Rynek mobilnych kontrolerów stale się rozwija, a firma 8BitDo już od lat cieszy się uznaniem dzięki swoim kompaktowym, stylowym i funkcjonalnym akcesoriom gamingowym. Ich nowa propozycja, 8BitDo Lite 2, to następca popularnego Lite’a. Ale czy taki kontroler może konkurować z większymi, bardziej zaawansowanymi padami? Zapraszam do recenzji!
Kontroler do kieszeni
Już na pierwszy rzut oka 8BitDo Lite 2 przyciąga uwagę minimalistycznym designem i pastelowymi kolorami (turkus i róż), które nadają mu charakterystycznego, „casualowego” wyglądu. Jest wyraźnie inspirowany stylistyką retro, ale z nowoczesnym sznytem. Na tle dzisiejszych nudnych, stonowanych padów od Xboxa (mam tu na myśli podstawowe wersje) czy DualSense’a od Sony, ta stylistyka 8BitDo Lite 2 naprawdę się wyróżnia. Jego kompaktowe wymiary (120 × 65 × 35 mm) sprawiają, że mieści się bez problemu w kieszeni bluzy lub małej przegródce plecaka.

Nowością są analogowe drążki, które wreszcie pozwalają na wygodne sterowanie w grach wymagających precyzji – to ogromny krok naprzód względem płaskiego D-pada w poprzednim modelu. Przyciski mają przyjemny skok, a spusty (choć nie analogowe) są dobrze wyprofilowane, co przekłada się na lepsze uczucie gry.
Jedynym minusem jest fakt, że przy dłuższym graniu – szczególnie dla osób o większych dłoniach – ergonomia może nieco zawodzić. Ręce mogą się męczyć, a chwyt nie jest tak naturalny jak w pełnowymiarowych padach.
Jeden kontroler, wiele platform
Jednym z najmocniejszych punktów 8BitDo Lite 2 jest imponująca kompatybilność. Pad działa z:
- Android (od wersji 9.0),
- iOS / iPadOS / tvOS (od 16.3),
- macOS (od 13.2),
- Nintendo Switch (od wersji 3.0.0),
- Raspberry Pi (Linux),
- PC (przez kabel USB-C).
Połączenie przez Bluetooth jest szybkie i stabilne, a parowanie nie sprawia trudności.ontroler zapamiętuje kilka ostatnich urządzeń, co ułatwia przełączanie się między nimi. Dodatkowo dostępne jest łącze przewodowe USB-C, które działa niezawodnie i przyda się w sytuacjach, gdy nie chcemy martwić się o opóźnienia czy baterię. Brakuje niestety obsługi Windows przez Bluetooth, co jest zaskakującym ograniczeniem, ale na PC można korzystać z pada przewodowo.

Wydajność w grach
Lite 2 świetnie sprawdza się w grach 2D i retro (platformówki, bijatyki, gry logiczne), ale nie zawodzi również przy bardziej zaawansowanych tytułach, gdzie potrzebna jest precyzja drążków – np. w strzelankach czy action-RPG. Przyciski działają płynnie, D-pad jest precyzyjny, a input lag jest minimalny, co może być kluczowe w grach rytmicznych lub wymagających szybkich reakcji.Trzeba jednak zaznaczyć, że pad jest zdecydowanie przeznaczony dla mniejszych dłoni – nawet przy moich, stosunkowo niewielkich, po dłuższych sesjach odczuwałem dyskomfort w trzymaniu. Lite 2 znacznie lepiej sprawdza się w platformówkach niż w strzelankach, głównie przez małe, niewygodne triggery i bumpery, które w dynamicznych grach potrafią dać się we znaki. Niektórym może jednak brakować triggerów z prawdziwego zdarzenia oraz wibracji znanych z większych padów.
Zerknij na to! : 8bitDO Ultimate 2.4GHz — recenzja — król wśród padów po raz drugi?

Bateria i ładowanie
Kontroler wyposażono w akumulator 480 mAh, który wystarcza na około 18 godzin ciągłego grania, to bardzo dobry wynik jak na tak małe urządzenie. Ładowanie przez USB-C trwa około 1,5 godziny. Szkoda, że zabrakło wskaźnika poziomu naładowania, choćby w postaci diod LED – użytkownik nie wie, ile czasu grania mu zostało.

Podsumowanie
8BitDo Lite 2 to doskonały wybór dla graczy, którzy potrzebują kompaktowego, lekkiego kontrolera do grania na różnych platformach. Świetnie sprawdza się w podróży, przy emulatorach i jako drugi pad do Switcha. Nie zastąpi pełnowymiarowego kontrolera w domowym setupie, ale w kategorii „mobilnych i budżetowych” – to jedna z najlepszych opcji na rynku. Zwłaszcza że jego cena to około 130 zł, co czyni go bardzo atrakcyjną propozycją w swoim segmencie.
Sprawdźcie pozostałe recenzje Kuby! : LINK