Wydawca Paradox Interactive potwierdził, że gra „Bloodlines 2” osiągnęła dużo gorszy wynik sprzedażowy niż zakładano. W efekcie firma dokonała odpisu 355 milionów koron szwedzkich (około 37 mln USD) z tytułu skapitalizowanych kosztów produkcji.
Vampire: The Masquerade winą wydawcy
Według komunikatu, decyzja o odpisie zapadła na podstawie prognozy sprzedaży zaktualizowanej 30 dni po premierze. W praktyce oznacza to, że Paradox uznał, iż nakłady na produkcję nie przyniosą oczekiwanych zysków. Pozostała część kosztów, niespełna 40 milionów koron, zostanie wykazana w bilansie firmy.
Szef Paradox, Fredrik Wester, przyznał, że to wydawca, a nie deweloper — The Chinese Room — bierze pełną odpowiedzialność za porażkę. „Gra wychodzi poza nasze główne obszary działalności — z perspektywy czasu jasne jest, że to utrudniło nam ocenę potencjalnej sprzedaży” — stwierdził.
Jednocześnie firma zapewnia, że pomimo finansowego ciosu, wciąż planuje dotrzymać zobowiązań wobec graczy. Zapowiedziane dodatki i aktualizacje dla Bloodlines 2 mają zostać wydane zgodnie z pierwotnym harmonogramem.
Porażka Bloodlines 2 — mimo silnej marki i wysokich oczekiwań — pokazuje, jak ryzykowne bywa wykraczanie poza sprawdzone gatunki. Paradox deklaruje, że w przyszłości skupi się na swoich kluczowych segmentach — strategiach i grach symulacyjnych — a dalsze wykorzystanie marki World of Darkness zostanie dokładnie przeanalizowane.
Źródło: ParadoxInteractive
