Streamer Reimi dokonał czegoś niezwykłego — po tysiącach podejść ukończył wyzwanie Super Kaizo IronMon. To fanowskie wyzwanie w świecie Pokémonów uchodziło dotąd za praktycznie niemożliwe do ukończenia.
Co to za wyzwanie?
Chociaż gry Pokémon bywają krytykowane za niski poziom trudności, fani od lat wymyślają własne sposoby na podniesienie poprzeczki, takie jak popularne Nuzlocke. Jednym z najbardziej ekstremalnych wyzwań jest jednak IronMon — a jego najtrudniejsza wersja to właśnie Super Kaizo IronMon, stworzona przez streamera iateyourpie w 2024 roku.
W tej wersji obowiązują liczne restrykcyjne zasady:
-
losowość Pokémonów i przeciwników,
-
walki z przeciwnikami mającymi wyższe poziomy,
-
tylko jeden Pokémon na trasę,
-
ścisłe ograniczenia co do leczenia, przedmiotów i możliwości treningu,
-
tylko jeden aktywny Pokémon w drużynie,
-
inteligentna AI przeciwników,
-
obowiązkowa zmiana głównego Pokémona w połowie gry.
Do tej pory nikt nie zdołał ukończyć tego wyzwania — aż do teraz.
8502 prób i wielki finał
Po aż 8502 próbach Reimi w końcu osiągnęł sukces w grze Pokémon FireRed. Na początku musiał wybrać jednego z trzech losowych Pokémonów — padło na Blisseya, który towarzyszył mu przez pierwszą połowę gry. Jednak zasady wymusiły zmianę głównego Pokémona w połowie — wybór padł na Crobata o pseudonimie Heskey, który wyewoluował z… Ivysaur (efekt losowości).
W finałowej walce z rywalem Blue, Heskey (na 90 poziomie) musiał zmierzyć się z potężnymi przeciwnikami jak Camerupt, Parasect, Quagsire, Rayquaza i Poliwrath. Dzięki przemyślanej strategii i odrobinie szczęścia, Reimi zdołał pokonać ich wszystkich, mimo że walka z Rayquazą niemal zakończyła się porażką.
Ostatecznie, po miesiącach zmagań, Reimi został pierwszą osobą na świecie, która ukończyła Super Kaizo IronMon — jedno z najtrudniejszych wyzwań w historii gier Pokémon.
Źródło: IGN