Retron 1 HD – recenzja konsoli – współczesna alternatywa dla NES’a

UDOSTĘPNIJ

Retron 1 HD – recenzja konsoli – współczesna alternatywa dla NES’a

Wiecie, że Famicom ma już ponad 40 lat? To niesamowite, że mimo upływu czasu, sprzęt ten cieszy się nadal niegasnącą popularnością. Fakt ten postanowiła wykorzystać firma Hyperkin wypuszczając na rynek swoją wersję tej kultowej konsoli. Jak im to wyszło ? Przekonajmy się!

Plug and play!

Retron 1 HD – recenzja konsoli – współczesna alternatywa dla NES’a

Pudełko, w którym przychodzi do nas konsolka jest raczej skromne. Od frontu znajdziemy ładną wizualizację sprzętu, z tyłu zaś jej najważniejsze cechy oraz zawartość opakowania. I tutaj pojawia się pierwszy drobny zgrzyt. Jak byk jest napisane, że pad będzie na 3-metrowym przewodzie. Niestety, jak się okazuje, nie jest to prawda – ma on półtorej metra. Poza kontrolerem, w środku znajdziemy również nasz sprzęt, kable RCA do podłączenia pod telewizor CRT, kabel HDMI, oraz kabel USB zakończony wtykiem micro USB do zasilania. Wielka szkoda, że Hyperkin nie pokusił się o wymianę gniazda na bardziej współczesne USB typu C. Nie jest to jakaś gigantyczna wada, lecz nie ma co ukrywać, że jest to dość przestarzałe złącze, od którego już się odchodzi. 

Elegancki design

Retron 1 HD – recenzja konsoli – współczesna alternatywa dla NES’a

Złego słowa natomiast nie mogę powiedzieć o samym wykonaniu Retrona 1 HD. Nie ukrywam, jego bryła od razu skradła moje serce. Mocno nawiązuje ona do kultowego NES’a, łącznie z tymi charakterystycznymi wcięciami na górze obudowy, a przy tym jest strasznie drobna w porównaniu do swojego pierwowzoru. Po prostu wizualne cudo! Od frontu znajdziemy dwa porty na kontrolery (szkoda, że dano w zestawie tylko jeden) oraz przyciski Power i Reset. Pracę konsoli sygnalizuje podświetlone na niebiesko logo Hyperkin, umiejscowione na charakterystycznie ściętym narożniku. Z tyłu znajdziemy port micro USB służący do zasilania, gniazdo HDMI oraz RCA, a na samym końcu suwak do zmian proporcji ekranu: 16:9 i 4:3. Co ciekawe, a jednocześnie trochę niezrozumiale dla mnie, na spodzie konsoli umieszczono kolejny suwak. Tym razem odpowiedzialny za zmianę regionu PAL/NTSC. Tak jak idę samego przełącznika, jak najbardziej rozumiem, tak nie kumam, dlaczego wylądował on akurat tam, a nie z tylu. No cóż, widocznie tak musiało być. 

Do jakości wykonania również nie mogę się przyczepić. Plastik jest gruby, twardy i nie cuchnie tanią chińszczyzną, jak to bywa w przypadku innych Famiklonów. Dobrym patentem jest dodanie kilku obciążników wewnątrz obudowy, dzięki czemu sprzęt jest cięższy i stabilniejszy, a także sprawia wrażenie solidniejszego.

Co do kontrolera – ten jest naprawdę dobry, jeden z lepszych, z jakim miałem styczność. D-pad chodzi precyzyjnie, przyciskom towarzyszy bardzo przyjemny klik, a od spodu pokuszono się o dwa dodatkowe wybrzuszenia, które znacznie wpływają na ergonomię użytkowania. Jednym słowem – rewelka! Oczywiście, jest to typowy retro pad, więc nie liczcie na jakieś wodotryski w postaci antypoślizgowej gumy, czy też innych współczesnych udogodnień.

NES on a chip

Retron 1 HD – recenzja konsoli – współczesna alternatywa dla NES’a

Retron 1 HD nie jest sprzętem wykonanym w technologii FPGA, czy też emulatorem z w ładnym opakowaniu. W środku znajdziemy dobrze znanego fanom retro „gluta”, czyli tzw. NES on a chip. Jak wiadomo, wiąże się to z kilkoma znanymi problemami w związku z tą technologią. Po pierwsze, występuje tutaj przekłamanie dźwięku, szczególnie słyszalne w przypadku pierwszego Super Mario Bros. Ci, którzy ogrywali Mario na Pegasusach i pochodnych, będą czuli się tu jak w domu. Natomiast retro puryści będą oczywiście kręcić nosem. Widoczne są też lekkie przekłamania kolorów – paleta barw wydaje się nieco ciemniejsza. Nie będziemy się jednak skupiać na tym, z czego dokładnie to wynika – tą kwestią zajmowali się już mądrzejsi ode mnie.

Mimo to nie napotkałem większych problemów w trakcie użytkowania konsoli. Wszystkie tytuły z mojej kolekcji odpalały się bez większego problemu – zarówno oryginalne kartridże, jak i bardziej współczesne wydania, składanki, gry homebrew czy reprodukcje z Aliexpress (jak, chociażby nieoficjalny port Resident Evil). Tak, flashcarty również śmigają aż miło. Warto pamiętać, że nie uświadczymy tutaj blokady regionalnej, a co za tym idzie, odpalimy sobie produkcje z regionów PAL oraz NTSC, a przy pomocy adaptera 60 pin na 72 pin zagramy również w gry z Famicoma, czy rodzimego Pegasusa.

Akcesoria

Retron 1 HD – recenzja konsoli – współczesna alternatywa dla NES’a

Co ważne, Retron bardzo dobrze radzi sobie z pistoletem świetlnym – oczywiście, jeśli podepniemy sprzęt pod telewizor CRT. Kultowe „kaczki” (Duck Hunt) działały rewelacyjnie – paszcza mi się sama cieszyła.

Nieco wcześniej wspominałem o braku drugiego kontrolera. Szczęśliwie, działają tutaj praktycznie wszystkie inne kontrolery ze wtyczką w standardzie NES. Jeśli macie gdzieś oryginalne pady lub jakieś zamienniki od, chociażby Retro-bit, to spokojnie możecie je wykorzystać. 

A jak to z tym HDMI?

To, co odróżnia konsolę Hyperkin od reszty podobnych klonów, to wyjście HDMI. Obraz skalowany jest do 720p, co jest standardem przy nowoczesnych iteracjach retro sprzętów. Warto jednak zaznaczyć, że algorytm wgrany w budowany skaler z automatu symuluje nam obraz rodem z lat 90-tych. Mi to osobiście nie przeszkadza, ba, dodaje pewnego nostalgicznego uroku. Zdaję sobie jednak sprawę, że znajdą się tacy, dla których będzie to wada, gdyż będą oczekiwać wyraźnych i ostrych jak żyleta pikseli. Zresztą, możecie zobaczyć jak to wygląda na poniższym zrzucie ekranu.

Alternatywa w dobrej cenie

Nie ma co ukrywać – Retron 1 HD skradł moje serce. Jasne, nie jest to klon idealny, a przez zastosowaną technologię nie jest też pozbawiony wad. W całkiem rozsądnej cenie (200-250zł), otrzymujecie bowiem naprawdę solidnie wykonany sprzęt z budowanym upscalerem i możliwością podłączenia go do nowszych telewizorów. Jasne, można się pokusić o „chińczyka z Aliexpress”, ale jestem przekonany, że żaden nie dorówna mu jakością. 

Ja tymczasem cieszę się, że mogę swojego ukochanego NES’a wysłać na zasłużoną emeryturę. Pora odpocząć po tylu latach ratowania świata w różnych grach. 

Zalety

– niewygórowana cena
– świetna jakość wykonania konsoli i pada
– brak blokady regionalnej
– obsługa pistoletu świetlnego
– kompatybilność z akcesoriami
– obsługa nowych kartridży

Wady

– rozmycie ekranu po HDMI
– przekłamania w obrazie i dźwięku

 

Za przekazanie sprzętu do recenzji dziękujemy firmie

Lamel Brands.