Previous slide
Next slide

The Entropy Centre – recenzja gry. Portal, ale to zabawa czasem.

The Entropy Centre to pierwszoosobowa gra logiczna. Wcielamy się w niej w postać Arii, która budzi się w opuszczonym Centrum Entropii i musi dowidzieć się, jak się tu znalazła, czemu jest całkowicie sama oraz dlaczego Ziemia zostanie zniszczona i jak może zapobiec tej katastrofie? 

Co to za dziwne miejsce?

Główna bohaterka – Aria, budzi się w swoim pokoju i nie wie kim jest ani gdzie się znajduje. W tym samym pomieszczeniu natykamy się na komputer, na którym znajdziemy wstępne informacje odnośnie fabuły, a chwilę po wyjściu odnajdujemy karabin entropijny. Służy on do przewijania w czasie różnych obiektów (głównie sześcianów) i rozwiązywania łamigłówek. W tej samej broni skrywa się również sztuczna inteligencja – ASTRA, która będzie nam towarzyszyć przez całą grę i opowiadać ciekawostki, a także anegdotki (nie wszystkie są potrzebne i interesujące, ale zabawne). 

Ciężko nie odnieść wrażenia, że twórcy The Entropy Centre są ogromnymi fanami Portala. Czuć to już po kilkunastu minutach rozgrywki. Sami zobaczcie, że sporo jest elementów wspólnych – wielka opuszczona placówka, bohaterka, która nic nie pamięta, pistolet do rozwiązywania zagadek oraz wszechobecne sześciany, które są kluczowe przy łamigłówkach. Naprawdę czułem, że gram w duchowego spadkobiercę Portala, ale nie ma w tym nic absolutnie złego, bo jak czerpać inspirację, to od najlepszych. Mimo wielu podobieństw tytuł ma ciekawy pomysł na siebie, dzięki czemu ma swoją tożsamość. 

Cofnij w czasie

Podstawą rozgrywki są pokoje z różnego rodzaju mechanizmami, które musimy ułożyć w konkretny sposób oraz najczęściej w konkretnej kolejności, żeby dostać się do drzwi i je otworzyć. Co najciekawsze, musimy myśleć nieszablonowo, bo łamigłówki należy pierwotnie rozwiązać od tyłu, żeby cofnąć następnie sześciany w czasie, aby utworzyć drogę do wyjścia. Nie są to przesadnie trudne zagadki, nie miałem nigdy tak, że bardzo długo się zaciąłem na którejś. Po prostu trzeba czasem pokombinować, żeby wszystko zgrało się w czasie. 

Podoba mi się, jak twórcy stopniowo uczą gracza, konkretnych mechanik, dzięki czemu naturalnie podnoszony jest poziom trudności. W pierwszej sekcji mamy do dyspozycji zwykły sześcian, dopiero wraz z rozwojem fabuły dochodzą inne z unikalnymi zdolnościami, np. takie, które tworzą most, albo od których możemy się odbijać. Mam jednak problem z ich wielkością – według mnie są za małe i zdarzało mi się, że miałem trudności, żeby przejść po moście, albo trafić z wysokości na trampolinę. 

Interesująco jest rozwiązana kwestia sensu pokonywania kolejnych pomieszczeń. Dowiadujemy się, że Ziemia co jakiś czas jest niszczona przez jakiś kataklizm, a Centrum Entriopii powstało, żeby cofać planetę o kilka lat, aby ludzie mogli zapobiec jej zniszczeniu. Dzięki rozwiązywaniu łamigłówek generujemy energię, która jest potrzebna do naładowania ogromnego działa entropicznego. 

Nawet znajdźki są prowadzone w bardzo ciekawy sposób aż chce się je odkrywać. Na samym starcie, gdy budzimy się w pokoju, od razu widzimy komputer, na którym wyświetlony jest mail. Już wtedy wiedziałem, że będzie warto się rozglądać po lokacjach w poszukiwaniu działających monitorów. Same treści są mistrzowskie – niektóre rozwijają fabułę, dzięki czemu dowiadujemy się więcej o samej placówce, jak i jej pracownikach. Jest małe mrugnięcie okiem do prawdziwych wydarzeń, na przykład końca świata z 2012 roku, czy chęć cofnięcia siebie w czasie, żeby móc obejrzeć jeszcze raz serial i przeżyć go na nowo.  

Gra wygląda bardzo ładnie – widać potenciał wykorzystanego Unreal Engine i jakie możliwości daje nawet tym małym twórcom. Mógłbym się jedynie przyczepić się do tego, że assety są mocno powtarzalne – w każdym pomieszczeniu widzimy te same krzesła, biurka, komputery czy donice z roślinami. Nie przeszkadza to w samej rozgrywce, ale rzuca się w oczy. 

Jeszcze raz!

The Entropy Centre to będzie tytuł, który zapamiętam na długo. Produkcja, co jakiś czas wprowadza nowe mechaniki, żeby gracz nie poczuł nudy i monotonni. Nawet pokoje z zagadkami, co jakiś czas są przełamywane przez bardziej dynamiczne sekwencje ucieczek. Samo zakończenie naprawdę skłania do przemyśleń, jakimi jesteśmy ludźmi. Chętnie cofnąłbym się w czasie, żeby jeszcze raz zagrać w tę grę na świeżo 😉 

Podziel się ze znajomymi:

Udostępniam
Udostępniam
Udostępniam

O NAS:

Chcesz być na bieżąco, a nawet wiedzieć więcej o grach, komiksach, serialach lub filmach? GraPodPada.pl jest miejscem, gdzie znajdziesz informacje tworzone przez pasjonatów dla… graczy, czytaczy i oglądaczy ! Reprezentujemy różne opinie, patrząc na popkulturę z wielu perspektyw! Dlatego codziennie spodziewaj się treści wysokiej jakości i odnajduj interesujące Cię recenzje i informacje. Grasz w to? GraPodPada.pl to miejsce dla Ciebie… to miejsce dla każdego gracza.

Masz Pytania? Skontaktuj się z nami: kontakt@grapodpada.pl