Jason Momoa po latach wcielania się w Aquamana w ramach DC Extended Universe, dołączył do nowego uniwersum DC jako Lobo! Aktor zdradził, że jego wersja międzygalaktycznego łowcy nagród w nadchodzącym filmie Supergirl: Woman of Tomorrow będzie wierna komiksowemu pierwowzrowi.
Jason Momoa podekscytowany!
Jason Momoa juz od dawna był jednym z najczęściej wymienianych przez fanów kandydatów do tej roli, dlatego jego angaż wywołał ogromne emocje. Jednym z głównych pytań fanów jest to, jak aktor będzie prezentował się na ekranie jako Lobo. W wywiadzie dla ScreenRant opowiedział o tym, jak w Supergirl: Woman of Tomorrow będzie się prezentowała jego postać. Podkreślił też, że cieszy się z tej roli, ponieważ od dawna jest wielkim fanem Lobo.
Wypowiedź Jasona Momoy:
To jest rola, którą zawsze chciałem zagrać. To właśnie ten komiks uwielbiałem, więc czuję ogromną ekscytację, ale i nerwy. To było dla mnie oczywiste, że powinienem wcielić się w tę postać. To naprawdę duża sprawa. Nie chcę zdradzać za wiele, ale mogę powiedzieć, że wyglądamy naprawdę wiernie, niemal identycznie jak w komiksach. Lobo jest twardzielem, surowym typem… A jego motocykl jest naprawdę niesamowity.

Momoa został obsadzony w roli Lobo w grudniu 2024 roku. Okazuje się, że Momoa od samego początku aktywnie zabiegał o tę rolę – tuż po objęciu przez Jamesa Gunna stanowiska w DC Studios wysłał mu wiadomości. Słowa Momoy na temat wyglądu postaci pokrywają się z wcześniejszymi zapowiedziami Gunna. Podczas konferencji prasowej DC Studios reżyser potwierdził, że Lobo w nowym uniwersum DC będzie wyglądał jak jego komiksowy pierwowzór, zwracając uwagę na uderzające podobieństwo aktora do tej postaci.
Choć produkcja filmu już trwa, na pełnoprawne ujawnienie Lobo w jego komiksowym wydaniu fani będą musieli jeszcze poczekać. Premiera zaplanowana jest dopiero na czerwiec 2026 roku, więc Warner Bros. nie musi się spieszyć z kampanią marketingową. James Gunn słynie z publikowania zdjęć z planu, jednak ekipa DCU może zdecydować się na utrzymanie wyglądu Lobo w tajemnicy, by zaskoczyć widzów. Momoa zdradził, że jego postać pojawi się „tylko na chwilę”, więc możliwe, że w ogóle nie zobaczymy go w zwiastunach.

Kim jest Lobo?
Lobo jest międzygalaktycznym łowcą nagród, który działa według własnego kodeksu moralnego – czyli praktycznie żadnego. Pochodzi z planety Czarnia, jego imię w dialekcie Khund oznacza „tego kto pożera wnętrzności i to mu sprawia przyjemność”, a jego największym „osiągnięciem” jest to, że wymordował całą swoją rasę… aby być tym jedynym wyjątkowym w swoim rodzaju. Lobo jest niemal nieśmiertelny, niezwykle silny i posiada zdolność regeneracji, co czyni go niemal niepowstrzymanym. Jego znakami rozpoznawczymi są biała skóra, dziki wygląd, motocykl kosmiczny i zamiłowanie do przemocy oraz dobrego alkoholu.
Po raz pierwszy pojawił się w komiksie Omega Men #3 w 1983 roku, stworzony przez Rogera Slifera i Keitha Giffena. Początkowo był raczej poważnym złoczyńcą, ale z czasem przekształcił się w pastisz twardzieli znanych z lat 90. – stając się krwawym, ale komediowym antybohaterem, którego fani pokochali za jego absurdalnie przesadzoną brutalność i czarny humor.
Żródło: ComicBook, ScreenRant