Xbox series X/S oraz PS5 są z nami już ponad 3 lata. Pomimo Pandemicznych i po pandemicznych zawirowań (Zerwane łańcuchy dostaw, braki materiałów, opóźnienia wszelkiej maści) w większości polskich domów konsole znalazły już swój kąt. Zazwyczaj usadowione w pobliżu telewizora, służą za domowe centra rozgrywki. Czasem jednak, by nie wpaść w konflikt z domownikami, ustala się godziny użytkowania konsoli, aby każdy mógł skorzystać z telewizora. Philips wychodzi naprzeciw oczekiwaniom graczy, prezentując sprzęt stworzony specjalnie pod konsolowych maniaków (z naciskiem na graczy Xbox) Przed Państwem Philips Momentum 329M1RV/00.
Szanowni czytający! To jest recenzja produktu typowo spod ręki konsumenta, który będzie użytkował go do codziennej rozgrywki oraz pracy. Do stworzenia recenzji nie używałem wysublimowanych programów do badania gęstości pixeli, wierności kolorów czy jakości podświetlenia. Chcę, aby każdy, kto przeczyta tę recenzję, był tego świadomy.
Podstawą każdej recenzji jest sucha specyfikacja producenta, od której tutaj zaczniemy:
- Typ wyświetlacza: IPS W-LED,
- Rozmiar panelu: 31,5 cala, / 80 cm.
- Maksymalna rozdzielczość: 3840 x 2160 przy 144 Hz (USB-C przy 120 Hz),
- Czas reakcji: 1 ms,
- Jasność: 500 cd/m2,
- Współczynnik kontrastu: 1000:1,
- Gęstość pikseli: 139,87 PPI
- Gama kolorów: NTSC 113%, sRGB 124%, Adobe RGB 111%,
- Częstotliwość odświeżania: 48-144 Hz,
- Wejścia sygnału: 3x HDMI 2.1, 1x DisplayPort 1.4, 1x USB-C (z PD 65 W),
- Hub USB: 4x 3.2,
- Dodatkowe: podświetlenie Ambiglow, wbudowane głośniki, blokada Kensington, mocowanie VESA 100×100,
- Wymiary: 715×596×297 mm,
- Waga: 11,63 kg.
Wszystkie monitory marki Philips, które przeszły mi przez biurko podczas recenzji, charakteryzowały się solidnym wykonaniem. Nie inaczej jest w tym przypadku. Wykonana z wysokiej jakości tworzyw sztucznych obudowa monitora, wąskie ramki wokół i co najważniejsze, matowa, nie palcująca się powierzchnia, to już standard w sprzętach tej marki. Na pochwałę zasługuje solidna podstawka (wykonana z metalu), którą łączymy z monitorem za pomocą jednej śruby. Od chwili wyciągnięcia sprzętu z pudełka do momentu jego pierwszego odpalenia, minie dosłownie parę minut. Całkowita szerokość podstawki to ok.46 cm, więc nie zajmuje ona dużo miejsca na biurku i jest bardzo stabilna. Nogą od monitora możemy regulować wysokość w zakresie 130 mm, pochylenie możemy regulować w zakresie od 5 – 15 stopni. Obracać możemy go, w ok. 20 stopniach. W pudełku wraz z dokumentacją znajdziemy także: Kabel HDMI, Display Port, USB-C oraz USB.
Klasa sama w sobie
Sprawdź także: Onikuma G27 RGB – recenzja klawiatury – Czy skuteczna klawiatura musi być droga?
PHILIPS Momentum 329M1RV/00 na biurku prezentuje się bardzo nowocześnie. Prosta, wymodelowana noga ładnie wkomponuje się w wasze miejsce pracy/gry. Dzięki mnogości złącz (3x HDMI 2.1 / 1 x Display Port 1.4 / 1 x USB C / HUB USB 4 x 3.2) będziemy mogli stworzyć swoje małe centrum dowodzenia. Pracujesz i masz ochotę rozerwać się po godzinach? Monitor automatycznie wykryje wyłącznie laptopa/ odpalenie konsoli. Nie będziesz musiał za każdym razem odpalać menu i przeskakiwać pomiędzy złączami. Skoro już przy nim jesteśmy, należy pochwalić Philips za intuicyjność i łatwość, z jaką poruszamy się po nim. Wszystko to zasługa wygodnego Joysticka, który na przyjemny dla palca skok klawisza, i jest odpowiednio ergonomiczny.
Wysoki kontrast 1000:1 sprawia, że obraz jest wyraźny, co bardzo pomaga podczas gry bądź przeglądania Internetu. 144hz odświeżanie ekranu to zbawienie przy pracy, jak i dużo większa przyjemność podczas rozgrywki. Każdy, kto już raz zasmakuje pracy na odświeżaniu wyższym niż 120 hz, będzie miał ogromny problem wrócić do niższego wartości. HDR 400, który został tutaj zastosowany, daje dość dobre kolory i jasność. Oczywiście, w monitor wbudowane są różne warianty HDR przystosowane do gier bądź oglądania filmów. Każdy znajdzie tutaj coś dla siebie.
Dodatkowo otrzymujemy tutaj Ambiglow, które tworzy delikatne, przyjemne dla oka podświetlenie. Technologia ta sprawia, że ekran wydaje się optycznie większy, a oczy z racji dodatkowego światła nie męczą się aż tak mocno, spoglądając w monitor. Jest to wyjątkowo pomocne przy długich nocnych posiedzeniach.
Sprzęt w akcji
Producent deklaruje, że PHILIPS Momentum 329M1RV/00 to sprzęt idealny do konsoli Xbox. Aby wyjść trochę na przekór tym słowom (oraz po prostu z braku Xboxa) pod monitor podłączyłem swoje PS5. Pad w dłoń i na pierwszy testowy ogień poszedł Call Of Duty Modern Warfare 3. Dynamiczna, bardzo szybka strzelanka. Dzięki odświeżaniu 120hz grało się naprawdę przyjemnie, a po odpowiednim dopasowaniu profilu wyświetlania w menu i delikatnej kalibracji kolorów, było tylko lepiej. Następny tytuł, który testowałem, był to Hot Wheels Unleashed 2 : Turbocharged. Dynamiczne wyścigi wypadły równie dobrze co poprzedni FPS. Matryca w tym modelu naprawdę sprawuje się fenomenalnie.
Formalnością, w celu sprawdzenia wszystkich możliwości monitora, było użycie do w codziennej pracy. Dzięki rozdzielczości 4K obróbka wymagających zdjęć w Photoshopie była czystą przyjemnością. Ogromna przestrzeń robocza pozwala nam na otwarcie wielu kart jednocześnie i płynne przeskakiwanie pomiędzy projektami. Na pochwałę zasługują wbudowane głośniki, które może nie są najwyższej jakości, ale jako dodatek, gdy nie mamy żadnych słuchawek pod ręką, sprawują się wyśmienicie. Jeśli nie oczekujesz cudów od 5W głośników, będziesz zadowolony.
Podsumowanie
Sprawdź także: AOC U28G2XU2 – recenzja monitora – Gaming w 4K i 144 hz
PHILIPS Momentum 329M1RV to sprzęt świetny. Może się stać uniwersalną bazą do rozgrywki, jak i codziennego użytkowania w pracy. Bardzo dobre odwzorowanie kolorów, Częstotliwość odświeżania 144hz, mnogość funkcji dopasowania do swoich indywidualnych preferencji, czy podświetlenie Ambiglow, czynią z niego rzecz wszechstronną. Jest to sprzęt dla wymagającego, ale również zamożnego użytkownika. W chwili pisania tej recenzji cena monitora oscyluje w granicach 3500zł. Jeśli planujesz zakup sprzętu, który posłuży Ci na lata, moim zdaniem ten monitor będzie idealnym wyborem.
Zajrzyj do naszych pozostałych recenzji [Kliknij tutaj]
