Michael J. Fox, najbardziej znany jako Marty McFly z kultowej trylogii Powrót do przyszłości. Po raz pierwszy od pięciu lat powraca na ekran. W roli gościnnej w trzecim sezonie serialu Apple TV+ Shrinking.
Zawsze się jest na emeryturze
Fox zakończył regularną karierę aktorską w 2020 roku z powodu pogarszającego się stanu zdrowia związanego z chorobą Parkinsona, na którą cierpi od 1991 roku. Jednak gdy w serialu pojawił się wątek dotyczący tej samej choroby – w postaci postaci granej przez Harrisona Forda. Fox sam zgłosił chęć udziału. Jego prośba została przyjęta, a producenci przygotowali dla niego rolę zgodną z tematyką serialu.
O swojej decyzji mówił z humorem: „Zawsze przechodzę na emeryturę”. W wywiadzie podkreślił, że tym razem chodzi mu o dopasowanie roli do ograniczeń fizycznych, jakie narzuciła mu choroba. Powiedział:
„To był pierwszy raz, kiedy mogłem pojawić się na planie i nie martwić się, czy jestem zbyt zmęczony albo kaszlę. Po prostu to robiłem.”
Serialowe wcielenie będzie miało osobisty charakter. Fox zagra postać również cierpiącą na Parkinsona, choć jego reakcje na chorobę będą inne niż w życiu prywatnym. Producent Bill Lawrence zaznaczył, że rola nie będzie jedynie „cameo”, lecz znaczącym wątkiem obejmującym kilka odcinków. W tej samej odsłonie do obsady dołączają również m.in. Jeff Daniels jako ojciec głównego bohatera.
Powrót Foxa do aktorstwa spotkał się z aprobatą środowiska i fanów — zwłaszcza w kontekście jak bardzo serial Shrinking akcentuje tematykę zdrowia psychicznego i neurodegeneracyjnych schorzeń. Jego postawa i gotowość, by wcielić się w rolę w zgodzie z własnymi ograniczeniami, stanowią mocny przykład, że artysta nadal ma dużo do zaoferowania — zarówno jako aktor, jak i jako ambasador walki z chorobą Parkinsona.
Źródło: People