REKLAMA

Dom Slaughterów. Szkarłat. Tom 2 – recenzja komiksu – Tajemniczy skrybowie

Adam Aleksandrowicz

Opublikowano: 10 listopada 2023

Spis treści

Miałem wrócić do głównej serii Coś zabija dzieciaki, jednak coś innego wpadło mi w ręce i musiałem na później odłożyć ten pomysł. Jednak otrzymałem drugi tom Domu Slaughterów – komiksu, który podobał mi się na tyle, że czekałem na jego kontynuację i od razu się za niego zabrałem. Jak wypada ciąg dalszy historii z tytułowego domu?

 

Szkarłatne maski

Dom Slaughterów. Szkarłat. Tom 2 to zupełnie nowa, oderwana od poprzedniego albumu, historia. Tym razem śledzimy losy Edwina – młodego skryby w Zakonie Świętego Jerzego, który zostaje odciągnięty od swoich codziennych obowiązków i wysłany w okolice obozu letniego dla dzieci, aby zbadać plotki o grasujących tam potworach. Na miejscu spotyka dzieciaka bez oka, który zaczyna mu opowiadać, co się wydarzyło. Niestety rozmowę przerywa wychowawca, więc bohater wraca na pokład kutra, którym dotarł na miejsce.

Za scenariusz w tym tomie odpowiada Sam Johns. Całość napisana jest w bardziej mrocznym i filozoficznym stylu. Z racji tego, że Edwin nie jest łowcą potworów, za to ma bardzo dobrą pamięć i niesamowity talent artystyczny, historia skupia się na naturze samych stworzeń, a nie starciu z nimi. Wręcz powiedziałbym, że jest to walka z wewnętrznymi demonami, a nie fizycznymi, choć te drugie też się w komiksie pojawiają.

REKLAMA

Bardzo dużą rolę w opowieści odgrywają dyskusje z chowańcem – zaklętym piórem, z którym Edwin odbywa długie i głębokie rozmowy. Mi się w większości podobały, choć czasem były zbyt przeciągnięte. Na szczęście historie są cudownie zilustrowane, co dodaje im klimatu.

Pierwsza strona komiksu
Strona z komiksu Dom Slaughterów. Szkarłat. Tom 2 | nonstopcomics.com

 

Szkarłatne ilustracje

Za rysunki w Domu Slaughterów. Szkarłat. Tom 2 odpowiada Letizia Cadonici, a kolory nałożył Francesco Segala i patrząc na to, jak finalnie prezentuje się komiks, uważam, że był to strzał w dziesiątkę. Całościowo nie jest znowu to może jesteś cudo, jednak zdarzają się takie strony i kadry, które zrobiły na mnie ogromne wrażenie. Najbardziej podobały mi się ,,splash page”, czyli kadry, które narysowane są na całych dwóch sąsiadujących stronach komiksu.

Dodatkowo pojawiają się fragmenty stylizowane na szkice w kolorze szkarłatnym narysowane przez głównego bohatera. Robią niesamowite wrażenie swoim wykonaniem oraz dodają klimatu i mroku całej opowieści, gdyż jest częścią narracji. Dzięki temu stylistycznie całość komiksu w przyjemny sposób się dopełnia.

Sprawdź też: Ladies with Guns. Tom 1 — recenzja komiksu — Strzeż się dam ze spluwami

Szkarłatna strona z komiksu
Strona z komiksu Dom Slaughterów. Szkarłat. Tom 2 | nonstopcomics.com

Dom Slaughterów. Szkarłat. Tom 2 to ciekawa komiksowa przygoda. Nie wszystkim może spodobać się fakt, że jest to nowa historia, a nie kontynuacja poprzedniego tomu. Osobiście podoba mi się ten zabieg, gdyż poznajemy kolejną część tytułowego domostwa. Nie zdziwiłbym się, gdybyśmy w następnym albumie poznali jeszcze inną frakcję.

Wydaje mi się, że warto sięgnąć po ten tytuł, jako rozszerzenie świata Coś zabija dzieciaki, ale również jako autonomiczną historię, bo jest ona zaskakująco ciekawie i przewrotnie napisana.

Sprawdź też poprzednie tomy:
Dom Slaughterów. Znamię rzeźnika. Tom 1 – recenzja komiksu. Gdy Aaron był jeszcze nastolatkiem.

Dziękujemy wydawnictwu NonStopComics za udostępnienie egzemplarza komiksu.

Adam Aleksandrowicz

Urodzony z padem w dłoni. Gdy wszyscy na wsi zagrywali się na Pegazusie, ja grałem na Playstation. W swoim życiu byłem skrytobójcą, superbohaterem, archeolożką, zabójcą bogów, smokiem, hakerem i przetrwałem apokalipsę. W wolnych chwilach buduję miasta i popijam krafciki. Z grubsza tak wygląda moje życie. Z grubsza, bo lubię zjeść.

REKLAMA

Rekomendowane artykuły

Cinemaster Cinema Simulator – recenzja gry. Jak zostałam Januszem Multiplexu.

Cinemaster Cinema Simulator – recenzja– Jak zostałam Januszem Multiplexu.

Cinemaster Cinema Simulator – recenzja– Jak zostałam Januszem Multiplexu.
Czarodziejki W.I.T.C.H. Nowe historie. Serce żywiołów. – recenzja komiksu. Czarodziejki 2.0 – mniej humoru, więcej zamieszania.

Czarodziejki W.I.T.C.H. Nowe historie. Serce żywiołów. – recenzja komiksu. Czarodziejki 2.0 – mniej humoru, więcej zamieszania.

Czarodziejki W.I.T.C.H. Nowe historie. Serce żywiołów. – recenzja komiksu. Czarodziejki 2.0 – mniej humoru, więcej zamieszania.

Do No Harm – recenzja gry – Lekarzu, lecz się sam

Do No Harm – recenzja gry – Lekarzu, lecz się sam

Jak The Last of Us Part II Remastered działa na Steam Decku?

Jak The Last of Us Part II Remastered działa na Steam Decku?

Folk Hero – recenzja – Zostań bohaterem w swoim magicznym lesie! 

Folk Hero – recenzja – Zostań bohaterem w swoim magicznym lesie! 

Snowglobe — recenzja książki — Dystopijny deser po Igrzyskach śmierci. Ale czy równie smaczny?

Snowglobe — recenzja książki — Dystopijny deser po Igrzyskach śmierci. Ale czy równie smaczny?