…Cytując słynnego klasyka (choć mogło to brzmieć trochę inaczej). Pierwsze co widzimy to klasyczne opakowanie w firmowych barwach Genesis, czyli w czerni i czerwieni. Na przodzie pudełka widnieje zdjęcie jego głównej zawartości. W środku znajdziemy myszkę, dokumentację jej dotyczącą oraz zapasowy zestaw sliderów.

Jednak wygodę tej myszki poczuje ten, który ją w ręce weźmie. Jej wymiary to 128mm długości, 69mm szerokości i 38mm wysokości. Smukła, idealnie wyprofilowana, nie za duża, dla mojej kobiecej dłoni jest idealna. Jednak z jej kształtu zadowoleni będą również gracze używający chwytu typu Palm i Claw grip. Ergonomiczny kształt nie obciąża ręki, co jest moim zdaniem najważniejszym aspektem. Moja najdłuższa sesja grania trwała sześć godzin i nie czułam, aby mój nadgarstek na tym ucierpiał.  Dawno nie miałam tak wygodnej myszki. 

Gryzoń jest w większości czarny, a jego obwoluta wraz z logo producenta wzbogacone są podświetleniem RGB, gdzie do wyboru jest szesnaście milionów barw, a które nie biją mocno po oczach. Wszystkie ustawienia ich dotyczące można skonfigurować przy pomocy dedykowanego oprogramowania. Jest stosunkowo lekki, gdyż waży 96 gramów. Nie miałam żadnego problemu z poruszaniem go po podkładce. Scroll jest bardzo dobrze wykonany, palec się na nim nie ślizga, a jego skok można regulować w aplikacji. Posiada również przewód w kolorze czarnym o długości dwóch metrów, z dość cienkim, ale mocnym oplotem chroniącym przed uszkodzeniami, więc nie powinno być problemu z dostosowaniem go z resztą setupu na biurku.