REKLAMA

Dom Slaughterów. Alabaster. Tom 4 – recenzja komiksu – Cichy łowca potworów

Adam Aleksandrowicz

Opublikowano: 2 listopada 2024

Spis treści

Dom Slaughterów. Alabaster. Tom 4 to kolejna opowieść ze świata, w którym Coś zabija dzieciaki. Tym razem poznamy członka Białych Masek – Wabika, który został wysłany do sierocińca, aby zmierzyć się z wyjątkowo niebezpiecznym zadaniem!

 

Charakterystyczny bohater

W czwartym tomie Domu Slaughterów poznajemy Wabika – jednego z członków Białych Masek. Chłopiec różni się nieco od innych łowców potworów, gdyż nie mówi i nie posiada obu rąk. To jednak nie przeszkadza mu w radzeniu sobie w trudnych sytuacjach. Sposób, w jaki traktują go inni członkowie Zakonu, nie pozostawia złudzeń – jest rzucany na misje jako… wabik.

Tym razem zostaje wysłany do sierocińca, do którego trafia jako zwykły chłopak. Musi zinfiltrować miejsce od środka i dowiedzieć się, skąd biorą się tam potwory. Przez praktycznie całą historię chłopak się nie odzywa, jednak rysowniczka Letizia Cadonici wykonała kawał dobrej roboty – doskonale wiadomo, kiedy bohater jest smutny, wystraszony, zmęczony czy zauroczony.

REKLAMA

W jego misji towarzyszy mu totem – prosta wycinanka z papieru przedstawiająca ludzi trzymających się za rękę. To ona pełni funkcję narratora i niejako jest głosem Wabika.

Podobnie jak w poprzednich tomach teraźniejszość przeplata się z retrospekcjami. Dzięki temu też dowiadujemy się, skąd Wabik pochodzi, jak trafił do zakonu, skąd się wziął jego totem, oraz jak stracił ręce! Pozwala to czytelnikowi zrozumieć zachowanie bohatera i zbliżyć się do niego. Również pozwala to odetchnąć między kolejnymi scenami walk.

Dom Slaughterów. Alabaster. Tom 4 | soniadraga.pl

 

Wabik na potwory

Skoro już o walkach mowa, to od strony wizualnej rozegrane są naprawdę dobrze. Są klimatyczne, mroczne, brutalne, intensywne – dużo się dzieje na kartach komiksu, ale nigdy nie miałem poczucia, że nie wiem, gdzie znajduje się bohater i jego oponent. Było to zapewne wyzwaniem, bo jak wspomniałem, Wabik nie ma rąk, co zmusza go do walki na swój własny, nietypowy sposób.

Sprawdź też: Ladies with Guns. Tom 3 — recenzja komiksu — Za kratami

Dom Slaughterów. Alabaster. Tom 4 | soniadraga.pl

 

Podsumowanie

Dom Slaughterów. Alabaster. Tom 4 to kolejny naprawdę solidny komiks z serii. Scenarzysta Sam Johns nie tylko świetnie poprowadził historię Wabika, ale również w prologu dopowiedział nieco do tego, jak funkcjonuje zakon od środka. Czekam na kolejne walki o wpływy, nowych, intrygujących bohaterów oraz jeszcze więcej intensywnych i krwawych starć z potworami!

Sprawdź też poprzednie tomy:
– Dom Slaughterów. Znamię rzeźnika. Tom 1 – recenzja komiksu. Gdy Aaron był jeszcze nastolatkiem.
– Dom Slaughterów. Szkarłat. Tom 2 – recenzja komiksu – Tajemniczy skrybowie
Dom Slaughterów. Powrót rzeźnika. Tom 3 – recenzja komiksu – Powrót rzeźnika

ZALETY +

WADY -

Dziękujemy wydawnictwu Nonstopcomics za udostępnienie egzemplarza komiksu.
Adam Aleksandrowicz

Urodzony z padem w dłoni. Gdy wszyscy na wsi zagrywali się na Pegazusie, ja grałem na Playstation. W swoim życiu byłem skrytobójcą, superbohaterem, archeolożką, zabójcą bogów, smokiem, hakerem i przetrwałem apokalipsę. W wolnych chwilach buduję miasta i popijam krafciki. Z grubsza tak wygląda moje życie. Z grubsza, bo lubię zjeść.

REKLAMA

Rekomendowane artykuły

Road Craft – recenzja gry z kobiecej kabiny koparki. Symulator budowy, który wciąga po uszy (i gąsienice). Logo

Road Craft – recenzja gry z kobiecej kabiny koparki. Symulator budowy, który wciąga po uszy (i gąsienice).

Road Craft – recenzja gry z kobiecej kabiny koparki. Symulator budowy, który wciąga po uszy (i gąsienice).

Wrap House Simulator – recenzja gry. Jak zostałam jednoosobową armią w świecie tortilli i łez.

Wrap House Simulator – recenzja gry. Jak zostałam jednoosobową armią w świecie tortilli i łez.

Hotel Owner Simulator – recenzja gry. Sonisia Hotel, czyli jak zostałam królową worków na śmieci i terrorystką odcienia beżowego. 

Hotel Owner Simulator – recenzja gry. Sonisia Hotel, czyli jak zostałam królową worków na śmieci i terrorystką odcienia beżowego. 
HORROR W PĘTLI CZASU - RECENZJA FILMU UNTIL DAWN  

HORROR W PĘTLI CZASU – RECENZJA FILMU UNTIL DAWN  

HORROR W PĘTLI CZASU – RECENZJA FILMU UNTIL DAWN  

28 lat później – recenzja filmu – To nie jest kontynuacja, jakiej się spodziewacie

28 lat później – recenzja filmu – To nie jest kontynuacja, jakiej się spodziewacie

Będziesz smażyć się w piekle — recenzja komiksu — Aż do piekła, w pogoni za marzeniem

Będziesz smażyć się w piekle — recenzja komiksu — Aż do piekła, w pogoni za marzeniem