Michael Caine, 92-letni zdobywca Oscara, powróci na ekran, mimo że w 2023 roku ogłosił oficjalne przejście na emeryturę. Aktor ma ponownie zagrać u boku Vina Diesela w kontynuacji filmu „Ostatni Łowca Czarownic” z 2015 roku. Jak podaje Variety, produkcja Lionsgate oraz studia One Race Films znajduje się już na przyspieszonym etapie rozwoju. Diesel powróci jako nieśmiertelny łowca Kaulder, a Caine ponownie wcieli się w postać 36. Dolana. Umowa z brytyjskim aktorem nie została jeszcze sfinalizowana.
Vin ma tę moc
Caine zakończył karierę po premierze dramatu „Wielki uciekinier” z 2023 roku. Wówczas mówił: „Doszedłem do wniosku, że miałem film, w którym grałem główną rolę i że zebrał niesamowite recenzje. Jedyne role, jakie prawdopodobnie teraz dostanę, to starzy mężczyźni… I pomyślałem sobie, że równie dobrze mogę odejść z tym wszystkim – co mam zrobić, żeby to przebić?”. Jednak więź z Dieselem, o której wspominał w autobiografii „Don’t Look Back, You’ll Trip Over”, mogła wpłynąć na jego decyzję. „Vin jest wyjątkowy. Uwielbiam Vina… Poznaliśmy się na przyjęciu jakieś trzydzieści lat temu. Instynktownie przywitałem go uściskiem i oznajmiłem całemu zgromadzeniu: »To mój syn!«” – pisał Caine.
Pierwszy „Ostatni Łowca Czarownic”, inspirowany kampaniami Dungeons & Dragons prowadzonymi przez Diesela, okazał się finansowym rozczarowaniem i zebrał mieszane recenzje. Mimo tego obraz zyskał drugie życie dzięki platformom streamingowym i dystrybucji domowej.
Adam Fogelson z Lionsgate wyjaśnił w rozmowie z Variety powody powrotu do tej marki: „Ostatni Łowca Czarownic zyskał popularność od czasu premiery kinowej i stał się globalnym ulubieńcem fanów, a widzowie wciąż go odkrywają i oglądają ponownie na każdej platformie w ciągu ostatniej dekady. Ten nieustający entuzjazm wyraźnie pokazał, że istnieje zapotrzebowanie na kolejne historie osadzone w tym świecie”. Producent dodał, że rozwój technologii pozwoli na stworzenie sequela „na jeszcze ambitniejszą skalę”.
Nie wiadomo jeszcze, kiedy rozpocznie się zdjęcia do „The Last Witch Hunter 2”. Pewne jest natomiast, że powrót Michaela Caine’a do kina po dwóch latach emerytury nada projektowi wyjątkowy wymiar.
Źródło: Variety
