Previous slide
Next slide

Everspace 2 – Recenzja gry. Podświadome spełnienie marzeń.

Pilot gwiezdnego myśliwca zostaje uwięziony w galaktycznej strefie zdemilitaryzowanej, a nad głową jego przyjaciela stoi kostucha. Jego los zostaje spleciony ze skonfliktowanymi frakcjami,  a w każdym miejscu, w które się uda, napotyka banitów, lokalnych watażków, a nawet naładowanych energią kultystów. Czy z spotkani podczas licznych eskapad fachowcy pomogą mu w starciach ze wszechobecnymi intrygami? O tym przekonacie się w poniższej recenzji.

Everspace 2 – Recenzja gry. Podświadome spełnienie marzeń

Everspace po raz drugi

Choć twórcy zdecydowali się udostępnić grę w trybie early access już w 2021 roku, to wersja ostateczna ujrzała światło ekranów komputerowych 6 kwietnia bieżącego roku. Natomiast wyświetlacze telewizorów i podłączone do nich konsole zobaczą ją dopiero w sierpniu. Everspace 2 to połączenie kosmicznej strzelanki z nurtem RPG i odrobiną elementów sandboxowych. Za jej produkcję i wydanie odpowiada niezależne studio zza naszej zachodniej granicy, Rockfish Games. Jest to dopiero drugi tytuł w ich portfolio, jednak widać, że do tworzenia gier podchodzą z dużą ambicją i pieczołowitością. Skoro jest Everspace 2, to kiedyś musiało też być Everspace, czyli jak nietrudno się domyślić, pierwsze dzieło niemieckiego studia wydane w 2017 roku. Podobnie jak pierwowzór produkcja została oparta na silniku Unreal Engine 4, jednakże tym razem zamiast komputerowo generowanej galaktyki postawiono na ręcznie projektowane lokacje, o czym nie omieszkam wspomnieć w dalszej części tekstu.

Sprawdź też: Redfall – recenzja gry. I gdzie te kły?

REKLAMA

Nieco o fabule

Kilkanaście lat po akcjach z pierwszej odsłony cyklu, jeden z klonów jej głównego bohatera ukrywa swoją tożsamość, pracując jako skrzydłowy (ochroniarz) korporacyjnego konwoju górniczego. Jednak mimo starań życie w ukryciu nie trwa długo, gdyż po ataku organizacji dbającej o wysyłanie klonów na wcześniejszą emeryturę trafia on do niewoli banitów. Nie mija  jednak dużo czasu, zanim ucieka z niej wraz z rannym przyjacielem, dzięki pomocy jednego z osadzonych. 

W tym miejscu rozpoczyna się właściwa akcja gry, początkowo skupiająca się na przywróceniu zapomnianej bazy do znośnego stanu i próbach wyleczenia kompana. Na swojej drodze Adam napotyka zarówno całe floty wrogów, jak i starych znajomych, ponadto nawiązuje też nowe przyjaźnie, bez których ciężko byłoby przeżyć w otchłaniach kosmosu. Co ciekawe nie uświadczymy tutaj cutscenek, gdyż cała fabuła opowiadana jest przy pomocy pięknie wykonanych plansz w iście komiksowym stylu. Natomiast w trakcie rozgrywki dialogi wyświetlają się w specjalnych ramkach, trochę kojarzących mi się z Cyberpunkiem. Deweloperzy bardzo mocno postawili na rozwój fabuły, gdyż napotkani przez nas eksperci  wnoszą do gry swoją historię i tajemnice, które odkrywamy wraz z rozwojem fabuły. Nie zabraknie również licznych zwrotów akcji, chociażby gdy zabierając z punktu przeładunkowego kontener z laboratorium, zupełnie nieświadomie porwiemy przy okazji lekarkę.

Rosnąca siła

Jak przystało na grę RPG, nie mogło zabraknąć licznych ulepszeń do odkrycia i późniejszego wykupienia. Każdy z nowych dołączających towarzyszy wnosi ze sobą propozycje, co w naszym statku może działać lepiej. Jako że nikt przecież nie będzie pracował za darmo, więc w zamian musimy im zazwyczaj podarować nieco kredytów lub znalezionego w otchłaniach kosmosu złomu oraz kilka mniej lub bardziej rzadkich przedmiotów, w których posiadanie weszliśmy podczas naszych wypraw. Skoro już o nich mówię, warto dodać, że Everspace 2 nie ominął również inny charakterystyczny aspekt tego rodzaju gier – wszelkie obiekty znalezione podczas eksploracji mają przypisany jeden z poziomów rzadkości, oczywiście z odpowiadającym mu kolorem. 

Pomiędzy asteroidami i wrakami statków znaleźć możemy przede wszystkim nową broń, niekoniecznie lepszą od tej obecnie posiadanej, ale także inne elementy wyposażenia statku, wpływające na jego statystyki, jak również kontenery z towarami handlowymi, w postaci chociażby ramenu, ubrań czy sprzętu górniczego. W przypadku gdy ładownia naszej łajby nie mieści już więcej przedmiotów, stajemy przed poważnym wyborem. Możemy część z nich rozebrać na części, które posłużą później do tworzenia nowego wyposażenia lub wybrać się w podróż przez pół galaktyki do naszej kryjówki, by wypełnić nimi magazyn. Czymże jednak byłby otwarty świat bez handlarzy? Krótka odpowiedź brzmi: niczym. Dlatego podczas naszych eskapad napotkamy niejednego sprzedawcę, np. Latającą Holenderkę, która ochoczo pomoże nam opróżnić nasze luki z towarów, lecz jeszcze chętniej pomoże rozstać się ze zgromadzoną walutą.

Wraz z rozwojem postaci i zdobywaniem kolejnych poziomów doświadczenia otrzymujemy punkty przeznaczone do zainwestowania w rozwój specjalnych zdolności naszej maszyny. W przypadku pierwszej jest to impuls EMP porażający osaczających nas wrogów i dodatkowe przyśpieszenie pozwalające uciec z kryzysowych sytuacji. Po zainwestowaniu trzech punktów w jedną z nich otrzymujemy możliwość wybrania jednego z trzech alternatywnych trybów działania, co umożliwia jeszcze bardziej spersonalizowane podejście do rozgrywki. Z biegiem czasu natomiast zyskamy szansę zakupu nowych modeli, podzielonych na cztery klasy różniące się od siebie nie tylko powierzchownym wyglądem, ale też statystykami.

Lokacje i zagadki

Tak jak wspomniałem w jednym z poprzednich akapitów, w przypadku Everspace 2 studio Rockfish Games postawiło na ręcznie projektowane lokacje zamiast komputerowego generowania nowego świata po każdej śmierci. W wyniku tego porażki, podobnie jak w większości gier, cofają nas do punktu, w którym ostatni raz był zapisany stan gry. Owocem wysiłków twórców jest ponad 100 lokacji rozsianych w 7 układach gwiezdnych. Aby do nich dotrzeć, będziemy musieli użyć jednego z trzech napędów, w które wyposażone są nasze statki. 

Podstawowy wraz z wbudowanymi dopalaczami lub ewentualną zdolnością specjalną służy do poruszania się podczas eksploracji lub walki. Napęd przelotowy natomiast pomaga w szybszym przebyciu z punktu A do B w odkrytych miejscówkach, jednakże użyć go możemy tylko, gdy w pobliżu nie znajdują się żadni wrogowie. Prawie każde ze współcześnie istniejących uniwersów science-fiction zawiera w sobie metodę na podróże z prędkością światła. Każdy z nas kojarzy chyba skoki w nadprzestrzeń w Gwiezdnych Wojnach, przekaźniki masy w Mass Effect czy napęd Warp ze Star Treka. Również w przypadku tego tytułu nasze maszyny zostały wyposażone w swego rodzaju hipernapęd pozwalający na skok z prawie każdego miejsca w grze i szybką podróż przez układ. Może zdarzyć się, że podczas lotu napotkamy nieuwzględnioną na mapie lokację, która wręcz będzie nas zachęcać do wyłączenia autopilota i rozpoczęcia eksploracji.

Niektóre z lokacji zamiast walki z rzeszami wrogów oferują trening dla naszych szarych komórek. Czasem zagadka będzie polegać na zniszczeniu kilku obiektów, innym razem na przeciągnięciu obiektów w odpowiednie miejsce, za pomocą promienia przyciągającego, wyjętego żywcem z odległej galaktyki. Innym razem natomiast będziemy musieli przy pomocy luster odpowiednio pokierować wiązką energii.

Podsumowanie

Możecie się dziwić, dlaczego w tytule wspomniałem o podświadomym spełnieniu marzeń, dlatego śpieszę z wyjaśnieniem. Kto z nas w dzieciństwie oglądając, chociażby Gwiezdne Wojny nie marzył o tym, by samemu wsiąść w statek i podróżować po galaktyce, skacząc z miejsca na miejsce? Dodam tylko, że jeden ze statków dostępnych do nabycia wygląda bardzo podobnie do X-Winga. Z każdą godziną spędzoną z Everspace 2 nabierałem coraz głębszego przeświadczenia, że jest to gra, o której zawsze marzyłem, ale nie byłem tego świadomy. Gdy kiedyś znajdę jeszcze więcej wolnego czasu zamierzam jeszcze dokładniej zwiedzić Zdemilitaryzowany Klaster 34, odkrywając wszystkie jego tajemnice.

Za przekazanie gry do recenzji dziękujemy KOOL THINGS.

Podziel się ze znajomymi:

Udostępniam
Udostępniam
Udostępniam

NAJNOWSZE WPISY

O NAS:

Chcesz być na bieżąco, a nawet wiedzieć więcej o grach, komiksach, serialach lub filmach? GraPodPada.pl jest miejscem, gdzie znajdziesz informacje tworzone przez pasjonatów dla… graczy, czytaczy i oglądaczy ! Reprezentujemy różne opinie, patrząc na popkulturę z wielu perspektyw! Dlatego codziennie spodziewaj się treści wysokiej jakości i odnajduj interesujące Cię recenzje i informacje. Grasz w to? GraPodPada.pl to miejsce dla Ciebie… to miejsce dla każdego gracza.

Masz Pytania? Skontaktuj się z nami: kontakt@grapodpada.pl