REKLAMA

Gwiazda „Stranger Things” gotowa na koniec serialu

Kamil Wandzel

Opublikowano: 12 czerwca 2025

Spis treści

David Harbour, znany z roli szefa Jima Hoppera w serialu Stranger Things, wciela się w tę postać już od dekady. Teraz jednak wydaje się gotowy, by zakończyć ten rozdział swojej kariery.

„To już trwa za długo”

W rozmowie z Scarlett Johansson dla Interview Magazine, aktor przyznał:
– Dochodzisz do momentu, w którym zadajesz sobie pytanie: „Ile jeszcze można opowiedzieć historii?” Grasz wciąż na tych samych nutach. Pojawia się pragnienie, by spróbować czegoś nowego, zaryzykować, zaskoczyć widzów czymś nieoczywistym. Po 10 latach myślę sobie: „W porządku, czas ruszyć dalej”.

Na początku jednak udział w serialu był dla niego bardzo ekscytujący. „Gdy zaczynałem, byłem tym zachwycony”– wspomina Harbour. Moi znajomi, którzy długo pracowali przy serialach, mówili: „Zobaczysz, w trzecim czy czwartym sezonie będziesz mieć dość”. A ja im odpowiadałem: „Nigdy! Przecież ja uwielbiam tę ekipę”.

REKLAMA

Rozmowa z Johansson nieprzypadkowa

To, że taką rozmowę Harbour prowadził właśnie z Johansson, nie jest przypadkiem – oboje są związani z wielkimi franczyzami. Aktor od początku był częścią uniwersum Stranger Things, ale pojawił się też w Marvelu jako Red Guardian w Czarnej Wdowie i nadchodzącym filmie Thunderbolts. Scarlett zauważyła, że jej tożsamość przez wiele lat była tak mocno związana z Marvelem, że utrudniało jej to nawet wprowadzanie zmian w wyglądzie.

Harbour potwierdził, że czuł podobnie: – W niektórych sezonach myślałem: „Może czas pójść w innym kierunku”. Ale – tak jak mówisz – część mnie była już na stałe związana z tą historią i tymi ludźmi. Co prawda nie maluję paznokci, ale mam momenty, gdy myślę: „Nie mogę obciąć włosów” albo „Muszę zostawić ten przeklęty wąs”.

Finał serialu coraz bliżej

Piąty sezon Stranger Things, który będzie ostatnim, zadebiutuje na Netfliksie 26 listopada. Będzie podzielony na dwie części: pierwsza, składająca się z czterech odcinków, pojawi się jesienią, a trzy kolejne – w Boże Narodzenie. Wielki finał zostanie pokazany w Sylwestra.

Źródło: IGN

Kamil Wandzel

Jako dziecko jadłem kamienie stąd moja miłość do krasnoludów, patrząc na żelazny tron, czekam na powrót króla, a wyglądając za okno, odruchowo rzucam na percepcję. To cały ja, lubię uciekać w światy pełne magii, czy to na kartach książek, czy za pomocą konsoli (mam zielone serce!) i robię to zawsze, kiedy mam wolną chwilę. A i pamiętajcie... KRASNOLUDEM SIĘ NIE RZUCA!

REKLAMA

Rekomendowane artykuły

EA: na razie bez gier w cenie 80 dolarów

EA: na razie bez gier w cenie 80 dolarów
EA key art

Szef EA zapowiada powrót koszykówki uniwersyteckiej

Szef EA zapowiada powrót koszykówki uniwersyteckiej

Twórca Dead Space sugeruje, że mógł już wyreżyserować swoją ostatnią grę

Twórca Dead Space sugeruje, że mógł już wyreżyserować swoją ostatnią grę
Xbox Games

Xbox pokazuje demo Hollow Knight: Silksong na Gamescomie

Xbox pokazuje demo Hollow Knight: Silksong na Gamescomie
Fortnite key art

Fortnite robi coś dziwnego, ale genialnego z trybem OG

Fortnite robi coś dziwnego, ale genialnego z trybem OG

Głos Robina Williamsa powinien zostać przywrócony dzięki sztucznej inteligencji

Głos Robina Williamsa powinien zostać przywrócony dzięki sztucznej inteligencji