Previous slide
Next slide

Zmiennoskórny mistrz wagi ultralekkiej. Genesis Xenon 800 – Recenzja myszki gamingowej

Myszka gamingowa Genesis Xenon 800 to ciekawy przedstawiciel gryzoni ze średniej półki cenowej. Jednakże w tej kategorii jest to prawdopodobnie jeden z najlepszych zawodników. Czy znaczy to, że nadaje się tylko do gier? O tym opowiem wam poniżej.

Niedawno dzięki uprzejmości firmy Genesis miałem przetestować jedną z najlżejszych myszek komputerowych, z jaką miałem do czynienia. Xenona przyjąłem z otwartymi rękoma, ochoczo testując jego możliwości.

Ogrom personalizacji

Pierwszym aspektem, który przykuł moją uwagę, jest bardzo charakterystyczna obudowa. W przypadku tego modelu postawiono na ażurowe wykończenie z otworami w kształcie plastrów miodu. Każdy ma z tą figurą swoje skojarzenie więc może je nazwać sześciokątami czy benzenami. Wpływa to też na obniżenie wagi całej myszki, choć ten parametr możemy akurat spersonalizować. W pudełku oprócz samej myszki po otwarciu znajdziemy m.in. magnetyczną tackę z dwunastoma odważnikami (po 1,5g każdy) oraz drugą klapką, tym razem jednolitą, dodającą do masy jeszcze 4g. Daje to możliwość zmiany wagi z 58g podczas rozgrywki, do około 80g przechodząc chociażby do pracy biurowej. Dodatkowo producent wyposażył pudełko w zestaw zapasowych poślizgów oraz 4 silikonów przycisków różniących się wysokością, co tylko poszerza możliwości personalizacji.

Mały, ale mocny

Dzięki swojemu wyprofilowaniu jest to myszka zdecydowanie przeznaczona dla praworęcznych użytkowników. Dzięki swoim stosunkowo małym (120mm x 66mm x 43mm) wymiarom idealnie mieści się w małych i średnich dłoniach. Prawdopodobnie jedyny  mankament, z którym będę miał do czynienia to bardzo łatwe zbieranie brudu z podkładki, ze względu na swoją budowę, co będzie wymagało ode mnie wyposażenia się w sprężone powietrze do czyszczenia. Elastyczny kabel długości 1,8 w oplocie z wytrzymałej, ale przyjaznej w dotyku i miękkiej tkaninie zdecydowanie będzie wystarczający dla większości stanowisk komputerowych. Natomiast sercem konstrukcji jest sensor optyczny PixArt PMW3389, serwujący nam szybkość śledzenia na poziomie aż 400 IPS, akcelerację 50G czy częstotliwość próbkowania do 1000 Hz. Dodatkowo możemy sami wybrać jeden z trzech poziomów LOD, dzięki czemu zapobiegniemy wykrywaniu ruchów myszki po jej podniesieniu.

Wszystkie kolory tęczy

Ciekawym i równie mocno rzucającym się w oczy elementem konstrukcji jest podświetlenie RGB, które możemy dostosować w oprogramowaniu pobranym ze strony producenta. Oferuje nam ono 9 opcji (w tym efekt Prismo), których jasność i szybkość podświetlania możemy również dostosować. W przypadku niektórych z nich możemy sami wybrać barwy, jakimi będzie świecić nasz komputerowy gryzoń. Moją ulubioną wersją podświetlenia jest chyba jednak opcja z biciem serca. Z wnętrza myszki oczywiście prześwieca logo formy, ale nie jest one w żadnym stopni nachalne. Podczas użytkowania zauważyłem, że po chwyceniu sprzętu w rękę podświetlenie widać prawie że wyłącznie wokół rolki.

Jeszcze więcej personalizacji

Cała myszka utrzymana jest w matowej czerni, którą przełamać może gumowy przycisk, domyślnie służący do zmiany DPI, jeśli zdecydujemy się wymienić ten fabrycznie zamontowany. Oprócz dwóch głównych klawiszy, w których zastosowano przełączniki OMRON, wytrzymujące do 20 mln wciśnięć, możemy sami zaprogramować także działanie rolki po jej wciśnięciu, domyślnego przycisku zmiany DPI, a także dwóch przycisków znajdujących się pod naszym kciukiem. Moim ulubionym wyborem był chyba przycisk snajperski, który po wciśnięciu zmniejsza chwilowo DPI, umożliwiając precyzyjne ruchy. Oprócz tego w oprogramowaniu na komputerze mamy możliwość spersonalizowania  7 progów DPI, w zakresie od 200 do 16000, co było dla mnie dużym przeskokiem po maksymalnej wartości 4800 w poprzedniej myszce.  Do tego możemy sami sprecyzować szybkość przewijania kółka, a także dwukrotnego kliknięcia czy ustawić własne makra. To wszystko okraszone jest pięcioma profilami do zapisania ustawień, z czego ochoczo skorzystałem, tworząc jeden profil dla codziennego użytku, pisania artykułów czy przeglądania Internetu, w którym przypisałem dwa przyciski do sterowania odtwarzaczem Spotify. Drugi natomiast przeznaczyłem do gier, przypisując wspomnianą wcześniej opcję przycisku snajperskiego. Co ciekawe, dzięki wbudowanej pamięci ustawienia te możemy przenosić między komputerami.

Z czystym sercem polecam

Już chwilę po odebraniu myszki miałem możliwość jej testowania w tworzeniu grafiki dla przygotowywanej przeze mnie prelekcji. Oczywiście potem zgodnie z przeznaczeniem tej myszki sprawdzałem jej działanie w takich tytułach, jak Wiedźmin 3: Dziki Gon, komputerowej wersji Bloons TD 6 czy Assassin’s Creed Odyssey. W dwóch ostatnich szczególnie przydatny był przycisk snajperski, czy to podczas korzystania z łuku, czy strategicznego umiejscawiania wieżyczek.

Dla kontrastu sprawdziłem również, jak Xenon 800 sprawuje się w symulatorach, czyli na tapet wziąłem niedawno recenzowany przeze mnie tytuł – Chef Life.  I muszę przyznać, że w każdym z gatunków gier sprzęt spisywał się znakomicie. W połączeniu z ogromną możliwością personalizacji  sprawia to, że jest to chyba jeden z najlepszych zawodników w swojej kategorii cenowej (ok. 150zł). Dlatego mogę z czystym sercem polecić ją każdemu zastanawiającemu się nad wymianą gryzonia na nowy model.

Za przekazanie myszki do recenzji dziękujemy firmie Genesis.

Podziel się ze znajomymi:

Udostępniam
Udostępniam
Udostępniam

O NAS:

Chcesz być na bieżąco, a nawet wiedzieć więcej o grach, komiksach, serialach lub filmach? GraPodPada.pl jest miejscem, gdzie znajdziesz informacje tworzone przez pasjonatów dla… graczy, czytaczy i oglądaczy ! Reprezentujemy różne opinie, patrząc na popkulturę z wielu perspektyw! Dlatego codziennie spodziewaj się treści wysokiej jakości i odnajduj interesujące Cię recenzje i informacje. Grasz w to? GraPodPada.pl to miejsce dla Ciebie… to miejsce dla każdego gracza.

Masz Pytania? Skontaktuj się z nami: kontakt@grapodpada.pl