Kolejny rok i kolejne Dni Fantastyki, którym od kilku lat patronujemy medialnie, już za nami! W tym roku impreza wróciła do Centrum Kultury Zamek w Leśnicy i odnoszę wrażenie, że z większym rozmachem niż dotychczas! Ciężko więc było odwiedzić każdy punkt programu oraz stoiska na zewnątrz, ale… to chyba ogromny plus dla organizatorów, że nie pozwolili się uczestnikom nudzić!
Przedsmak fantastycznej zabawy
Tegoroczna impreza, podobnie jak w zeszłym roku, zaczęła się jeszcze przed weekendem, rozrastając się na wiele filii Miejskiej Biblioteki Publicznej i zapewniając uczestnikom dodatkową rozrywkę. Mogli oni wziąć udział w spotkaniach autorskich, pokazach filmowych, prelekcjach, panelach dyskusyjnych, pograć w planszówki, a także pobawić się w ramach Karnawałowego Silent Disco. Nawet w centrum Wrocławia można było wziąć udział w wydarzeniu, choć to dopiero przedsmak całości.
Strefa open – cosplay, koncerty i rękodzieło
Gdy wjeżdża się do Leśnicy od razu czuć ten fantastyczny klimat! Miasto nabiera kolorów, wszędzie chodzą przebrani za różne postacie cosplayerzy i gra muzyka.
Strefa dookoła Zamku dostępna jest dla każdego za darmo. To tutaj można przejść się po strefie handlowej, porozmawiać z wystawcami, wesprzeć osoby, które zajmują się rękodziełem, zakupić książkę i dostać autograf! Zawsze starannie obserwuję otoczenie i staram się wypatrzeć coś, co wpadnie mi w gusta. Tym razem moją uwagę przykuł włóczkowy jegomość, który był maskotką powieści Bartłomieja Sztobryna Zadziwiający Żbik.
Po jednej ze stron budynku znajduje się scena, na której przez cały weekend odbywają się koncerty, występy artystyczne oraz finał konkursu cosplay. Dodatkowo kawałek dalej rozstawiono Fantastyczne Miasteczko z blokami tematycznymi, gdzie można było wziąć udział w warsztatach, postrzelać z łuku, porzucać siekierami czy wcielić się w kowala!
Gdy człowiek się zmęczy, może udać się do strefy gastronomicznej, gdzie (jeśli znajdzie miejsce) usiądzie przy stoliku, a w przeciwnym wypadku spocznie na łonie natury. Oferta była różnorodna, więc myślę, że każdy powinien znaleźć coś dla siebie.
W środku Zamku – prelekcje, dyskusje i filmowe ciekawostki
W środku Zamku znajduje się strefa biletowana, gdzie odbywają się prelekcje. Lubię posłuchać mądrych ludzi, którzy mówią mądre rzeczy na tematy wszelakie. Jak co roku, niezastąpiony Dawid Głownia (Pan Optykon) uraczył słuchaczy świetnie przygotowanymi tematami – o włoskich imitacjach zagranicznych hitów i wyobrażeniu Polski w amerykańskim komiksie Złotej Ery słuchało się naprawdę z zaangażowaniem! Szymon Makuch nakreślił historię polskich filmów fantasy i sci-fi z ostatnich lat, Julian Jeliński (Brody z Kosmosu) w swoim stylu przybliżył sylwetki najgorszych bohaterów w historii Marvela oraz poznęcał się nad filmem Supergirl z 1984 roku.
Dodatkowo w tym roku moja znajoma Anitoria opowiadała o manhwach, czym się charakteryzują, różnią się od mangi oraz czym jest webtoon. Nie są to co prawda moje klimaty, ale dowiedziałem się wielu nowych rzeczy, a przecież o to chodzi, by otwierać się na nowe doświadczenia!
Widzimy się za rok?
W tym roku na szczęście dopisała pogoda, więc w spokojnych warunkach można było w pełni doświadczyć Dni Fantastyki! Było wspaniale, mam wrażenie, że to była najlepsza edycja, w jakiej miałem okazję brać udział. Oby tak dalej!
Dziękuję za ten rok i widzimy się w przyszłym!
