REKLAMA

Ladies with Guns. Tom 4 — recenzja komiksu — Ladies pędzą na ratunek!

Daria Rogut

Opublikowano: 30 listopada 2025

Spis treści

Czwarty tom Ladies with Guns nie tylko otwiera nowy rozdział serii, lecz także okazuje się jej najbardziej dojrzałą i angażującą odsłoną.

Ladies with Guns to francuski komiks dla dorosłych, utrzymany w konwencji westernowej. Autorem scenariusza wszystkich tomów jest Olivier Bocquet, a za oprawę graficzną odpowiadają rysowniczka Anlor i kolorystka Elvire De Cock. Wydawnictwo Nonstopcomics zaserwowało nam już czwartą odsłonę przygód Kathleen, Chumani, Abigail, Daisy i Cassie, które po przypadkowym spotkaniu połączyły siły, by wspólnie mierzyć się z okrutnymi realiami Dzikiego Zachodu.

 

Podróż, która może zmienić wszystko

Czwarty tom, jak potwierdził sam autor, jest początkiem nowej serii przygód Ladies i – moim zdaniem – jak na razie najlepszym ze wszystkich. Główną oś fabuły stanowi podróż, którą bohaterki muszą odbyć, aby uratować najnowszego członka zespołu – nowonarodzonego synka Cassie.

REKLAMA

Choć nie brakuje tu scen akcji i popisowych strzelanin, które jak zawsze wizualnie prezentują się wspaniale, wyprawa daje bohaterkom po raz kolejny szansę na zacieśnienie więzi. To właśnie takie momenty cieszą mnie najbardziej i sprawiają, że po czterech tomach czuję się autentycznie przywiązana do bohaterek, z radością wracając do śledzenia ich dalszych losów.

Ladies with Guns. Tom 4 | soniadraga.pl

 

Emocje na pierwszym planie

Tym razem centralnym elementem fabuły jest Cassie – zarówno jej aktualny stan i wchodzenie w zupełnie nową rolę matki, jak i jej trudna historia, którą poznajemy wraz z pozostałymi bohaterkami. Pełna bólu i nadziei opowieść o jej przeszłości, połączona z refleksjami na temat pracy w domu uciech, dodała tej postaci ciekawy niuans i głębię, a przy okazji pozwoliła jeszcze bardziej wzmocnić jej relację z pozostałymi Ladies. Trudno nie zauważyć także postępu, jaki twórcy wykonali w konstruowaniu swojej historii – o ile w pierwszym tomie narzekałam na chaotyczność retrospekcji, tutaj problem znika całkowicie.

Cassie zdecydowanie rządzi w tym tomie i to wobec niej czytelnik odczuwa najwięcej emocji. Nie jest jednak jedyną bohaterką, dla której to ważny moment. Kathleen, największa outsiderka w grupie, przybywająca na Dziki Zachód zupełnie z zewnątrz, w czwartej odsłonie serii ma szansę pokazać swoją determinację i kompetencje, ale też pochylić się nad obawami związanymi z nowym i wciąż obcym trybem życia.

Sprawdź też: unOrdinary. Tom 1 — recenzja komiksu — Zwykły wśród niezwykłych

Ladies with Guns. Tom 4 | soniadraga.pl

 

Chwila na oddech

Może się wydawać, że ta część przygód Ladies jest przede wszystkim przygnębiająca i melancholijna, jednak twórcy zadbali również o momenty rozluźnienia i uśmiechu. Pojawia się tu choćby scena z mężczyzną będącym fanem Ladies i naprawdę mnie rozbawiła, złoto!

 

Seria, do której chcę wracać

Potrzebowałam na to trochę czasu, ale po czterech tomach Ladies with Guns mogę już z czystym sumieniem powiedzieć, że bardzo lubię tę serię i bardzo, BARDZO czekam na kolejne odsłony.

Sprawdź też poprzednie tomy:
– Ladies with Guns. Tom 1 — recenzja komiksu — Strzeż się dam ze spluwami
– Ladies with Guns. Tom 2 — recenzja komiksu — Wyjęte spod prawa
Ladies with Guns. Tom 3 — recenzja komiksu — Za kratami

ZALETY +

WADY -

Dziękujemy wydawnictwu Nonstopcomics za udostępnienie egzemplarza komiksu.
Daria Rogut

Hispanistka z wykształcenia, miłośniczka mroźnej Północy i fanka popkultury po godzinach. W wolnych chwilach czytam książki i komiksy, oglądam filmy oraz seriale, a jeśli zostaje mi jeszcze trochę czasu, to chętnie o nich rozmawiam

REKLAMA

Rekomendowane artykuły

PRZYJAŹŃ NA GRANICY KOSZMARU – RECENZJA FILMU GOOD BOY 

PRZYJAŹŃ NA GRANICY KOSZMARU – RECENZJA FILMU GOOD BOY 

GORZKIE ŚWIADECTWO EPOKI – RECENZJA FILMU  NORYMBERGA   

GORZKIE ŚWIADECTWO EPOKI – RECENZJA FILMU  NORYMBERGA   

Nightwing tom 4. Upadek Graysona – recenzja komiksu – Finał, który naprawdę ma serce

Nightwing tom 4. Upadek Graysona – recenzja komiksu – Finał, który naprawdę ma serce

Ranch, Farm & Store Simulator – recenzja gry. Cyfrowa farma, grządka i trzoda, która zjadła mój czas.

Ranch, Farm & Store Simulator – recenzja gry. Cyfrowa farma, grządka i trzoda, która zjadła mój czas.

Zwierzogród 2 – recenzja filmu. Między futrem a łuskami: cena prawdy 

Zwierzogród 2 – recenzja filmu. Między futrem a łuskami: cena prawdy 

Superhero Simulator – recenzja gry  Early Access. Lot ku niebu czy upadek z wysoka?  

Superhero Simulator – recenzja gry  Early Access. Lot ku niebu czy upadek z wysoka?