MIEJSCE DLA KAŻDEGO GRACZA

Previous slide
Next slide

X-Men: Kompleks mesjasza. Wojna o mesjasza – recenzja komiksu. Skok w przyszłość.

X-Men: Kompleks mesjasza. Wojna o mesjasza to kolejna część przygód mutantów, którzy wyruszyli w przyszłość, żeby uratować Hope – pierwszą od lat osobę z genem X urodzoną po Dniu M. Jednak nie tylko drużyna na czele z Wolverinem ściga ostatnią nadzieję na przetrwanie gatunku homo superior.

X-Men: Kompleks mesjasza. Wojna o mesjasza – recenzja komiksu. Skok w przyszłość.

Ostatnia nadzieja

Siedzę sobie i rozmyślam nad tym komiksem. Przeczytałem go dwa dni temu i w sumie to chyba nie mam co o nim powiedzieć. Jest to po prostu środek historii i mam wrażenie, że przez to ten tom cierpi na syndrom drugiej części trylogii. Brakuje tu czegoś i wiem, że będzie tego kontynuacja.

To nie oznacza jednak, że komiks czyta się źle. Poziomem jest zbliżony do poprzedniego, z tym że wiecie, tam poznawaliśmy bohaterów, historię i jaka będzie stawka. Teraz dostajemy po prostu kontynuację i… tyle. Czuję niedosyt i chcę się dowiedzieć, jak finalnie zakończy się sprawa z Hope.

Bohaterowie z drużyny X-Force w składzie: Archangel, X-23, Warpath, Domino, Vanisher, Elixir i Wolfsbane na czele z Wolverinem wyruszają w przyszłość, żeby odbić ostatnią nadzieję mutantów z rąk podstępnego Cable’a. Dziewczynkę ściga także Bishop, ale ma co do niej inne plany. Lubię takie nieoczywiste fabuły z więcej niż dwoma stronami konfliktu. To dodaje nutkę niepewności, bo nie możesz wybrać dobrej albo złej. Każdy ma swoje racje, nie do końca jeszcze wiemy, na ile słuszne.

Od strony graficznej jest dobrze, a co najważniejsze, jest dość spójnie w porównaniu do poprzedniego tomu. Widać małe różnice w stylach u różnych rysowników, ale są one minimalne. Dodatkowo są mroczne, brudne i realistyczne, co dodaje tej historii powagi.

Akta Cable’a

Na końcu tomu znajdziemy Akta Cable’a, czyli zbiór informacji o mutantach. Można dowiedzieć się z nich wielu naprawdę ciekawych informacji o postaciach, drużynach, relacjach między bohaterami, wydarzeniach z tej odnogi uniwersum Marvela, a nawet o broniach, pojazdach i o tym, dlaczego i po co superbohaterom tyle kieszeni i sakiewek w kostiumach.

Jest to fajnie skumulowane w jednym miejscu i dla osoby, która dopiero rozpoczyna przygodę z komiksami o X-Men będzie to naprawdę spora dawka wiedzy. Tylko właśnie… skoro to ma być kompendium wiedzy, to dziwi mnie trochę, że dostajemy je dopiero w drugim tomie, dodatkowo na końcu komiksu. Po pierwszym zeszycie mamy podobne akta, tylko skrócone do kilku głównych postaci. Osobiście dałbym wszystko w jednym miejscu, nawet niech będzie na końcu, ale mogła się pojawić gdzieś na okładce, albo w spisie treści na początku wzmianka, że taka mała encyklopedia znajduje się w środku. Skąd ktoś ma o tym wiedzieć, a uważam, że warto się z tym zapoznać, bo to są naprawdę interesujące rzeczy.

Chcę poznać zakończenie

Tak jak wspomniałem wyżej, to jest solidny komiks ze sporą dawką akcji i skokami w czasie. Przeczytałem go stosunkowo szybko, jednak ciężko cokolwiek więcej o nim napisać, bo najwięcej pewnie będzie się działo w kolejnym albumie. Jeżeli chcielibyście po niego sięgnąć, to koniecznie przeczytajcie pierwszą część, którą też recenzowałem na łamach grapodpada.pl.

Dziękujemy wydawnictwu Egmont Polska za udostępnienie egzemplarza komiksu.

Podziel się ze znajomymi:

Udostępniam
Udostępniam
Udostępniam

O NAS:

GraPodPada.pl to miejsce, gdzie przy jednym stole siedzą konsolowcy, pecetowcy, komiksiarze, serialomaniacy i filmomaniacy. Tworzymy społeczność dla wyjadaczy, jak i niedzielnych graczy, czytaczy i oglądaczy. Jesteśmy tutaj po to, aby podzielić się z Tobą naszymi przemyśleniami, ale również, aby pokazać Ci, że każda opinia ma znaczenie, a wszyscy patrzymy na współczesną popkulturę kompletnie inaczej. Zostań z nami i przekonaj się, że grapodpada.pl to miejsce dla każdego gracza.

Masz Pytania? Skontaktuj się z nami: kontakt@grapodpada.pl 

OBSERWUJ NAS

UDOSTĘPNIJ
UDOSTĘPNIJ