Gdy na przełomie listopada/grudnia 2023 dane było mi ogrywać Call of Duty: Modern Warfare 3, nie mogłem oprzeć się wrażeniu, że ktoś tutaj wykonał ewidentny skok na kasę. Jako że marka COD od wielu lat ma w swoich szeregach osobny byt, jakim jest Warzone, twórcy skupiają całą swoją uwagę właśnie na tym odłamie (bo po prostu tam są pieniądze). W tym roku, jakby za sprawą czarodziejskiej różdżki, otrzymujemy tytuł, który stara się wymazać grzechy zeszłorocznej porażki. Jakie wnioski wyciągnięto po słabo przyjętym MW3? Zapraszam do recenzji COD BO6
Szalone lata 90.
Fabuła Call of Duty: Black Ops 6 przenosi nas w czasy, które każdy 30/40-latek określi zdaniem: „Jakby to było wczoraj.” – po czym przyłoży telefon do terminala i zapłaci za kolonoskopię. Naszym zadaniem będzie uprzykszanie życia militarnej organizacji Panteon,która pragnie zniszczyć CIA od środka. Towarzyszyć nam będzie Adler, Woods, a wraz z rozwojem fabuły nasza grupa będzie rozrastać się o kolejne postacie. Pomiędzy misjami lądujemy w naszej bazie – tutaj otrzymamy możliwość lepszego zapoznania się z kompanami naszej niedoli. W przerwach od szerzenia demokracji za pomocą naboi możemy odkrywać liczne sekrety naszej bazy czy ulepszać broń.

Różnorodność misji powoduje, że ani przez chwilę nie będziemy się nudzić. Tak będzie skradanie i epickie momenty pełne zaskakujących zwrotów akcji. Pojawiają się też zadania w postaci „otwartego” terenu, który będziemy musieli oczyścić ze znaczników. Wszystko to trzyma poziom i nie pozwala oderwać się od ekranu. Dodajmy do tego minigry, hakowanie czy odkrywanie wszelakich sekretów w naszej bazie wypadowej lub podczas kolejnych questów. Całość ubrana jest w przepiękną grafikę z przerywnikami filmowymi stworzonymi w technologii motion capture. Coś pięknego! Na pochwałę zasługuje również feeling broni. Widać, że twórcy znają się na swojej pracy. Studio Raven odpowiedzialne za stworzenie tego tytułu wykonało kawał dobrej roboty. Przyjemność z wymiany ognia jest tutaj fantastyczna. Pochwalmy również animacje obsługi broni czy zmiany magazynka. Wszystko to jest zasługą współpracy kilku studiów, takich jak Raven Software (weterani branży, którzy stworzyli już kilka innych części COD), Sledgehammer Games i Infinity Ward.
Panie, a w Multiplayer można?

Multi w najnowszej odsłonie Black Ops w liczbach:
16 nowych map podzielonych na :
12 dla głównego trybu rozgrywki
4 dla trybu Strike
Możemy walczyć przeciwko sobie w 6-osobowych drużynach bądź w konfiguracji 2 vs 2.Przyjdzie nam również zmierzyć się w uwielbianym przez wielu trybie Zombies. Klasycznie, będziemy mogli częstować kolejne hordy nieumarłych, grając solo lub w co-opie. Wraz z postępującym przerzedzaniem hord przeciwnika odblokowywać będziemy coraz to lepsze i mocniejsze ulepszenia.
Zmiany Zmiany

Na potrzeby najnowszej odsłony Call of Duty przebudowany został całkowicie sposób poruszania się. Od teraz nasza postać porusza się znacznie płynniej. Umożliwiono nam „nurkowanie” do przodu, co bywa zbawienne, gdy musimy szybko opuścić pomieszczenie. Zmiany powodują, że gracze obeznani już z Call of Duty mogą początkowo czuć się zagubieni. Widać, że twórcy chcieli uczynić rozgrywkę jeszcze bardziej dynamiczną. Odnoszę wrażenie, że inspirowano się tutaj sposobem poruszania się znanym z Fortnite. Czy wyszło to tegorocznemu Call of Duty na dobre? W mojej opinii jak najbardziej. Zmiany, o ile wprowadzane są z głową, wnoszą dużo dobrego dla serii.
Podsumowanie
Po zeszłorocznym rozczarowaniu, jakim było dla mnie Call of Duty: Modern Warfare 3, podchodziłem raczej sceptycznie do najnowszej części. Dałem się jednak pochłonąć jej bez reszty. Kampania fabularna, która w swoim filmowym, szpiegowskim stylu wciąga nas bez reszty, jest czymś bardzo przyjemnym. Ma ona jednak swoje dziwne momenty (SPOILER): jak próba wciśnięcia na siłę zombie i uzasadnianie tego fabularnie, no ale nie można mieć wszystkiego. W ogólnym rozrachunku bawiłem się bardzo dobrze.
Pamiętajcie, że możecie ograć grę w Game Passie. Nie musicie wydawać 300 zł na tytuł, który zajmie wam kilka godzin. Lepiej kupcie mamie coś ładnego na święta.
Miłego grania!
