Previous slide
Next slide

Nieśmiertelny Hulk Tom 2 – recenzja komiksu. Otwórz zielone drzwi.

Zielone Wrota zostały otwarte i w Nowym Meksyku rozpętało się piekło. Jak dalej potoczą się losy Hulka w serii komiksowej pisanej przez niesamowitego scenarzystę Ala Ewinga? Czy Bruce Banner upora się z demonami przeszłości oraz, czy jego bliscy zdołają mu pomóc, czy raczej przekonają się na własnej skórze, jak to jest być potworem? 

Podziel się ze znajomymi:

Piekło na Ziemi

Rok! Cały rok Egmont kazał nam czekać na kolejny tom Nieśmiertelnego Hulka! Muszę przyznać, że według mnie jest to za długa przerwa. Na początku podczas czytania czułem się lekko zagubiony, musiałem przypomnieć sobie niektóre fakty i wydarzenia z pierwszej odsłony serii. Myślę jednak, że mimo wszystko sam komiks wynagradza oczekiwanie.  

W dalszym ciągu dostajemy genialnie napisaną historię przez Ala Ewinga, który widać, że dostał do Marvela wolną rękę i robi z tymi postaciami to, co mu się żywnie podoba. W drugim albumie Hulk razem ze swoimi towarzyszami powraca na Ziemię. Wraz z nim do życia powracają różni bohaterowie. Muszę przyznać, że ciekawie zostało to rozegrane. Niestety często w komiksach postacie zmartwychwstają, bo tak, bez większego sensu, a tutaj jest to nawet logicznie wyjaśnione. 

Sporo postaci z przeszłości Bruce’a Bannera powraca tak po prostu niektóre pewnie doskonale znacie, inne zostały wyciągnięte z dna wora i nawet ja o nich dawno nie słyszałem. Scenarzysta i rysownicy bawią się doskonale formułą horrorową i często dziwi mnie, że niektóre kadry przechodzą bez ograniczeń w tej kategorii wiekowej. 

Za dużo jednak dla mnie było tu motywów biblijnych – walka dobra ze złem, pytania o życie i śmierć, o piekło. Rozumiem, po co to jest, bo bardzo wpisuje się w tę historię Hulka i Bruce’a Bannera, ale dla mnie było tego za dużo. Tym bardziej, że często nie stanowią one jedynie tła w fabule, ale jej bardziej dominującą część. 

Totalna abominacja!

Za warstwę wizualną w Nieśmiertelny Hulk Tom 2 odpowiadają Joe Bennet oraz Kyle Hotz, a także Eric Nguyen, który stworzył retrospekcje w zeszycie dwunastym. Rysunki ponowie są na bardzo wysokim poziomie i niesamowicie kreatywne. Projekty różnych potworów, które przewijają się w komiksie oraz starcia między nimi są znakomite i pełne szczegółów. Nikt nie ma problemu, żeby wprost pokazać czytelnikowi odrywanie kończyn, rozpuszczanie ciała kwasem czy transformacje Bannera w Hulka, która wygląda, jakby była najbardziej bolesnym doświadczeniem, jakie można sobie wyobrazić.  

Natomiast w kilku momentach rysunki mocno zlewały mi się z napisami, przez co zdarzało się, że tekst umykał mi w pierwszym momencie. Dzieje się tak w segmentach czarno-białych, w których tekst nie jest w dymku, a jest po prostu umieszczony bezpośrednio na kadrze. Problem w tym, że litery również są białe z czarną otoczką, więc nie są do końca dobrze widoczne – da się je odczytać, gdy już się je zauważy, ale jednak nieco mi to przeszkadzało. 

Jeszcze lepiej niż poprzednio

AlEwing daje popis swoich umiejętności scenopisarskich. Nieśmiertelny Hulk Tom 2 jest naprawdę genialnym komiksem, który mam nadziejęe, że przez lata będzie wspominany i stanie się jedną z tych kultowych historii o Hulku. Naprawdę jestem pod wrażeniem, bo Hulk był dla mnie totalnie nieinteresującą postacią w komiksach, a ten scenarzysta sprawił, że nie mogę się oderwać od lektury.  

Dziękujemy wydawnictwu Egmont Polska za udostępnienie egzemplarza komiksu.

Galeria:

Podziel się ze znajomymi:

Udostępniam
Udostępniam
Udostępniam

O NAS:

Chcesz być na bieżąco, a nawet wiedzieć więcej o grach, komiksach, serialach lub filmach? GraPodPada.pl jest miejscem, gdzie znajdziesz informacje tworzone przez pasjonatów dla… graczy, czytaczy i oglądaczy ! Reprezentujemy różne opinie, patrząc na popkulturę z wielu perspektyw! Dlatego codziennie spodziewaj się treści wysokiej jakości i odnajduj interesujące Cię recenzje i informacje. Grasz w to? GraPodPada.pl to miejsce dla Ciebie… to miejsce dla każdego gracza.

Masz Pytania? Skontaktuj się z nami: kontakt@grapodpada.pl