Serial Cleaners – recenzja gry. Seryjni sprzątacze teraz w 3D!

Na pierwszą odsłonę Serial Cleaner trafiłem całkowicie przypadkiem – była jakaś promocja na Steam, rzuciła mi się w oczy ciekawa oprawa graficzna, więc się skusiłem. I bawiłem się wówczas przednio. Jak w takim razie wypada kontynuacja, która zabiera nas w trzeci wymiar?

Seryjni sprzątacze znowu w akcji

Ogólnie odnoszę wrażenie, że marketing Serial Cleaners leży i nikt o tej grze nie mówił przed premierą, a nawet i teraz jest cisza w mediach. Osobiście wydaje mi się, że tytuł może być dla wielu mylący – różni się tylko literką „s” na końcu – ludzie po prostu mogą nie zdawać sobie sprawy, że to jest druga część.

Wszystko jest… inne

Nie będę ukrywał, że nie byłem przekonany do wszystkich zmian, jakich Draw Distance dokonali przy okazji tworzenia nowej odsłony gry Serial Cleaner. Podobało mi się, że pierwsza produkcja była w 2D, miała przyjemną i kolorową oprawę wizualną oraz była dynamiczna. Bardzo mi to przypominało Hotline Miami, które kocham. 

Tym razem śledzimy losy czterech bohaterów i bohaterek, których połączyła wspólna pasja do sprzątania miejsc zbrodni. Nie jest to coś, czego się spodziewałem, ale to na pewno wprowadza różnorodność, ponieważ każdą postacią gra się nieco inaczej – jedna jest silniejsza i może podnosić ciała, ale porusza się wolniej, druga natomiast jest hakerką, więc może wyłączać światło i kamery, ale musi ciągnąć ciała po ziemi, bo nie ma aż tak dużo siły. Dzięki temu do każdego wyzwania należy podejść nieco inaczej.

W Serial Cleaners obserwujemy akcję w rzucie izometrycznym. Gdybym pisał tę recenzję po czterech pierwszych misjach, to bym zjechał ją praktycznie w każdym aspekcie właśnie ze względu na tę zmianę. Na szczęście po tych pierwszych zleceniach zacząłem przyzwyczajać się do nowego sterowania i było już lepiej.

Jednak nie wszystko jest takie super. Nie zawsze wiedziałem, kiedy przeciwnik mnie widzi, a kiedy jeszcze się chowam za zasłoną. Parę razy zdarzyło mi się zginąć przez to, że kucałem za jakimś płotem, ale jednak okazało się, że coś wystawało i policjant mnie dojrzał. W ogóle AI w tej grze jest bardzo głupie, ludzie po chwili zapominają w ogóle, że cię gonią. Rozumiem, że musi być jakieś uproszczenie, ale tu jest aż za bardzo.

Odnoszę też wrażenie, że odkurzanie krwi (jak bardzo kuriozalnie to nie brzmi) jest mniej dokładne. Musiałem kręcić kółka, żeby wszystko dokładnie wyczyścić.

Niestety, pod względem fabularnym ten tytuł zupełnie mnie nie zainteresował. Była tam jakaś historia, śledziłem ją, ale nie bardzo to czułem. Na szczęście gameplay nadrabiał.

Oprawa graficzna jest w porządku. Wygląda ładnie w cut scenkach, natomiast… brak animacji poruszania ust, tym bardziej w zbliżeniach na twarz, aż razi w oczy. Zrozumiałbym, gdyby było tak jedynie w samej grze, jak postać coś mówi i mamy widok od góry. Nawet jakby twórcy stylizowaliby je na plansze 2D, podobnie jak to było w chociażby Hotline Miami, że mamy po prostu sylwetki bohaterów, to prezentowałoby się to po prostu lepiej.

Pozamiatane

Mam problem z Serial Cleaners, bo z jednej strony grało mi się bardzo dobrze, z drugiej jeżeli miałbym zagrać jeszcze raz, to wolałbym wrócić do jedynki. Była prostsza, bardziej przejrzysta i dynamiczniejsza. Zapewne jakby kontynuacja była pierwsza, to zapewne mówiłbym w drugą stronę, ale no cóż, tak nie było. Po prostu stylistyka w 2D bardziej przypadła mi do gustu.

Obie gry są bardzo dobre, są trochę innymi produkcjami, więc to zależy od waszych preferencji, co wybierzecie.

Musicie się przygotować też na to, że produkcja nie ma wersji w języku polskim – nawet napisów. Szkoda, tym bardziej, że robiło ją polskie studio, a jednak wybór paru innych języków poza angielskim w niej jest. 

Za przekazanie gry do recenzji dziękujemy studiu Draw Distance.

Podziel się ze znajomymi:

Udostępniam
Udostępniam
Udostępniam

O NAS:

Chcesz być na bieżąco, a nawet wiedzieć więcej o grach, komiksach, serialach lub filmach? GraPodPada.pl jest miejscem, gdzie znajdziesz informacje tworzone przez pasjonatów dla… graczy, czytaczy i oglądaczy ! Reprezentujemy różne opinie, patrząc na popkulturę z wielu perspektyw! Dlatego codziennie spodziewaj się treści wysokiej jakości i odnajduj interesujące Cię recenzje i informacje. Grasz w to? GraPodPada.pl to miejsce dla Ciebie… to miejsce dla każdego gracza.

Masz Pytania? Skontaktuj się z nami: kontakt@grapodpada.pl