REKLAMA

Mysterium – recenzja gry planszowej – Uwierz w ducha

Jakub Mrozowski

Opublikowano: 9 sierpnia 2023

Spis treści

Zawsze chciałem zobaczyć ducha. W dzieciństwie naoglądałem się programów o tej tematyce w telewizji i nawet gdy już byłem nieco starszy, zwiedzałem kilka rzekomo nawiedzonych domów, niestety bez skutku. Z wiekiem moje dziwne marzenie zostało wyparte przez szarą codzienność, ale kilka sesji w Mysterium czasy, kiedy chciałem polować na duchy i mierzyć się z nieznanym, próbując wyjaśnić paranormalne zjawiska wokół nas.

Paranormalny detektyw

Mysterium to gra kooperacyjna przeznaczona od 2 do 7 graczy. Jeden uczestnik wciela się w rolę ducha i pomaga innym rozwiązać zagadkę morderstwa, przez wysłanie wizji (kart) mający pomóc im w tym zadaniu. Sama zjawa nie może porozumiewać się z graczami, albo ograniczać się do zwykłego „tak lub nie”. My postawiliśmy na bardzo wymowne pukanie w stół. 

Na początku gracz, który wciela się w ducha, rozkłada ekran, tam umieszcza wedle swego uznania karty postaci, miejsca oraz przedmiotu, tak aby inni ich nie widzieli. Następnie układa po 5 kart przed uczestnikami zabawy. Jako śledczy mamy 7 tur, aby odgadnąć, kto zabił, gdzie i jakim przedmiotem. Pomaga nam w tym zjawa, przez dawanie kolejno kart, a my musimy skojarzyć je z zabójcą, lokacją oraz przedmiotem zbrodni. Jeśli nam się to nie uda, cała drużyna przegrywa, a duch nigdy nie zazna spokoju.
Mamy tutaj więc do czynienia z bardzo rozbudowaną formą gry w skojarzenia, która może kojarzyć się z popularnym Dixit czy Tajemniczym Domostwem. Według mnie jednak Mysterium oferuje nieco więcej zabawy. Całość rozgrywki można zamknąć w niecałą godzinę, co sprawia, że gra jest dynamiczna, a dzięki prostym zasadom – przystępna.

REKLAMA

Mysterium

Sprawdź też: Kotki Zombie – recenzja gry karcianej. Kotki, jeszcze więcej kotków!

Duch nie ma łatwo

Z początku wydawało mi się, że duch ma najłatwiejsze zadanie – rozdaje tylko karty, aby gracze odgadli rozwiązanie, jednak to było mylne wrażenie. Prosty przykład – przy wskazywaniu lokacji, kierowałem się kolorem i podawałem karty o podobnych odcieniu do miejsca zbrodni. Dla mnie wydawało się to oczywiste, ale nie było dla gracza. Co w efekcie spowodowało, że przegraliśmy tę rozgrywkę. 

Oczywiście każdy z nas kojarzy w inny sposób i tutaj Mysterium błyszczy. Detektywi zastanawiają się, co duch miał na myśli, a zjawa robi wszystko, aby dana osoba nie miała problemu ze skojarzeniami. A wszystko to pod presją czasu w postaci siedmiu tur.

Dlatego najlepiej będą bawić się tutaj osoby, które znają swój proces myślowy i bez problemu będą kojarzyć karty. Z kolei w przypadku obcych osób, może być to doskonały tytuł na poznanie się i przełamanie pierwszych lodów. Od siebie dodam jeszcze, że duch to bardzo wymagająca rola. Wybieranie kart z puli dostępnych jest niełatwym zadaniem. Szczególnie że mamy pomagać innym, a nie rzucać im kłody pod nogi.

Mysterium

Sprawdź też: Jak wychować księżniczkę? Opowieści z Pryncypii – recenzja gry planszowej

Tajemnica

Z początku byłem oczarowany całą produkcją i dalej jestem, bo jest to pięknie wydana gra. Zachwyca swoimi grafikami i klimatem, szczególnie gdy będziemy grać wieczorem. Całość sprawia oszałamiające wrażenie i ma dość sporo elementów. Bardzo urokliwe są pionki w kształcie kryształowych kul. 

Warto wspomnieć o ekranie ducha, za którym są specjalne miejsce na karty, aby wszystko było czytelne. Nawet umowne siedem tur ma swoje odzwierciedlenie, bo w zestawie znajdziemy zegar, którego wskazówkę musimy przesuwać co każdą turę.
To wszystko sprawia, że Mysterium niewątpliwie zrobi wrażenie na kimś, kto zagra w to po raz pierwszy. Ilość małych detali, takie jak małe wizerunki kruków, które możemy powiesić na ekranie ducha, czy koperty, w której kompletujemy podejrzanych, sprawiają, że ciężko się oderwać wzrok od tego tytułu.

Mysterium

Podsumowanie

Mysterium sprawiło mi wiele frajdy. Dzięki prostym założeniom i paranormalnej otoczce przypomniał mi czasy, kiedy sam szukałem duchów. Szybka rozgrywka sprawia, że rozgrywka się nie nudzi. A w zasadzie prosta gra w skojarzenia nabiera tutaj więcej głębi i mieliśmy momenty, gdzie duch specjalnie przedłużał odpowiedź. Co sprawiało, że zabawa była jeszcze lepsza. Gra świetna dla paczki znajomych, którzy dobrze się znają i będą czerpać przyjemność ze wspólnego odgadywania zagadki morderstwa.

Sprawdź też: Nie dla każdego – recenzja gry Pakt z diabłem.

ZALETY +

WADY -

Za przekazanie gry planszowej do recenzji dziękujemy wydawnictwu Rebel.
REKLAMA

Rekomendowane artykuły

Chemicy magicy– recenzja gry planszowej. Tylko uważaj, żeby nie wybuchnąć! 

Chemicy magicy– recenzja gry planszowej. Tylko uważaj, żeby nie wybuchnąć! 

The Binding of Isaac Cztery Dusze — recenzja gry — Cztery dusze, by rządzić wszystkimi  

The Binding of Isaac Cztery Dusze — recenzja gry — Cztery dusze, by rządzić wszystkimi  

 The Mandalorian: Przygody – Recenzja gry planszowej. Historia zakuta w beskar 

 The Mandalorian: Przygody – Recenzja gry planszowej. Historia zakuta w beskar 

Po bimbrze widzę rzeczy – Recenzja gry Jakub Wędrowycz: Upiorne Wczasy 

Po bimbrze widzę rzeczy – Recenzja gry Jakub Wędrowycz: Upiorne Wczasy 

Borderlands – recenzja filmu – Mogło być gorzej…

Borderlands – recenzja filmu – Mogło być gorzej…

Nobody Wants to Die [PS5] – recenzja gry – Polski kandydat do najlepszej gry roku?

Nobody Wants to Die [PS5] – recenzja gry – Polski kandydat do najlepszej gry roku?