Reżyser Nobody 2, Timo Tjahjanto, ujawnił w mediach społecznościowych, że kilka lat temu przygotował wstępną koncepcję fabularną filmu Kane & Lynch. W swojej wizji widział Davida Harboura oraz Jamesa Badge’a Dale’a w głównych rolach.
„Nigdy nie widziałem gotowego scenariusza, ale parę lat temu, gdy ta marka była jeszcze ‘gorącym towarem’,
napisałem krótki treatment z Jamesem Badge’em Dale’em i Davidem Harbourem w rolach głównych. Nigdy nie poszło to dalej” – napisał Tjahjanto.
Długa i burzliwa historia niepowstałego filmu
To nie pierwsza wersja tego filmowego projektu, która zakończyła się fiaskiem. Przez lata z ekranizacją gry IO Interactive łączono między innymi Bruce’a Willisa i Jamie’ego Foxxa. Obaj aktorzy ostatecznie zrezygnowali, gdy scenariusz był wielokrotnie przerabiany.
Never seen a script, but couple years ago when that property was still kinda shit hot. I wrote a short treatment with James Badge Dale & David Harbour in mind.
Never gotten anywhere. https://t.co/DsEO7utyGL pic.twitter.com/OjykWiOSnB
— Timo Tjahjanto (@Timobros) May 19, 2025
W późniejszym czasie mówiło się również o wersji z Gerardem Butlerem i Vinem Dieselem w rolach tytułowych. Niestety, ten wariant również nie wyszedł poza etap wczesnych rozmów.
Kane&Lynch : Dead Men
Dead Men opowiadała historię byłego najemnika i psychopatycznego zabójcy, którzy muszą wspólnie wykonać niebezpieczną misję. Gra, choć miała mieszane recenzje, zdobyła rozpoznawalność dzięki brutalnemu klimatowi i filmowej narracji. Jej kontynuacja z 2010 roku – Kane & Lynch 2: Dog Days – również nie odniosła wielkiego sukcesu, a IO Interactive skupiło się ostatecznie na rozwijaniu serii Hitman.
Na ten moment nie ma żadnych sygnałów, że marka Kane & Lynch doczeka się nowego życia – czy to jako gra, czy film. A szkoda, bo z nazwiskiem takim jak David Harbour na pokładzie mogłoby się to udać.