Previous slide
Next slide

Sandman. Koniec Światów. Tom 8 – recenzja komiksu. Spotkanie na końcu światów.

W Sandman. Koniec Światów. Tom 8 wędrowcy z różnych epok, mitów i wyobraźni podczas wielkiej burzy trafiają do tajemniczej gospody pośrodku niczego. Przeczekując niesprzyjające warunki pogodowe i chcąc umilić sobie czas, postanawiają opowiedzieć o miejscach, w których byli, o rzeczach, które widzieli oraz o takich, które śnili.

Podziel się ze znajomymi:

Opowieść o opowieściach

Tym razem zacznę przewrotnie, bo od końca. Na jednej z ostatnich stron ósmego tomu Sandmana możemy przeczytać podziękowania napisane przez Neila Gaimana. Napisał on w nich, że „każda historia powstała z myślą o wybranym rysowniku”. Mocno to widać, ponieważ każda opowieść jest rysowana w innym stylu. Co osobiście mi się podoba, bo lubię taką różnorodność oraz pasuje do stylu komiksu.

Ta mieszanka przekłada się również na ton zeszytu. Dzięki temu, że Gaiman pisał scenariusz pod konkretnego rysownika, mógł dopasować gatunek do konkretnej osoby, a mamy tutaj cały jej przekrój – surrealistyczną opowieść o pracowniku pewnej korporacji, baśniową przygodę o elfie czy horrorową historię o mieszkańcach Nekropolii, którzy zajmują się wyprawianiem pogrzebów, a w międzyczasie… a jakże! Dla zabicia czasu opowiadają sobie historie.

REKLAMA

Gaiman po raz kolejny udowadnia, że jest genialnym scenarzystą i potrafi dobrze napisać historię w każdym gatunku. Te zeszyty czyta się naprawdę dobrze, są niesamowicie wciągające i nieprzewidywalne. Ciężko wybrać jedną, która była najlepsza, albo taką, która mnie totalnie wynudziła.

Problem mam taki, że mało w tym komiksie samego tytułowego Sandmana. Znów Władca Snów oraz jego siostra Śmierć mają bardziej występ gościnny, niż są pełnoprawnymi bohaterami. Nie jestem fanem tego rozwiązania, bo jednak czytając komiks Sandman, miałem nadzieję na więcej perypetii dookoła Nieskończonych. Tym bardziej że sporo rzeczy było teasowanych w poprzednich tomach i gdzieś się zgubiły po drodze bez rozwiązania czy domknięcia wątku. Co prawda, jeszcze dwa tomy przed nami i może wszystko się wyjaśni, jednak powoli przestaje na to liczyć.

Sandman. Koniec Światów. Tom 8 to naprawdę dobra lektura, ale jako osobny byt. Jako część sagi o Sandmanie może wielu rozczarować.

Dziękujemy wydawnictwu Egmont Polska za udostępnienie egzemplarza komiksu.

Galeria:

Podziel się ze znajomymi:

Udostępniam
Udostępniam
Udostępniam

O NAS:

Chcesz być na bieżąco, a nawet wiedzieć więcej o grach, komiksach, serialach lub filmach? GraPodPada.pl jest miejscem, gdzie znajdziesz informacje tworzone przez pasjonatów dla… graczy, czytaczy i oglądaczy ! Reprezentujemy różne opinie, patrząc na popkulturę z wielu perspektyw! Dlatego codziennie spodziewaj się treści wysokiej jakości i odnajduj interesujące Cię recenzje i informacje. Grasz w to? GraPodPada.pl to miejsce dla Ciebie… to miejsce dla każdego gracza.

Masz Pytania? Skontaktuj się z nami: kontakt@grapodpada.pl