Nowa odsłona Battlefielda jest już testowana, a według najnowszych przecieków – posiadacze PS5 Pro mogą liczyć na nawet 120 klatek na sekundę. To ogromny skok w porównaniu do Battlefield 2042, który na konsolach osiągał maksymalnie 60 fps. Informacje pochodzą od testera grającego w wersję Battlefield Labs, czyli zamkniętą wersję gry dla wybranych użytkowników.
Battlefield na PS5 Pro z VRR i wydajnością godną PC
Zgodnie z relacją testera (za pośrednictwem MP1st), gra:
- utrzymuje stabilne 100–110 fps, nawet przy dużych zniszczeniach na mapie,
- tylko sporadycznie spada do wysokich 80 fps – i to na krótki moment,
- podczas walki piechoty działa płynnie w 120 fps,
- wykorzystuje VRR (Variable Refresh Rate), czyli zmienną częstotliwość odświeżania, co pozwala płynnie kompensować wszelkie spadki klatek,
- była testowana w wersji pre-alpha – ale już teraz imponuje wydajnością.
Przełom dla konsolowych shooterów?
Jeśli doniesienia się potwierdzą, nowy Battlefield zaoferuje jakość zbliżoną do doświadczenia na mocnych pecetach, ale na konsoli. To również świetna wiadomość dla graczy korzystających z monitorów obsługujących 120 Hz i VRR – w końcu nowy sprzęt zostanie w pełni wykorzystany.
Warto zaznaczyć, że choć to testowa wersja, bardzo możliwe, że docelowo 120 fps pojawi się w grze na premierę, przynajmniej na PS5 Pro. Na podstawowej wersji PS5 raczej można spodziewać się standardowego pułapu 60 fps.
Kiedy zobaczymy grę?
Nowy Battlefield ma zostać oficjalnie ujawniony latem, najpewniej podczas wydarzenia EA w czerwcu. Wcześniejsze przecieki mówiły też o bardziej rozbudowanej personalizacji broni, przypominającej system Gunsmith z Call of Duty, a także o powrocie pełnoprawnych kampanii fabularnych.