REKLAMA

Piąty akt – recenzja książki – Przedstawienie musi trwać.

Martyna Adamska

Opublikowano: 11 stycznia 2025

Spis treści

Drodzy czytelnicy, zrelaksujcie się i wyobraźcie sobie, że siedzicie w wygodnych fotelach, będąc świadkami spektakularnego widowiska. Specjalnie dla was, na deskach sceny wystąpią osoby, które przygotowywały się całymi tygodniami właśnie na ten jedyny wieczór. Brzmi wspaniale, nieprawdaż? Kto z was nie chciałby przenieść się do teatru, najlepiej nie opuszczając rozkosznie pachnącego świętami domu? Te wrażenia, doprawione solidną dawką niepewności i niepokoju, zapewnia Wojciech Wójcik w Piątym akcie – kryminale, o którym dziś wam opowiem.

Droga bez powrotu

Autor wprowadza nas do fabuły książki przedstawieniem teatralnym – śledzimy historię Niny Seneki, wybitnej aktorki, która podczas II wojny światowej eliminowała kolaborantów Hitlera. Jednocześnie sztuka ta jest niezwykle istotna dla grupy młodych aktorów, ponieważ stanowi ich przedstawienie dyplomowe, a na widowni zasiada sama wspomniana wcześniej Seneka. Niestety, adaptacja życia i działalności diwy nie przypada jej do gustu – rozwścieczona opuszcza teatr, a na debiutantów czeka kolejna mrożąca krew w żyłach niespodzianka…

Piąty akt – recenzja książki. Przedstawienie musi trwać. | Zdjęcia własne

Po kontrowersyjnym przedstawieniu odnajdują ciało swojej promotorki, a jednocześnie autorki scenariusza. Wszystko wskazuje na to, że kobieta została zamordowana. Wraz z Wandą, najjaśniejszą gwiazdą spektaklu, rozpoczynamy wyścig z czasem, usiłując dowiedzieć się, kto stoi za tą zbrodnią i jakie motywy kierowały zabójcą. Ponadto poszukujemy przyczyny irracjonalnego zachowania Seneki, które niemalże zniszczyło zaledwie kiełkującą karierę dziewczyny.

REKLAMA

Pomiędzy dwoma światami

Od tej chwili śledzimy losy aktorów prowadzących śledztwo oraz codzienność młodych ludzi, poddanych najtrudniejszej z prób, jaką jest przetrwanie piekła II wojny światowej. Przyglądamy się życiu młodziutkiej Niny, która podobnie jak wielu jej rówieśników, próbuje prowadzić względnie normalne życie w niezwykle trudnej wojennej rzeczywistości. Towarzyszy jej Leopold Koładko, początkowo przedstawiony jako czarny charakter opowieści. Obserwujemy dynamikę ich relacji, decyzje łamiące serce i zwroty akcji, przyprawiające o zawrót głowy, by następnie przenieść się do XXI wieku, w którym to Wanda prowadzi własne śledztwo w sprawie śmierci nauczycielki. Jej działania oraz wiedza, którą zdobywa, pozwalają nam na bieżąco weryfikować nasze podejrzenia oraz nadają innych cech bohaterom tej historii.

Piąty akt – recenzja książki. Przedstawienie musi trwać. | Zdjęcia własne

Autor sprytnie kreuje opowieść, dając nam szansę ujrzeć wydarzenia z perspektywy kilku bohaterów. Błądzimy w labiryncie kłamstw oraz półprawd, poszukując odpowiedzi na nurtujące nas pytania. Gdy tylko zaczynamy nabierać pewności, że doskonale znamy motywy działania poszczególnych postaci, nowa informacja uzyskana przez Wandę bądź retrospekcja z życia Niny zmienia nasz pogląd na świat przedstawiony o 180 stopni.

Tego nie było w scenariuszu, czyli piąty akt

Śmierć profesor Burzyńskiej to dopiero początek kłopotów młodocianych artystów. Dyrektor teatru decyduje o tym, by sztuka już nigdy nie została wystawiona, a miesiące przygotowań i wyrzeczeń zdają się iść na marne. W dodatku w teatrze najprawdopodobniej znajduje się morderca, którego kolejnych działań nie są w stanie przewidzieć. Czujemy na karku oddech zabójcy, lecz jego tożsamość jest osnuta tajemnicą.

Wszystko to buduje atmosferę niepewności i strachu. Stopniowo jednak odkrywamy kolejne sekrety, dowiadując się o istnieniu piątego aktu sztuki, nieujętego wcześniej w scenariuszu. Dlaczego Burzyńska zdecydowała o jego usunięciu i czy właśnie ta sztuka stanowi przeklęty gwóźdź do jej trumny? Czy Wojna Niny Seneki to coś więcej, niż kolejny z wielu spektakli, wystawianych przez debiutantów?

W miłości i na wojnie wszystko jest dozwolone

Wojciech Wójcik niezwykle obrazowo ukazuje nam brutalność działań wojennych. Należy tutaj ostrzec osoby szczególnie wrażliwe na ludzkie cierpienie – ta historia zawiera go aż nadto. Zazwyczaj kryminały nie skupiają uwagi czytelnika na tak bolesnych kartach historii, jednakże w przypadku Piątego aktu jest to element wręcz niezbędny dla zrozumienia fabuły.

Codzienność mieszkańców okupowanej Polski, bezwzględność zarówno hitlerowców, jak i rodaków, wszystko to stanowi gorzki i trudny do zaakceptowania element opowieści. Wraz z bohaterami odczuwamy ich ból, a sceny tortur, prześladowań i egzekucji wyciskają z oczu łzy żalu i współczucia. Krwawimy wraz z tymi, którym szczerze kibicowaliśmy i tak bardzo pragnęliśmy ich szczęścia. Na wojnie nie ma dobrych i złych ludzi. Trudno jest także określić, czy podjęte przez bohaterów działania i decyzje były słuszne.

Na kolejnych stronach książki odnajdziecie kalejdoskop emocji największego kalibru: złość, zazdrość, nienawiść, a także nieliczne chwile szczęścia, nadziei i miłości. Wszystko to wzbogaca treść książki, określonej jednoznacznie jako powieść kryminalna. Pod tą etykietą kryje się jednak znacznie więcej, a autor wspaniale operuje słowem, tworząc niepowtarzalną, duszną atmosferę spektaklu teatralnego. Wobec powyższego jest to lektura zdecydowanie warta polecenia.

ZALETY +

WADY -

Za dostarczenie egzemplarza do recenzji dziękujemy wydawnictwu Zysk!
REKLAMA

Rekomendowane artykuły

Wszystko, co sobie wymyślisz. Peter Jackson i jego Śródziemie – Recenzja – O Śródziemiu bez Tolkiena

Wszystko, co sobie wymyślisz. Peter Jackson i jego Śródziemie – Recenzja – O Śródziemiu bez Tolkiena

Wiedźmin. Rozdroże Kruków – Recenzja książki. Młodego Geralta niełatwe początki

Wiedźmin. Rozdroże Kruków – Recenzja książki. Młodego Geralta niełatwe początki

Księga Adrii. Bestiariusz Diablo — recenzja książki — mrok aż kipi

Księga Adrii. Bestiariusz Diablo — recenzja książki — mrok aż kipi

Historia Śródziemia. Utracona Droga i inne pisma – Recenzja książki. Silmarillion już prawie gotów

Historia Śródziemia. Utracona Droga i inne pisma – Recenzja książki. Silmarillion już prawie gotów

Pan Błysk – Recenzja książki. Nie zostawiaj Żyrólika bez opieki

Pan Błysk – Recenzja książki. Nie zostawiaj Żyrólika bez opieki

Łazikanty – Recenzja książki. A co jeśli nasze zabawki żyją?

Łazikanty – Recenzja książki. A co jeśli nasze zabawki żyją?