Previous slide
Next slide

Bates Motel – recenzja serialu. Niewinny motel na uboczu

Jakiś czas temu miałam ogromną ochotę obejrzeć osławiony nagrodami serial Bates Motel. Ku mojej radości, okazało się, że tytuł jest dostępny SkyShowtime, czyli nowej platformie streamingowej, która zadebiutowała 14 lutego 2023 roku. Co takiego jest w Bates Motel, że szczerze go polecam?

Warto wspomnieć, że wydarzenia przedstawione w serialu są prequelem filmu Alfreda Hitchcocka Psychoza. Tytuł ma aż pięć sezonów, ale niech nie zniechęci Was ilość odcinków, bo przede wszystkim liczy się jakość! A w tym przypadku od samego początku do końca dzieje się!

Taki tam zwykły motel

Fabuła Bates Motel zaczyna się od poznania dwójki głównych bohaterów – Normy i Normana Bates. Rodzina przeprowadziła się do nowego domu, chcąc rozpocząć nowy rozdział w życiu. Przy okazji Norma spełnia swoje marzenie otwierając motel.

Biznes z początku świetnie prosperuje, a Norma jest przeszczęśliwa, że wszystko tak dobrze działa. Jednakże z dnia na dzień jej syn – Norman, zaczyna zachowywać się dziwnie.

(Nie)odłączna rodzinka

W serialu sceny teraźniejsze przeplatają się z retrospekcjami. W jednej z nich, dowiadujemy się, dlaczego Norman zachowuje się przerażająco. Pewnego wieczoru ginie głowa rodziny Bates, co ciekawe w tym samym czasie w domu jest Norman. Niestety bohater nie pamięta nic i jest święcie przekonany, że w tym samym czasie po prostu spał. Co się stało? Co jest prawdą? Tego widz dowiaduje się powoli, w swoim czasie.

Muszę wspomnieć tutaj o fenomenalnej grze aktorskiej, dzięki której została stworzona (nie)odłączna rodzinka. Uważam, że nikt nie zagrałby lepiej, niż para Vera Farmiga i Freddie Highmore. Dłonie same składają się do oklasków. Zresztą Farmiga otrzymała dwie statuetki za rolę Normy (w 2014 roku Saturna i w 2017 roku Kryształową Statuetkę w People’S Choice, Higmore również otrzymał tę nagrodę w tym samym czasie). Aktorzy świetnie odegrali relację matka-syn, która do końca trzymała widza w napięciu. Do tej pory nie mam pojęcia, co reżyser miał na myśli, tworząc końcówkę czwartego oraz piątego sezonu (czysty obłęd!).

Uczta dla oczu i uszu

Odcinki nie są długie. Trwają standardowo 40 minut i wcale nie nużą. Na swoim przykładzie wręcz łaknęłam kolejnych epizodów i nie mogłam oderwać się od ekranu telewizora. Przyjemna amerykańska otoczka ze wspaniałym udźwiękowieniem totalnie mnie urzekła. Poza główną osią fabularną widz bierze udział także w pobocznych morderstwach. Niejednokrotnie próbowałam sama rozwiązać zagadki. Oczywiście w serialu istnieją plot twisty, które wgniatały mnie po prostu w kanapę.

Główni bohaterowie byli przeplatani z innym równie ciekawymi postaciami takimi jak: Dylan Massett (Max Thieriot), Emma Decody (Olivia Cooke), czy szeryf Alex Romero (Nestor Carbonell). Każdy wnosił do produkcji coś od siebie i często łapałam się na tym, że darzyłam ich sympatią, co nie było dobrym posunięciem (gdy danej postaci np. coś się działo, było mi po prostu przykro).

Relacja matka-syn

Serial na pierwszy rzut oka może okazać się nic nie wartym, setnym, nudnym serialem. Jednakże ja dostrzegam w nim zupełnie co innego. Przede wszystkim pod względem psychologicznym, relacji matki z synem, czy zaburzeń psychicznych.

Norman Bates z sezonu na sezon staje się ofiarą swojego dzieciństwa. Norma od samego początku traktuje go zbyt opiekuńczo, przyrzeka mu, że będzie zawsze i nie daje mu własnej przestrzeni. Tym samym bohater wyrasta na osobę z licznymi zaburzeniami i inaczej patrzy na świat oraz relację z matką. Za każdym razem intryguje mnie też fakt, że syn nigdy nie zwrócił się do niej po imieniu, lecz jego słynnym: Mother!.

Podsumowując, bardzo polecam Bates Motel, ponieważ jest to serial wyjątkowy. Nie jest zero-jedynkowy, ale po obejrzeniu go w całości – skłania do refleksji. Widz nieustannie może analizować relację Normana z Normą, a poboczne wątki również mogą wciągnąć. Osobiście nie żałuję poświęconego mu czasu. Gdybym tylko mogła, wymazałabym sobie pamięć, by ponownie zawitać do motelu Bates.

Podziel się ze znajomymi:

Udostępniam
Udostępniam
Udostępniam

O NAS:

Chcesz być na bieżąco, a nawet wiedzieć więcej o grach, komiksach, serialach lub filmach? GraPodPada.pl jest miejscem, gdzie znajdziesz informacje tworzone przez pasjonatów dla… graczy, czytaczy i oglądaczy ! Reprezentujemy różne opinie, patrząc na popkulturę z wielu perspektyw! Dlatego codziennie spodziewaj się treści wysokiej jakości i odnajduj interesujące Cię recenzje i informacje. Grasz w to? GraPodPada.pl to miejsce dla Ciebie… to miejsce dla każdego gracza.

Masz Pytania? Skontaktuj się z nami: kontakt@grapodpada.pl