Na początek musimy ustalić sobie zasady współpracy przy czytaniu tego tekstu. Po pierwsze, chyba większość z nas zgodzi się, że gracze, oglądacze, czytacze i inni maniacy popkultury uwielbiają easter eggi, bo daje im to możliwość, żeby zrobić tak:
Po drugie, będzie to tekst pełen spoilerów. Ciężko byłoby napisać tutaj coś, tak żeby nic nie zdradzić, więc każdemu, kto nie oglądał tego filmu, polecam go nadrobić przed lekturą!
Po trzecie, jak sugeruje tytuł, nie będę się tutaj rozpisywał na temat fabuły, ani oceniał czy to produkcja warta uwagi! Jeżeli jesteście tego ciekawi, to na naszej stronie macie aż dwie możliwości zapoznania się z tymi informacjami!
Sprawdź też: Film z perspektywy NPC. „Free Guy” – recenzja filmu
Sprawdź też: Free Guy – recenzja filmu. Okulary na świat.
Ryan Reynolds odgrywa tytułową rolę „Guy’a”, czyli NPC w grze, która wygląda jak połączenie GTA Online z Fortnite’m. Widać, że twórcy starali się nawiązać do tego typu produkcji, ale także niejako wyśmiać ich absurdalność. Dzięki programowi ukrytemu w kodzie źródłowym postać Reynoldsa zyskuje samodzielność nieznaną dotychczas w przypadku żadnej innej AI! Właściwie stanie się on pełnoprawną SI i pomaga on oryginalnym programistom ujawnić fakt, że zostali okradzeni przez twórcę Free City, którego brawurowo odegrał Taika Waititi.
Szybka odpowiedź, tak! We Free Guy znajdziemy dużo nawiązań do świata gier, a ja postaram się wypisać te, które wychwyciłem.
Wiele easter eggów polegało na pojawieniu się znanej z danego świat broni lub pojazdu. Na przykład fani serii Halo mogli dostrzec niszczący auta czołg Scorpion:
Jedną z funkcji dostępnej dla biorących udział w zabawie we Free City jest wybór broni – niewątpliwie Soonami (swoją drogą, czy to może alternatywna wersja Konami?) musiało „sypnąć kasą” na opłacenie licencji, ponieważ do dyspozycji są tak kultowe pozycje jak: portal gun z Portala, Mega-Buster z Mega Mana, gravity gun z serii Half-Life, czy zbierak z Fortnite.
Kolejny raz odpowiedź, to tak! Jeżeli żyjecie bardziej światem filmu i seriali, to na pewno odnajdziecie jakieś „wielkanocne jajka” we Free Guy. Najwięcej czasu na ekranie dostały serie należące obecnie do Disneya (co nie powinno dziwić, ponieważ produkcją zajmowało się 20th Century Fox należące do tej spółki), mianowicie Star Wars i tytuły z MCU.
Oprócz subtelnych oczek puszczonych do widza, takich jak plakaty Avengers: Infinity War, Ricka i Morty’ego czy Deadpoola w pokoju jednego z nerdów, Ryana Reynoldsa zmieniającego swoją dłoń w rękę Hulka (jego przeciwnik wybrał Red Hulka), Channinga Tatuma wspominającego o rękawicy Thanosa, są również bardziej spektakularne sceny, takie jak ta:
Jeżeli jednak bliżej Wam do Gwiezdnych Wojen, niż do Marvela, to bez obaw, myślę, że Wasze serca również będą się radować! W końcu postać Taiki Waititiego wypowiada słowa: „Przegrałeś młody padawanie, czas zająć miejsce obok Imperatora”. Na szczęście to nie koniec, bo twórcy przygotowali dla widzów również to:
Dodatkowo sama fabuła, czy wydarzenia niejako inspirowane są Dniem Świstaka, Truman Show, czy nawet Lśnieniem!
Tutaj pierwszy raz muszę odpowiedzieć, że niekoniecznie… Jedynie fani komiksów mogą lekko uśmiechnąć się dzięki marvelovym easter’eggom. Nie ma się jednak co smucić, ponieważ tak jak nasza redakcja i portal są miejscami dla każdego, podobnie jest z Free Guy’em. Jestem prawie pewien, że ludzie, dla których czytanie to główna rozrywka, mają też inne popkulturowe pasje!
Gdyby było Wam jeszcze za mało, to bez obaw jest też kilka zabawnych cameo, choć nie każde jest łatwe do wychwycenia! Szybko poznacie streamerów i youtuberów, takich jak Ninja, czy Pokemane, ale dobrym wyzwaniem może być odnalezienie Hugh Jackmana, Dwayne’a Johnsona, Tiny Fay, czy Johna Krasinskiego! Jeżeli jednak nie chce się Wam tego robić, to poniżej wideo z ich występami:
Kilkukrotnie spotkałem się w Internecie z opinią, że ten film jest tym, czym Ready Player One miało być. Muszę przyznać rację, bawiłem się na tej produkcji świetnie, a każdy kolejny easter egg powodował we mnie niesamowite emocje! Tym bardziej cieszy mnie ilość i jakość dodatków na wydaniu Blu-Ray, gdzie nie tylko obejrzeć można wypowiedzi członków obsady Free Guy’a, ale także zobaczyć jak kręcono finałowe sceny! Jedno jest pewne, wszystkie te materiały to must-watch, tak jak i same przygody Guy’a!
Sprawdź też: Uncharted – recenzja filmu. Gra niewarta świeczki.
GraPodPada.pl to miejsce, gdzie przy jednym stole siedzą konsolowcy, pecetowcy, komiksiarze, serialomaniacy i filmomaniacy. Tworzymy społeczność dla wyjadaczy, jak i niedzielnych graczy, czytaczy i oglądaczy. Jesteśmy tutaj po to, aby podzielić się z Tobą naszymi przemyśleniami, ale również, aby pokazać Ci, że każda opinia ma znaczenie, a wszyscy patrzymy na współczesną popkulturę kompletnie inaczej. Zostań z nami i przekonaj się, że grapodpada.pl to miejsce dla każdego gracza.
Masz Pytania? Skontaktuj się z nami: kontakt@grapodpada.pl
Cookie | Duration | Description |
---|---|---|
cookielawinfo-checkbox-analytics | 11 months | This cookie is set by GDPR Cookie Consent plugin. The cookie is used to store the user consent for the cookies in the category "Analytics". |
cookielawinfo-checkbox-functional | 11 months | The cookie is set by GDPR cookie consent to record the user consent for the cookies in the category "Functional". |
cookielawinfo-checkbox-necessary | 11 months | This cookie is set by GDPR Cookie Consent plugin. The cookies is used to store the user consent for the cookies in the category "Necessary". |
cookielawinfo-checkbox-others | 11 months | This cookie is set by GDPR Cookie Consent plugin. The cookie is used to store the user consent for the cookies in the category "Other. |
cookielawinfo-checkbox-performance | 11 months | This cookie is set by GDPR Cookie Consent plugin. The cookie is used to store the user consent for the cookies in the category "Performance". |
viewed_cookie_policy | 11 months | The cookie is set by the GDPR Cookie Consent plugin and is used to store whether or not user has consented to the use of cookies. It does not store any personal data. |