Reżyser Matt Reeves uchylił rąbka tajemnicy na temat kontynuacji swojego głośnego „Batmana”. W rozmowie z Joshem Horowitzem wyjaśnił, że wybór głównego złoczyńcy do „Batmana 2” ma być czymś wyjątkowym. „Nigdy wcześniej nie zrobiono tego w filmie” – zapowiedział twórca, wzbudzając lawinę spekulacji wśród fanów.
Kim będzie zły
Zdjęcia do „Batmana 2” mają rozpocząć się na początku przyszłego roku, a amerykańska premiera zaplanowana jest na 1 października 2027 r. Robert Pattinson ponownie wcieli się w Zamaskowanego Krzyżowca, a Colin Farrell powróci w roli Pingwina, choć tym razem w drugoplanowej odsłonie. Reeves podkreślił, że zależy mu na pogłębieniu wątku Bruce’a Wayne’a, bo pierwsza część koncentrowała się przede wszystkim na Batmanie.
Reżyser ujawnił, że razem ze scenarzystą Mattsonem Tomlinem przestudiował ponownie komiksy i klasyczne filmy, by znaleźć świeży punkt wyjścia. „Podsunął mi kilka pomysłów, które miał. Usiedliśmy razem i obejrzeliśmy mnóstwo filmów, nie wszystkie z Gotham, żeby zgłębić tę historię” – mówił Reeves. Zapewnił, że wybór odpowiedniego przeciwnika jest kluczowy, bo ma pozwolić na głębsze wejście w przeszłość i życie Bruce’a Wayne’a.
Choć nazwisko złoczyńcy wciąż pozostaje tajemnicą, reżyser zasugerował, że chodzi raczej o nową interpretację niż zupełnie nieznaną postać. Wśród fanów pojawiają się spekulacje o Mr. Freeze’ie, Bane’ie, Trującym Bluszczu, Hugo Strange’u, Strachu na Wróble czy Dwie Twarze. Pojawiają się też pytania o powrót Barry’ego Keoghana jako Jokera po krótkim epizodzie w pierwszym filmie.
Reeves potwierdził również, że Cristin Milioti, nagrodzona Emmy za rolę Sofii Falcone w serialu „Pingwin”, nie pojawi się w kontynuacji. „Fabuła jest już tak zaawansowana, że mogłoby to wywrócić wszystko do góry nogami” – wyjaśnił. Scenariusz, jak przyznał, dopracowywał znacznie dłużej, niż planował. „To była podróż, która zajęła mi więcej czasu, niż bym chciał, z wielu powodów, wielu osobistych. Ale najważniejszym powodem było doprowadzenie go do momentu, w którym poczułem, że to najlepszy scenariusz, jaki mogliśmy napisać” – powiedział „The Hollywood Reporter”.
Źródło: YouTube