AOC 25G4SXU przyszedł, pokazał, co umie, i grzecznie opuścił moje biurko. Ale ile przy tym sprawił mi radości, ile fragów w CS zaliczył ze mną, to już inna historia. Czy kolejny monitor od AOC daje radę? I czy jest do tego „przystępny cenowo”? Zapraszam do spędzenia ze mną krótkiej chwili w tej recenzji monitora AOC 25G4SXU.
Wygląd? Minimalizm nade wszystko
AOC przyzwyczaiło już nas do minimalistycznego wyglądu produkowanych przez siebie monitorów. Nie inaczej jest w tym przypadku. AOC 25G4SXU to bardzo prosta, minimalistyczna i ładnie wyglądająca konstrukcja. Standardowo obudowa została stworzona z czarnego, niepalcującego się plastiku. Tył monitora pozbawiony jest jakichkolwiek kolorowych dodatków — jedynie czarny, matowy plastik z napisem AOC Gaming. Nie doświadczymy tutaj również podświetlenia. Na przód składają się trzy bardzo wąskie ramki (góra, prawo i lewo) i jedna szersza na dole z napisem AOC. Monitor oczywiście posiada funkcję pivot.

Z prawej strony monitora producent umieścił przyciski do manewrowania po menu. Są wyczuwalne pod palcem, z wyraźnym klikiem. Osobiście preferuję manewrowanie po menu przy pomocy joysticka, ale tutaj nie jest źle. Standardem są już wbudowane przez AOC tryby ustawień monitora: RTS, FPS, Racing, Gamer 1, Gamer 2 oraz tryb ogólny (Off).
Przyjemnym i prostym w obsłudze narzędziem do dostosowania swojego monitora jest G-Menu — w jednym miejscu będziemy mogli skonfigurować wszystkie swoje urządzenia ze stajni AOC. Przetestujcie!
Zamontujemy go również na ścianie dzięki VESA 100 × 100. W AOC 25G4SXU możemy regulować wysokość w zakresie 130 mm, a pochylenie o 21,5 stopnia (do tyłu/w górę) oraz 3,5 stopnia (do przodu/w dół). Nie uświadczymy tutaj wbudowanych głośników.
Stabilna, szeroka noga zajmuje dość sporo miejsca na biurku, ale może dodatkowo posłużyć jako idealne miejsce do postawienia swojej armii figurek. Jest ciężka i stabilna oraz wykończona matowym plastikiem, tak samo jak obudowa monitora.

Monitor posiada jedno złącze DisplayPort 1.4, 2 złącza HDMI 2.0, 4 złącza USB 3.2, jedno USB 3.2 typu B oraz wyjście słuchawkowe 3,5 mm. W zestawie oprócz samego monitora znajdziemy również kabel DP, HDMI, USB-B oraz zasilający.
AOC zastosował tutaj matrycę Fast IPS o maksymalnej rozdzielczości 1920 × 1080. Do wykończenia matrycy zastosowano powłokę antyodblaskową. Sprzęt ten ma odświeżanie na poziomie 300 Hz, lecz tylko na kablu DP. W przypadku użytkowania HDMI maksymalne odświeżanie wyniesie 240 Hz. Do tego czas reakcji 0,3 ms MPRT, G-Sync Compatible i HDR400. Dodatkowo, sRGB na poziomie 115,3%, DCI-P3 na poziomie 90,6%, a Adobe RGB — 90%. Z góry możemy założyć, że ten AOC 25G4SXU nie będzie celem dla grafików czy osób, które zajmują się obróbką zdjęć. Producent stworzył go dla graczy e-sportowych (lub ludzi aspirujących do bycia najlepszymi w CS, Dotę, LOL-a, Fortnite — niepotrzebne skreślić) i muszę powiedzieć, że właśnie w tym sprawuje się znakomicie. Więc pytanie, które już samo ciśnie się na usta — jak się na tym sprzęcie gra?
Granie na AOC 25G4SXU
Na co dzień gram/pracuję na laptopie wyposażonym w matrycę 144 Hz, więc przeskok na 300 Hz (nawet 310 Hz dzięki G-Sync) to ogromna różnica. Monitor głównie testowałem podczas rozgrywki w CS2, gdzie sprawdził się idealnie. Płynność obrazu jest po prostu wyśmienita! Przegrałem około 20 godzin na nim właśnie w CS-a i śmiało mogę stwierdzić, że ciężko mi wrócić ponownie do grania na 144 Hz.
Jak pisałem wyżej, monitor nie jest jakiś wybitny, jeśli chodzi o odwzorowanie palety kolorów (Adobe RGB na poziomie 90%), ale w tej e-sportowej bestii nie jest to najważniejsze. Producent zamierzał stworzyć monitor w przystępnej cenie o wysokim odświeżaniu. Osoba kupująca ten monitor będzie kierowała się przede wszystkim Hz, a nie kolorami.

HDR? Jest. Jak deklaruje producent, HDR400, więc najniższa możliwa półka. Czy dzięki niemu gry rzeczywiście wyglądają lepiej/żywiej? Bardziej wydaje mi się, że jest to efekt symboliczny niż mocno wpływający na odbiór.
Jeśli chodzi o kąty widzenia, to również nie mam zastrzeżeń. Nawet jeśli siedzisz z kimś przy jednym biurku i pragniesz mu pokazać coś na monitorze, to nie będzie on musiał tańczyć makareny, aby cokolwiek zobaczyć. Tyczy się to również spoglądania na monitor pod ostrym kątem czy mocno z boku. Wszystko będzie pięknie widoczne.

Monitor sprawdzi się również w pracy biurowej. Dynamiczne przeglądanie tabelek w Excelu przy 300 Hz? Tekst jest ostry i czytelny, a sumowanie swoich pieniędzy jeszcze nigdy nie było tak szybkie.
Pisałem już o tym wyżej, ale wspomnę jeszcze raz. Jeśli będziecie chcieli dokładnie dopasować swój monitor pod siebie, to skorzystajcie z G-Menu. Ta prosta, przejrzysta aplikacja ułatwi wiele, bo oprócz wbudowanych trybów umożliwia ustawienie sobie celownika na środku ekranu czy delikatne podrasowanie niektórych elementów (np. uwydatnienie cieni w grze), aby odbiór był przyjemniejszy.
A jak sprawuje się monitor z konsolami?
Maksymalną wartość, jaką możemy osiągnąć, to 1920 × 1080 przy 120 Hz na PS5 i tak samo w przypadku Xboxa. Czy wystarczy nam to do bardzo przyjemnego grania? Jak najbardziej.
Podsumowanie
AOC 25G4SXU to monitor nie dla wszystkich. To sprzęt dla graczy, którzy nie chcą wydać majątku na monitor o wysokim odświeżaniu. Producent wycisnął z tego monitora, ile się da, i każdy, kto planuje rozbudowę swojej gamingowej jaskini, powinien brać go pod uwagę. Chociaż przy aktualnych cenach RAM-u złożenie solidnej konstrukcji może być poza zasięgiem wielu graczy. No nic, na początek kup sobie chociaż monitor. Ten będzie dobrym wyborem.

Alternatywą dla tego monitora są:
– MSI MAG 255XF
– Acer Predator XB253QF
– ASUS TUF Gaming VG259QMR5A
– Lenovo Legion 25-10
Sprawdź także moje inne recenzje :
Recenzja monitora AOC CU34G4Z – Budżetowy Monitor dla graczy
AOC U28G2XU2 – recenzja monitora – Gaming w 4K i 144 hz
Monitor AGON AG275QXN – recenzja monitora
