MIEJSCE DLA KAŻDEGO GRACZA

Previous slide
Next slide

Sandman Tom 5. Zabawa w ciebie – recenzja komiksu. Czy to sen czy jawa?

Sandman Tom 5. Zabawa w ciebie to kolejna część serii uznanej za jedną z najważniejszych powieści graficznych w historii, która opowiada o Władcy Snów. Czy i tym razem Neil Gaiman zachwycił mnie swoim piórem, czy jednak ponownie będę trochę kręcił nosem?

Sandman Tom 5. Zabawa w ciebie – recenzja komiksu.

A kto to przyszedł? Pan Maruda…

Sandman Tom 5. Zabawa w ciebie to kolejny album, który jest totalnie oderwany od fabuły, z którą mieliśmy do czynienia w 4 tomie. To oddzielna historia, którą możemy poznać, nie znając poprzednich części, ponieważ stanowi ona zamkniętą całość. Szkoda, bo poprzednia księga Sandmana zakończyła się w taki sposób, że chciałbym już teraz sięgnąć po kontynuację, a wychodzi na to, że sobie jeszcze poczekam. Co nie znaczy, że to jest zły komiks. Absolutnie nie.

Neil Gaiman nie zawodzi i serwuje nam opowieść, która toczy się równolegle w dwóch światach – rzeczywistym i tym w krainie snów. Ten senny z pozoru wygląda jak kolorowa i radosna baśń o gadających zwierzątkach wyruszających na przygodę z główną bohaterką – Barbie, żeby pokonać złowieszczą Kukułkę. Czytając tę historię, czułem lekki klimat Czarnoksiężnika z krainy Oz czy Alicji w Krainie Czarów.

W prawdziwym świecie obserwujemy życie w pewnej kamienicy w Nowym Jorku, w której zamieszkuje Barbie, którą mogliśmy już poznać w poprzednim tomie, jednak tam miała marginalną rolę – była współlokatorką Rose Walker. W tym samym budynku przebywa również Wanda – przyjaciółka protagonistki, Tesalia oraz Hazel i Foxglove – ,,dziewczyny z góry”, a także George – dziwny sąsiad.

Ciekawie wygląda konstrukcja tego albumu. Tak jak napisałem, na początku jest dość lekko i kolorowo, natomiast im dalej, tym komiks staje się coraz bardziej brutalny i krwawy. Podoba mi się to, bo nasza czujność została uśpiona, żeby następnie potężnie nas zaskoczyć.

Trigger Warning

Zdaję sobie sprawę z tego, że Sandman to komiks dla dorosłych – z tyłu na okładce widnieje taka informacja. Jednak człowiek jest tak dziwnym tworem i o ile mordowanie za bardzo nikogo nie rusza, tak inne tematy mogą wywoływać dyskomfort.

Zauważyłem, że inne wydawnictwa zaczęły pisać ostrzeżenia na stronie tytułowej i uważam, że w tym, i w jednym z poprzednich tomów, przydałoby się podobny komunikat.

W albumie pojawia się para lesbijek – Hazel i Foxglove oraz transpłciowa kobieta – Wanda. Wydaje mi się, że warto w tym miejscu zaznaczyć, że Sandam Tom 5. Zabawa w ciebie swoją premierę miał w 1993 roku. O ile dzisiaj nie ma w tym nic dziwnego, że bohaterkami są osoby queerowe, to 30 lat temu mógł to być lekki szok.

Tym bardziej, że jednym z ważniejszych wątków jest tutaj transfobia, z którą mierzy się Wanda w głównej mierze ze strony swojej rodziny. Cały ostatni zeszyt poświęcony jest rozmowie Barbie z ciotką dziewczyny. Jak mnie ta baba irytowała – nie dość, że cały czas używa deadname’u Wandy i złych zaimków, to jeszcze mówi o swojej siostrzenicy, jak o jakimś dziwadle (dosłownie)… To jest dla mnie prawdziwa antagonistka tej opowieści.

Finał tej historii pięknie pokazuje, jaką Barbie była przyjaciółką dla Wandy, gdy zmienia ona deadname, który napisała jej rodzina, na jej prawdziwe imię.

Mimo wszystko Gaiman podszedł z ogromnym szacunkiem do tych bohaterek i uważam, że wyprzedził swoje czasy o parę lat, serwując naprawdę ważny i uświadamiający wątek Wandy. Jednocześnie zdaję sobie, że dla osób tranpłciowych, które mają podobne przeżycia za sobą, może być on nieprzyjemny w odbiorze.

Idę spać i obudzę się za dwa miesiące

Z jednej strony cieszę się, że Egmont wydaje tomy Sandmana co dwa miesiące, bo dzięki temu mogę chłonąć tę historię powoli. Z drugiej jednak przeczytałbym wszystko na raz, bo to jest tak dobrze napisane i wciągające, nawet po tylu latach od swojej premiery.

Dziękujemy wydawnictwu Egmont Polska za udostępnienie egzemplarza komiksu.

Podziel się ze znajomymi:

Udostępniam
Udostępniam
Udostępniam

O NAS:

GraPodPada.pl to miejsce, gdzie przy jednym stole siedzą konsolowcy, pecetowcy, komiksiarze, serialomaniacy i filmomaniacy. Tworzymy społeczność dla wyjadaczy, jak i niedzielnych graczy, czytaczy i oglądaczy. Jesteśmy tutaj po to, aby podzielić się z Tobą naszymi przemyśleniami, ale również, aby pokazać Ci, że każda opinia ma znaczenie, a wszyscy patrzymy na współczesną popkulturę kompletnie inaczej. Zostań z nami i przekonaj się, że grapodpada.pl to miejsce dla każdego gracza.

Masz Pytania? Skontaktuj się z nami: kontakt@grapodpada.pl 

OBSERWUJ NAS

UDOSTĘPNIJ
UDOSTĘPNIJ