MIEJSCE DLA KAŻDEGO GRACZA

Previous slide
Next slide

Pendolino emocji! – recenzja gry Uncharted 2: Pośród złodziei

Zapraszam wszystkich do pociągu pierwszej klasy! Przed wami niezapomniana podróż pełna wrażeń! Proszę Państwa, zobaczycie widowiskowe eksplozje, zatańczycie z latającymi zewsząd pociskami. Będzie wam zimno, będzie wam ciepło i z pewnością nie będziecie się nudzić. No to co? Odjeżdżamy!

Bilet od graczy na kontynuację

Pierwsza część o przygodach Nathana Drake’a sprzedała się z ogromnym sukcesem. Silnik gry wyciskał siódme poty z ówczesnej generacji. Ludzie byli oczarowani pięknem przedstawionego obrazu i historią. Było pewne, że druga część musi się pojawić. Naughty Dog nie czekało długo i kontynuacja została wydana na PS3 w 2009 roku. Co tym razem spotkało naszego lekkoducha?

Screen z gry Uncharted 2

Podróż zaczynamy od… wykolejenia!

Scena otwierająca, którą zobaczymy, jest doprawdy niebywała. Ranny Nate budzi się w wiszącym nad przepaścią wagonie i naszym zadaniem jest wydostać się z wraku, nim ten spadnie w śnieżną otchłań. Gdy już nam się to udaje, przed nami rozciąga się panorama zniszczonych wagonów, tańczącego dookoła ognia i leżących martwych najemników. Dlaczego Drake się tutaj znalazł? Co spowodowało wypadek? Twórcy na początku jeszcze nie odkrywają swoich kart. Sceny przy zniszczonym pociągu przeplatają się z wydarzeniami sprzed kilku tygodni, kiedy to nasz bohater w skąpanym słońcu miejscu spotyka starego przyjaciela i jego towarzyszkę. Oboje namawiają naszego bohatera do wzięcia udziału w kradzieży pewnego drogocennego skarbu z niezwykle strzeżonego muzeum.

W ten sposób Nate zostaje wciągnięty w niebezpieczną wyprawę, której celem będzie odnalezienie legendarnego kamienia leżącego nigdzie indziej, tylko w magicznej Szambali!

Screen z gry Uncharted 2

Za oknem tyle się dzieje…

Wcielając się w Drake’a, zwiedzimy sporą ilość lokacji. W Bangkoku obrabujemy muzeum, na Borneo przeszukamy wrogą bazę, odwiedzając Nepal, wskoczymy w sam środek wojny domowej, natomiast w Himalajach zwiedzimy okazałe pozostałości po klasztorze. Wszystko to wygląda wspaniale, grafika jest żywa i pełna szczegółów. Wielokrotnie przystawałem na moment, by nacieszyć wzrok starożytną architekturą.

Akcja tylko w kilku miejscach zwalnia, zwłaszcza gdy mamy do rozwiązania interesującą zagadkę. Mechanika gry, względem pierwszej części, nie zmieniła się zbytnio. Wszystkiego jest tylko więcej, a pole walki daje sporo możliwości.

Znów musimy stawić czoła niezliczonej ilości wrogów, którzy starają się nas unieszkodliwić różnym dostępnym arsenałem. W tej części ostrzelałem się chyba jeszcze więcej niż w Fortunie Drake’a. Szczególnie gdy zwiedzałem zniszczony Nepal. Sekwencja ta jest nastawiona na akcję i czułem się, jakbym grał w coś pokroju Call of Duty. Tutaj nie było czasu na oddech. Podłoga dosłownie rozpadała mi się pod nogami.

A co powiecie na ucieczkę przed czołgiem? Tego metalowego przeciwnika spotkamy kilka razy. Przypływ adrenaliny gwarantowany!

Screen z gry Uncharted 2
Screen z gry Uncharted 2

Wagon dla zakochanych tylko dla… trojga?

Nathan na tropie magicznego kamienia nie jest sam. Znów spotkamy się z Sullivanem, ale przez większą część gry towarzyszyć nam będzie kobieta. A właściwie dwie. Nową postacią jest zadziorna Chloe, która szybko chwyta Drake’a w swoje sidła. Doświadczona złodziejka stara się nam pomagać, grając nie raz w podwójnego agenta. Wraca też Elena, która – jak sama siebie określiła – jest modelem z zeszłego roku. Choć rozstała się z głównym bohaterem, widać, że nadal między nimi iskrzy. Dziennikarka z początku ma własny cel, ale los zmusza ją, by ponownie zaczęła współpracować z byłym partnerem.

Gdy na ekranie mamy ten wybuchowy trójkąt, możecie się domyślić, jak interesujące padają dialogi.

Ogólnie rzecz biorąc, każda postać ma swój własny cel i zachowuje się naturalnie. Jedynie główny przeciwnik jest… po prostu zły. No dobra, też chce coś osiągnąć – władzę nad światem.

Screen z gry Uncharted 2

Podczas podróży zapraszam do słuchania wspaniałych utworów

Pośród Złodziei jest kolejną częścią z interesującą oprawą muzyczną. Za jej skomponowaniem stoi – tak, jak w Fortunie Drake’a – Greg Edmonson i każdej akcji dodaje dodatkowe punkty epickości. Na szczególną uwagę zasługują według mnie utwory Bustin’ Chops i Reunion.

A dla pasażerów mamy…

Ponownie twórcy pochowali po wszystkich lokacjach różne skarby. Tym razem mamy ich aż 100! Trofeów do zdobycia też jest cała masa. Jako kolekcjoner pucharków obowiązkowo zabrałem się za platynowanie tego tytułu i powiem wam, że nie jest tak ciężko. Poziom miażdżący nie straszy trudnością, ważne, by pamiętać o osłonach przy wymianie ognia. Na tym poziomie też wpadł mi pucharek za eliminację 75 wrogów bez poniesienia śmierci. Być może nabrałem doświadczenia po pierwszej części, bo z wyjątkiem finałowej walki nie miałem trudności z posuwaniem fabuły do przodu. Przechodzenie trzech obowiązkowych rozdziałów na czas też nie było żadnym wyzwaniem. Uważam, że platyna nie jest trudna i zdobywa się ją z przyjemnością.

Screen z gry Uncharted 2
Screen z gry Uncharted 2

Dojeżdżamy do końca trasy…

Tak jak wspomniałem, ostatnia walka – szczególnie na poziomie miażdżącym – jest wymagająca. Główny przeciwnik potrafił dać w kość. Jednakże, jaka była ekscytacja, gdy w końcu został pokonany! Ja, stary pryk, podskoczyłem do góry z radości, zapominając, że mój mały syn śpi zaraz obok!

Zakończenie było niezwykle satysfakcjonujące i po zakończeniu gry muszę stwierdzić, że to jedna z najlepszych pozycji poprzedniej generacji. A tych, którzy nie mają PS3 (a nawet tych, co mają!) informuję, że wszystkie części są dostępne również na PS4 z poprawioną grafiką i jeszcze płynniejszą akcją.

Screen z gry Uncharted 2

Dziękujemy za wspaniałą podróż!

Uncharted 2 to piękna gra, pełna wartkiej akcji, z interesującą fabułą i niezwykłymi bohaterami. To historia, którą po prostu trzeba przeżyć. Ha, ha! Tak się nachwaliłem, że nie wspomniałem o minusach. Tak… właśnie… poza ogromną ilością walk nie mogę nic innego podać.

Podziel się ze znajomymi:

Udostępniam
Udostępniam
Udostępniam

NAJNOWSZE WPISY

O NAS:

GraPodPada.pl to miejsce, gdzie przy jednym stole siedzą konsolowcy, pecetowcy, komiksiarze, serialomaniacy i filmomaniacy. Tworzymy społeczność dla wyjadaczy, jak i niedzielnych graczy, czytaczy i oglądaczy. Jesteśmy tutaj po to, aby podzielić się z Tobą naszymi przemyśleniami, ale również, aby pokazać Ci, że każda opinia ma znaczenie, a wszyscy patrzymy na współczesną popkulturę kompletnie inaczej. Zostań z nami i przekonaj się, że grapodpada.pl to miejsce dla każdego gracza.

Masz Pytania? Skontaktuj się z nami: kontakt@grapodpada.pl 

OBSERWUJ NAS

UDOSTĘPNIJ
UDOSTĘPNIJ