MIEJSCE DLA KAŻDEGO GRACZA

Previous slide
Next slide

Doktor Strange w multiwersum obłędu – oczekiwania redakcji.

Już 6 maja do kin trafi produckja, która zmieni świat MCU na dobre! Sprawdź oczekiwania naszej redkacji względem filmu „Doktor Strange w multiwersum obłędu”.

Będąc szczerym, nie mam specjalnych oczekiwań względem tego filmu. Oczywiście z przyjemnością poznam kolejną historię w uniwersum Marvela – zwłaszcza jeśli głównym bohaterem jest Stephen Strange i Wanda! Nie zapominajmy o Wandzie… Jestem świeżo po obejrzeniu seriali ze stajni MCU, więc czuję się na ten seans przygotowany. Jednakże nadal uważam brak oferty Disney+ na polskim rynku przed premierą tej produkcji za absolutnie karygodne – to nie powinno mieć miejsca. Mam wręcz pewność, że widzowie niezaznajomieni z historią przedstawioną, chociażby w WandaVision będą mieli problem z odnalezieniem się w tym Multiwersum Obłędu. – Michał Łazarów 

Wobec kolejnej przygody Doktora Strange’a nie mam zbyt wygórowanych oczekiwań. Ot, raptem trzy myśli życzeniowe, których realizacja uczyniłaby mój seans lepszym. Marzy mi się, by multiwersalność tego filmu nie polegała jedynie na obłędnej ilości cameo (wizyta u Illuminati w zupełności wystarczy), a wieloświat został potraktowany z szacunkiem (tak jak w Lokim – szczególnie epizod Journey into mystery), a nie jako fala dla sympatyków surfingu na nostalgii (khy, No Way Home, khy). Nie zaszkodziłoby też, by Marvel Studios obsadziło stanowisko reżysera Samem Raimim, który nakręcił Martwe Zło, czy Spider-Mana 2, a nie jego nieporadnym wariantem odpowiedzialnym za Oz: Wielki i Potężny i Spider-Mana 3. Tak będzie lepiej dla wszystkich. Liczę też na godne zwieńczenie wątku Wandy. Idealnie byłoby, gdyby używa swojej kultowej już zagrywki z komiksu House of M, z tym wyjątkiem, że zamiast „mutants”, wyszeptałaby „magic” – dzięki temu ta część MCU mogłaby pójść śladami strange’owego runu Jasona Aarona. Niby niewiele, trzy skromne prośby, a jednak istnieje ryzyko, że człowiek wyjdzie z kina niewystarczająco usatysfakcjonowany… – Rafał Halkowicz 

Mój “hype” względem jakichkolwiek produkcji z logotypem Marvela, doszczętnie zabiły nijakie, marnej jakości, jak i nużące seriale (z MCU rzecz jasna), których od 2021 r. dostaliśmy aż pięć. Ponadto, stołek reżysera Doctora Strange’a in the Multiverse of Madness trafił do Sama Raimiego, którego twórczość lekko rzecz ujmując – nie lubię.
Oczywiście, pójdę na premierę – niemniej absolutnie nie czuję podekscytowania, a raczej znudzenie, na myśl o kolejnej pozycji ze stajni Marvela. – Hubert Kołutkiewicz

Czy czekam na Multiversum Obłędu? Tak. Chyba aż za bardzo… znowu! Powtórka z rozrywki. W grudniu zacierałem ręce na Bez drogi do domu, a teraz wręcz dostaję drgawek na samą myśl o seansie. W sumie ja nie biorę pod uwagę tego, że ten film mi się nie spodoba. Niczym mantrę powtarzam, że – “w MCU nie ma miejsca na najmniejszy błąd”. I tak po prawdzie tylko jedno może mnie do tej produkcji zniechęcić — jej zakończenie. Nie wyobraża sobie, aby wieloświat miał zostać otwarty i w pewnym sensie zamknięty w około 2 godziny, po prostu nie. Nie pogodzę się z brakiem mocnego cliffhangera. Chcę dostać masę emocji i koniec niczym jak z Infinity War, abym miał czas rozmyślać, cierpieć i zastanawiać się nad tym, jak to wszystko się dalej potoczy. Za to z takich bardziej przyziemnych rzeczy, to oczywiście liczę na sporo akcji, rozbudowane i mistyczne (wręcz magiczne) dialogi i dobrze poprowadzoną i opowiedzianą historię. JESTEM GOTOWY NA PRAWDZIWY OBŁĘD! – Damian Daszek

Szczerze mówiąc, po ostatniej części przygód Spidermana nie mam zbyt wielkich oczekiwań, wolę się pozytywnie rozczarować jak to miało miejsce w przypadku Shang Chi i Legendy Dziesięciu Pierścieni. Na pewno miło będzie mi zobaczyć na ekranie Wandę, która zaskarbiła sobie moją sympatię po genialnym WandaVision. O wiele bardziej czekam na lipcową premię Thora! – Sonia Moćko

Czekam! Odkąd zakochałam się w produkcjach z udziałem Kapitana Ameryki, nie pominęłam żadnej kinowej premiery ze stajni Marvela. Hype trwa w najlepsze, czego zresztą możecie doświadczyć na grapodpada.pl. Jeśli jeszcze nie czytaliście wspaniałej recenzji pierwszej części Doctora Strange’a, to szybciutko wbijajcie i rzućcie okiem. Jestem ciekawa, jak wypadnie (ogniste) duo Strange vs. Wanda. Cicho liczę, że bohaterka da popalić przez duże „P” (tak, jak to było w fenomenalnym, jak dla mnie, serialu WandaVision). Aha, no i oczywiście nie wyobrażam sobie nie obejrzeć tej produkcji w IMAX-ie. Mózg rozwalony! Wieloświecie wbijam w Twoje czeluście! – Agnieszka Barwicka

Doktor Strange jest jedną z moich ulubionych postaci Marvela. Jednak samego filmu się obawiam. Ma bardzo duży potencjał, ale również może okazać się zwykłą wydmuszką opierającą się na wyskakujących co chwile cameo. Oczywiście sam czekam na profesora X, ale nie może to być rdzeń opowieści. Mam nadzieje, że Doktor pójdzie w ślady najnowszego Spidermana. Tam idea wieloświata została wykorzystana genialnie. Był to fan-service, ale podany smakowicie. Klimat słodko-gorzki Pajączka to też był strzał w dziesiątkę. Liczę zatem, że Doktor także taki będzie, a nawet mocniejszy wydźwięk emocjonalny. W końcu to multiwersum obłędu, a za zabawę z czasem zawsze trzeba srogo zapłacić. – Sebastian Wąsowski

Trudno mówić o mojej miłości do Marvela. Brak dostępu do Disney + wymusza na mnie podejście do seansu bez znajomości seriali, którymi w ostatnim czasie wiele osób żyło. Moja wiedza zamyka się na tym, co widziałem podczas No Way Home. Obecnie czuję się widzem trzeciej kategorii bez znajomości komiksowych niuansów i serialowych fikołków. Obawiam się, że dla części osób Multiwersum Obłędu będzie miało zbyt wysoki poziom wejścia. Jak będzie w rzeczywistości? Przekonamy się już wkrótce. Po reakcji części osób w redakcji szykuje się tego dnia prawdziwe święto. Ja za to zacieram ręce na myśl o tym, że reżyserem obrazu jest Sam Raimi. Człowiek odpowiedzialny za Martwe Zło, Armię Ciemności oraz Wrota do piekieł po raz kolejny będzie miał okazję opowiedzieć swoją wizję piekła i obłędu. – Maciej Witkowski

Przed seansem koniecznie posłuchaj naszego podcastu!

Podziel się ze znajomymi:

Udostępniam
Udostępniam
Udostępniam

NAJNOWSZE WPISY

O NAS:

GraPodPada.pl to miejsce, gdzie przy jednym stole siedzą konsolowcy, pecetowcy, komiksiarze, serialomaniacy i filmomaniacy. Tworzymy społeczność dla wyjadaczy, jak i niedzielnych graczy, czytaczy i oglądaczy. Jesteśmy tutaj po to, aby podzielić się z Tobą naszymi przemyśleniami, ale również, aby pokazać Ci, że każda opinia ma znaczenie, a wszyscy patrzymy na współczesną popkulturę kompletnie inaczej. Zostań z nami i przekonaj się, że grapodpada.pl to miejsce dla każdego gracza.

Masz Pytania? Skontaktuj się z nami: kontakt@grapodpada.pl 

OBSERWUJ NAS

UDOSTĘPNIJ
UDOSTĘPNIJ