W momencie, w którym piszę ten tekst, nieubłaganym krokiem zbliża się rok szkolny, a parę kroków za nim moje nemezis, rok akademicki. Jak wiadomo, jednym z najważniejszych narzędzi pracy dla ucznia, studenta, czy też nauczyciela jest komputer. Znaczna część przedstawicieli tych grup stawia jednak na sprzęt z gatunku laptopów, ze względu na niezaprzeczalną zaletę w postaci mobilności. Z tego powodu powstało poniższe porównanie 3 modeli spod szyldu Natec.
Zawodnicy idą łeb w łeb
Na początku zacznę od cech, które łączą wszystkie trzy torby, by potem pokrótce omówić każdą z nich osobno. Przede wszystkim warto zaznaczyć, że każdy z modeli przeznaczony jest do urządzeń, których przekątna ekranu wynosi maksymalnie 15.6”. Nie ma w tym nic dziwnego, gdyż większość laptopów dostępna na rynku cechuje się właśnie takim parametrem. Każda z trzech toreb została wykonana z tego samego materiału, czyli czarnego poliestru. Sprawia to, że z daleka wydają się one niemal identyczne, ale po bliższym spojrzeniu łatwo je jednak rozróżnić. Wszystkie cechują się również podobnym udźwigiem, jak i wymiarami.
Skoczny niczym kangur, czyli Wallaroo 2
Pierwszy z modeli to Natec Wallaroo 2. W sumie powinno nazywać się go zestawem. Pod tą, kojarzącą mi się z kangurem, nazwą kryje się bowiem torba oraz myszka. Pierwszy przedmiot ma wymiary 40cmx29cmx6cm. Oprócz laptopa zmieścimy w niej również inne przedmioty, bez względu na to, czy będzie to telefon, powerbank, zewnętrzny dysk, czy dołączona w zestawie mysz. Wszystko do dzięki wyposażeniu torby w dodatkową, mniejszą kieszeń w przedniej części. Dostępu do niej chroni dość mocny zamek, dzięki któremu nie musimy się obawiać, że zgubimy naszą własność gdzieś po drodze. Cała torba dzięki wypełnieniu zewnętrznych ścianek amortyzującą pianką, w pewnym stopniu chroni przed uszkodzeniami mechanicznymi włożone do niej przedmioty. Znajdująca się w zestawie myszka jest dość małego kalibru (11cmx61cmx37cm), ale dzięki małej wysokości możemy włożyć ją do przedniej kieszeni torby i nie obawiać się uszkodzeń. Ponadto nie musimy się obawiać zaplątanych kabli, gdyż funkcjonuje ona bezprzewodowo. Maksymalny zasięg odbiornika wpinanego w gniazdo USB wynosi 10m, a podczas użytkowania możemy przełączać się między 3 zaprogramowanymi rozdzielczościami (800,1200 i 1600dpi). Do działania potrzebuje ona tylko jednej baterii AA.
Cienki nie znaczy słaby, czyli Goa
Kolejny zawodnik to Natec Goa. Cechuje się on bardzo smukłym profilem (40cmx28,5cmx2,5cm) oraz szarym pasem materiału w dolnej części torby. Myślę, że dzięki temu staje się on idealnym wyborem dla posiadaczy laptopów o bardziej biurowym zastosowaniu. Główna komora torby została wyłożona bardzo miękką pianką, dzięki czemu staje się dobrym wyborem, gdy dojeżdżamy do pracy lub na uczelnię, bo dzięki takiej amortyzacji wstrząsy środków transportu przestają być straszne. Podobnie jak Wallaroo 2 również tutaj znajdziemy kieszeń w przedniej ścianie, jednak tutaj jej zamek został delikatnie ukryty między fałdami materiału. Dzięki temu nie rzuca się on tak mocno w oczy, chyba że włożymy do niej np. kilka zeszytów, zestaw długopisów i myszkę. Mimo to torba nadal będzie zarówno dobrze się prezentować, jak i spełniać swoją funkcję.
Najlepsze zostaje na koniec, czyli Beira
Moim osobistym faworytem z tej trójki jest Natec Beira. Podobnie jak w przypadku konkurentów, jego ścianki zostały wypełnione miękką pianką, chroniącą zawartość przed uszkodzeniami i zarysowaniami. Zamek do przedniej kieszeni został również delikatnie zakamuflowany, jednakże skośny przebieg dodaje mu nieco egzotycznego wyglądu. Warto dodać, że w przypadku tej torby kieszeń pokrywa całą powierzchnię przedniej ściany, dzięki czemu zmieścimy w niej tablet, a nawet zeszyty większych formatów. Myślę, że jest on bardzo dobrym wyborem na dłuższe podróże, dzięki wyposażeniu paska na ramię w system „Trolley”. Umożliwia on bowiem zamocowanie torby na wysuwanym uchwycie większości walizek.
Werdykt? Wszyscy otrzymują złoty medal
Choć mi najbardziej spodobał się z Natec Beira, to uważam, że pozostałe modele również zasługują na poświęcenie im uwagi. Mimo podobnego wyglądu każda z toreb wydaje się przeznaczona dla delikatnie innej grupy.
Wallaroo 2 jest idealnym wyborem dla osób ceniących sobie posiadanie myszki podczas używania laptopa bądź też bojących się, że zapomną wziąć inny model z domu. Przechowując w przedniej kieszeni model umieszczony w zestawie, nie muszą się już obawiać, że zostaną bez myszki. Goa, jak już wspomniałem, najlepiej będzie pasować do sprzętów biurowych. Natomiast Beira będzie najlepszym wyborem dla osób lubiących transportować w torbie nie tylko laptopa.
Warto jeszcze dodać, że wszystkie 3 torby zostały wyposażone w pasek na ramię, jednak w przypadku zestawu Wallaroo 2 jest on zamontowany na stałe, a w pozostałych możemy go według naszych potrzeb zamontować, lub też nie. Wszystkie modele są dostępne w sklepach w bardzo przystępnej cenie, dlatego głównym kryterium wyboru są nasze preferencje.