EA Sports Madden NFL 23 – recenzja gry. Nowy, stary Madden.

Przez ostatnie tygodnie miałem przyjemność ogrywać nową edycję EA Sports Madden NFL z numerkiem 23. Warto zaznaczyć, że grałem w wersję na PS4, więc nowe, next-genowe funkcje sprawdziłem  „z doskoku”. Nie zmienia to faktu, że chociażby użytkownicy PC, również dostali jedynie old-genowe wydanie. Jak więc wypada najnowszy futbol amerykański od EA?

Mnogość trybów

Jak zawsze twórcy przygotowali liczne tryby, ale niestety jak to lubi w tej serii bywać, są one dopieszczone jedynie po części. Co mamy „w menu”? Stałe i sprawdzone pozycje takie jak: mecz towarzyski, Pro Bowl, ale również nowa forma zabawy. John Madden Legacy Game, czyli forma uhonorowania zmarłego w grudniu zeszłego roku, legendarnego trenera. Możemy zagrać tutaj jedną z dwóch drużyn gwiazd, które związane są z zespołami prowadzonymi w przeszłości przez Maddena.

Do tego oczywiście Madden Ultimate Team, maszynka do zarabiania na mikrotransakcjach i jak co roku, słabo zbalansowany tryb. Oczywiście, jeżeli ktoś lubi taki rodzaj rozrywki, to odnajdzie się tutaj doskonale, ja jednak od dawna nie umiem angażować się w żadne UT, jako że polegają one głównie na grindzie i wymagają poświęcenia zbyt dużo czasu.

REKLAMA

Franchise mode, czyli odpowiednik trybu kariery. Stajemy za sterami organizacji i staramy się zdominować ligę na lata. Dzięki zmianom w scoutingu oraz w postępowaniu z wolnymi agentami gra się znacznie przyjemniej. Chociażby, do tej pory próbując podpisać wolnego agenta, brano pod uwagę jedynie pensję. Od tego roku ważne są również morale, czy motywacje zawodnika. Mało tego, są gracze, którzy będą wybrzydzać, jeżeli Twój klub ma siedzibę w zimnym mieście!

Face of the franchise wraca ze zmianami. Niby dodano jakieś nowe cutscenki, czy wprowadzono planowanie całego tygodnia aktywności, ale nadal są to zapychacze, które powodują, że czas mijający od meczu do meczu niepotrzebnie się wydłuża. Jak zwykle zresztą, przerywniki wideo nie mają zbyt dużego wpływu na to, co dzieje się potem w karierze. Szkoda, bo sam gameplay jednym zawodnikiem jest niezwykle satysfakcjonujący.

Warto wspomnieć także o tutorialach, które od lat się nie zmieniają, ale nadal potrafią wprowadzić nawet największego laika w świat futbolu. Co ciekawe, są one dobrze przygotowane pod względem merytorycznym. Wiedza zawarta w poszczególnych działach treningu może pomóc zrozumieć ten sport.

Nie zabrakło także trybów online, czyli starć ze znajomymi lub losowymi przeciwnikami. Jeżeli znudzi was klasyczna forma rozgrywki, to tutaj warto sprawdzić The Yard lub Superstar K.O., czyli arcade’owe tryby zabawy. Feeling gry podobny jest do produkcji z serii NFL Street.

Nowe animacje, nowe funkcje, a gameplay podobny

Miło, że przy nowych animacjach nie zapomniano o old-genie. Wiele z nich poprawiło niektóre bolączki poprzedniej wersji, chociaż nadal w ogólnym odczuciu jest to podobna gra, jak rok temu. Użytkownicy next-genów mogą także sprawdzić FieldSENSE skill-based passing, czyli zupełnie nową formę gry podaniowej. Po przytrzymaniu lewego triggera, nasz rozgrywający ma więcej opcji do posłania piłki. Innymi słowy, możemy lepiej manipulować gdzie ona poleci i z jaką siłą. To wszystko w oparciu o poziom umiejętności naszego zawodnika.

Ciekawą zmianą jest też nowe ujęcie kamery przy odbiorze kopnięcia, znacznie dynamizuje ono akcję na ekranie i pozwala poczuć lepszą imersję.

Co do tworzenia zawodnika, to tutaj mamy do czynienia z typowym kreatorem od EA, który jest na poziomie średnio-zaawansowanym.  Niby mamy dużo opcji do zmiany wyglądu, ale zagłębiając się w szczegóły, szybko orientujemy się, że mogło być tego więcej.

Gorzki powrót na wirtualne boisko

Od pewnego czasu z radością głoszę, gdzie się da, że ogromnie mnie cieszy fakt, iż muzyka zaczęła w produkcjach filmowych i serialowych od MCU odgrywać kluczową rolę. Utwory wybrzmiewające z głośników w trakcie seansu Spider-Man: Bez drogi do domu były niczym miód dla moich uszu. Michael Giacchino po raz kolejny zabiera nas w podróż do pajęczego świata, ale tym razem z wyjątkowo mocnym przytupem.

Wiatru zmian wyczekuję wraz z przyjściem gry o uniwersyteckim futbolu od EA Sports oraz właśnie w pojawiającej się na horyzoncie rywalizacji z inną firmą. Niemniej skupmy się na tegorocznej edycji. Czy polecam ograć EA Sports Madden NFL 23? Jeżeli jest się fanem futbolu amerykańskiego, to jak najbardziej. Jeśli szuka się nowych gier sportowych, to tutaj również odpowiedź brzmi „tak”. Natomiast, będąc wieloletnim fanem, jak ja, możecie przygotować się na lekkie rozczarowanie.

Można powiedzieć, że obserwujemy tutaj lifting poprzednich edycji, ale jest on na tyle przyjemny, że można znaleźć tryby dla siebie. Ja uwielbiam karierę jednym zawodnikiem oraz rywalizację online. Gram w nie, pomimo wad tej produkcji, a to już o czymś świadczy!

Podziel się ze znajomymi:

Udostępniam
Udostępniam
Udostępniam

O NAS:

Chcesz być na bieżąco, a nawet wiedzieć więcej o grach, komiksach, serialach lub filmach? GraPodPada.pl jest miejscem, gdzie znajdziesz informacje tworzone przez pasjonatów dla… graczy, czytaczy i oglądaczy ! Reprezentujemy różne opinie, patrząc na popkulturę z wielu perspektyw! Dlatego codziennie spodziewaj się treści wysokiej jakości i odnajduj interesujące Cię recenzje i informacje. Grasz w to? GraPodPada.pl to miejsce dla Ciebie… to miejsce dla każdego gracza.

Masz Pytania? Skontaktuj się z nami: kontakt@grapodpada.pl