Previous slide
Next slide

Jak wychować księżniczkę? Opowieści z Pryncypii – recenzja gry planszowej

Lubicie seriale, prawda? W takim razie, co powiecie na serial fantasy w formie gry planszowej? W dodatku na przebieg historii macie wpływ! Jesteście zainteresowani?

Opowieści z Pryncypii to trzecia część „trylogii” niezależnych gier planszowych autorstwa Jerry’ego Hawthorne. To ekscytująca hybryda mechanik typu Dungeon Crawler i Deck Building. W naszym kraju została wydana przez wydawnictwo Rebel i została niemal w pełni spolszczona. Dlaczego „niemal”? O tym za chwilę.

Zwiastun, czyli słów kilka o historii

Recenzowana gra przedstawia historię czterech chowańców: walecznej lisicy Iskry, małej wróżki ognia Płonki, żabiego łucznika Pana Żabeusza i małomównego, aczkolwiek dobrodusznego golema Łupka, których zadaniem jest opiekowanie się małą księżniczką – jedyną ocalałą z rodu, która przeżyła atak złego Lorda Zgliszcza na królestwo.

Obowiązkiem bohaterów będzie nie tylko utrzymanie jej przy życiu, ale również wychowanie dziewczyny, albowiem historia będzie się rozgrywać na przestrzeni kilku lat.

Czy zasiądzie na tronie? A może stanie po stronie ciemności? To będzie zależeć tylko od graczy.

Zawartość pudełka

W pudełku znajdują się:

  • księga miejsc
  • planszetka boczna przedstawiająca samopoczucie księżniczki oraz poziom pecha
  • 4 planszetki chowańców
  • blok z kartami dziennika kampanii
  • 7 pudełek na talie
  • kość w formie dwunastościanu
  • 26 figurek
  • 99 żetonów i znaczników
  • 4 karty chowańców
  • 52 kart mini przedstawiających wyposażenie
  • 108 kart umiejętności i zmęczenia w standardowym rozmiarze

W moim egzemplarzu znalazł się również tekturowy bazarek do złożenia, który pełni rolę sortera na żetony. Nie jestem pewny, czy każde pudełko go zawiera. Informacja o tym powinna być umieszczona na spodzie opakowania.

Na szczególną uwagę zasługuje księga miejsc. Jest ona epicentrum całej rozgrywki. Jak sama nazwa wskazuje, że zawiera ona lokalizacje, po których poruszają się figurki, ale również szczegółowo opisane zasady danego miejsca. Powoduje to, iż poszczególne obszary rządzą się nieco innymi regułami. Stron jest mnóstwo, a zbadanie rozgrywanego terenu zajmuje co najmniej 30 minut. Dzięki Księdze ma się wrażenie, że świat gry jest ogromny! A piękne, kolorowe ilustracje tworzą odpowiedni nastrój.

Planszetki chowańców zawierają ruchome koła z liczbą żyć i energii. Dzięki temu nie trzeba niczego zapisywać czy skreślać i nie trzeba się martwić o ewentualne żetony z serduszkami, jeśli przerywacie grę.

Figurki są wykonane szczegółowo, ale nie są pomalowane. Pozwala to na skorzystanie z własnej inwencji twórczej.

Gra jest długa, nawet bardzo długa. Każda strona księgi miejsc jest rozdziałem historii. Kończąc daną lokalizację, można zatrzymać grę – zapisując postępy w aplikacji, schować talię z zebranymi zasobami do pudełka przypisanego do danego chowańca. Rozłożenie gry tylko na początku zajmuje trochę czasu, ale doświadczonym graczom idzie już szybko.

Całej przygodzie towarzyszy aplikacja, a właściwie strona internetowa. Ona pilnuje, czyja jest obecnie tura, co należy zmienić w rozgrywce i jak zachowują się przeciwnicy. Przede wszystkim jednak pełni rolę narratora. Co każde ważne wydarzenie możemy odsłuchać fragment historii. Narracja została zrealizowana w formie świetnego „audiobooka” skutecznie roztaczającego baśniową aurę. Uznanie należy się przede wszystkim za odgłosy tła oraz znakomite dobranie osób dubbingujących do postaci. Jest tylko jedno wielkie ALE. Nagranie jest w wersji angielskiej, dlatego bez perfekcyjnej znajomości języka czar pryska. Co prawda, cała strona jest przetłumaczona na nasz rodowity język, a wydarzenia są również opisane po polsku, ale mimo to czułem ogromny zawód, gdy słyszałem wspaniałą wersję oryginalną, a później moje starania w czytaniu historii po polsku. Pozostaje nadzieja, że w przyszłości również ta część zostanie spolszczona.

Baśniowa przygoda

Wcześniej odrobinę nakreśliłem fabułę. Zaufajcie mi, że to zaledwie zarys tego, co dzieje się podczas zabawy. Możemy stoczyć masę bitew z silnymi wrogami, staniemy naprzeciwko potężnych bossów, by ostatecznie zawalczyć z Lordem Zgliszczem i przypieczętować los księżniczki Łucji, otrzymując dobre bądź złe zakończenie kampanii.

Będziecie zwiedzać wiele miejsc, przemierzając kolejne strony Księgi Miejsc, barykadować się przed napastnikami, uciekać konno ulicami miasteczka i podejmować wiele decyzji mających wpływ na dalsze losy rozgrywki. Dodatkowo postać Łucji będzie dorastać, a karty umiejętności chowańców, ich oręż i zbroje staną się coraz silniejsze. Nasi czterej bohaterowie to prawdziwe gwiazdy tej historii. Każdy z nich dostanie swoje pięć minut, dzięki kartom więzi i historii. W ten sposób mamy wrażenie, że poznajemy historię rodem z bajek Disneya.

Początek wydaje się trudny, gdyż nasi bohaterowie mają jeszcze słaby ekwipunek. Przeciwnicy sprawiają wrażenie mocarnych, a walki z nimi są długie i ryzykowne. Z drugiej strony pozostawienie aktywnego przeciwnika wiąże się z konsekwencjami. Jednak z czasem stworzycie odpowiedni plan działania, dzięki czemu przeciwnicy okażą się mniej niebezpieczni.

Gra wymaga kooperacji między graczami, tworzenia planu działania i wspólnego opiekowania się Łucją. Nie ma rywalizacji między uczestnikami, nawet w przypadku posiadania najlepszej broni, bo wszyscy pracują na wspólny sukces. Chowańce nie mogą też zginąć. W trakcie historii mogą zostać jedynie powaleni, by zaraz wrócić do gry. Śmierć może nastąpić tylko w finałowej rozgrywce. Nie znaczy to jednak, że pokonanie gracza nawet na początku gry nie ma swoich konsekwencji, dlatego warto uważać.

Rozgrywka wciąga i nawet nie wiadomo, kiedy zastanie was wieczór! Aplikacja skutecznie podtrzymuje klimat i w odpowiednich momentach nawet dodaje napięcia.

Małym minusem jest jednak regrywalność. Co prawda jest kilka różnych decyzji do podjęcia w czasie sesji z grą, jednakże po kilku ukończeniach całej kampanii wiemy już, co się wydarzy i co należy zrobić, by zapobiec niektórym wydarzeniom. Zakończenia są dwa, więc by je poznać, teoretycznie wystarczy zagrać tylko dwa razy. Dlatego plusem tego tytułu jest jego długość. Około 30-godzinna historia powoduje, że tak szybko nie zobaczymy tych samych wydarzeń, jednakże przyznam, że po ukończeniu całej gry przydaje się odpoczynek i sugeruję zabrać się za coś innego, by zbytnio nie przejeść się magiczną Pryncypią.

Liczba przeciwników jest mała, więc często walczymy z tymi samymi wrogami.

Opakowanie sugeruje uczestnictwo od 8. roku życia i myślę, że jest to trafna poprzeczka wiekowa. Choć historia wydaje się bajkowa, ma swoje mroczne elementy. Poza tym wymaga planowania i kooperacji, a maluchy mogą mieć z tym problemy. Czy jest to gra dla osób dorosłych? Myślę, że jak najbardziej.

Finał

Opowieści z Pryncypii to niezwykle interesująca gra kooperacyjna typu deck-building dla maksymalnie czterech uczestników. To niezwykle długa i emocjonująca narracyjna rozgrywka, która wciąga w baśniową opowieść. To wspaniała gra na wiele wieczorów, w której non stop coś się dzieje, a uczestnicy kampanii mogą zżyć się ze swoimi chowańcami.

Oczekiwanie na swoją turę nie dłuży się, bo w tym czasie często dyskutuje się z innymi graczami o swoich decyzjach, bądź słucha się historii z aplikacji. W związku z tym nie ma nużących momentów.

Grę polecam osobom na częste spotkania lub rodzinom, chcącym mieć stały plan na wieczór. Nie jest to gra na spontaniczną rozgrywkę. Tytuł można potraktować jak zasiadanie do serialu, przy czym ilość odcinków jest zależna od waszego czasu. Wasza systematyczność zostanie nagrodzona intrygującą i wciągającą baśnią o losach księżniczki i jej opiekunach. Szczerze polecam.

Za przekazanie gry do recenzji dziękujemy wydawnictwu Rebel

Podziel się ze znajomymi:

Udostępniam
Udostępniam
Udostępniam

O NAS:

Chcesz być na bieżąco, a nawet wiedzieć więcej o grach, komiksach, serialach lub filmach? GraPodPada.pl jest miejscem, gdzie znajdziesz informacje tworzone przez pasjonatów dla… graczy, czytaczy i oglądaczy ! Reprezentujemy różne opinie, patrząc na popkulturę z wielu perspektyw! Dlatego codziennie spodziewaj się treści wysokiej jakości i odnajduj interesujące Cię recenzje i informacje. Grasz w to? GraPodPada.pl to miejsce dla Ciebie… to miejsce dla każdego gracza.

Masz Pytania? Skontaktuj się z nami: kontakt@grapodpada.pl