Studio Obsidian w końcu pokazało pierwszy fragment rozgrywki z The Outer Worlds 2 – i wygląda na to, że szykuje się spory przeskok względem pierwszej części. Ekskluzywny materiał trafił do IGN w ramach cyklu IGN First. Redakcja miała okazję przetestować jedną z pierwszych misji fabularnych: infiltrację bazy N-Ray Facility. Twórcy nie tylko poprawili oprawę wizualną, ale też znacząco rozbudowali mechaniki RPG. Czerpiąc inspirację z tytułów takich jak Deus Ex, Dishonored czy nawet Fallout: New Vegas.
Nowy system skradania i taktyczne podejście
Już na pierwszy rzut oka widać, że The Outer Worlds 2 stawia dużo większy nacisk na skradanie się. Dodano pełnoprawny system stealth – gracz widzi nad głową przeciwnika pasek obrażeń, który informuje, czy cichy atak będzie skuteczny. Co więcej, można teraz korzystać z różnych gadżetów, które pomagają w eliminowaniu przeciwników, a także rozkładać ich ciała (dosłownie!) lub ukrywać, by nie alarmować strażników. Klimat momentami przypomina najlepsze momenty z Hitmana.
N-Ray Scanner i zakamuflowani przeciwnicy
W trakcie rozgrywki zdobywamy również N-Ray Scanner – specjalne urządzenie, które pozwala dostrzec przedmioty i przeciwników przez ściany. To nie tylko pomoc w eksploracji, ale też kluczowy element przy walce z wrogami, którzy potrafią się kamuflować. Jeżeli nie używamy skanera regularnie, możemy zostać zaskoczeni przez niewidocznych wrogów, którzy zajdą nas od tyłu.
Strzelanie bardziej dynamiczne – twórcy inspirowali się Destiny
Chociaż The Outer Worlds 2 nadal jest grą RPG, strzelanie w niej stało się znacznie bardziej responsywne. Twórcy przyznali wprost – wzorowali się na Destiny. W praktyce oznacza to większą dynamikę, możliwość ślizgania się w trakcie celowania, a także ciekawsze wykorzystanie TTD, czyli znanego z jedynki spowolnienia czasu. W grze zobaczymy również granaty, które – po aktywowaniu TTD – możemy zestrzelić w powietrzu, powodując efektowne eksplozje.
Jeszcze więcej RPG – rozwój postaci i wybory dialogowe
W grze nie zabraknie oczywiście wyborów i rozwoju postaci. Już na pierwszej misji możemy zdecydować, jak potraktować ranną NPC-kę Foxworth – zależnie od poziomu umiejętności medycznych, walki wręcz lub strzeleckich. System dialogów ma być bardziej elastyczny i lepiej reagować na styl gry gracza. Zobaczyliśmy też nową towarzyszkę – Azę, dawną członkinię kultu, która próbuje odkupić swoje winy.
Obsidian ma większe ambicje niż przy pierwszej części
Twórcy nie ukrywają, że The Outer Worlds 2 to dla nich szansa, by wreszcie zrealizować pełną wizję, którą nakreślili przy okazji pierwszej odsłony. Studio wielokrotnie wspominało, że przy produkcji sequela wzorowali się na własnym Falloucie: New Vegas, a także analizowali feedback graczy. Wszystko wskazuje na to, że otrzymamy bardziej złożoną grę z większym światem, lepszymi mechanikami i mocniej osadzonym klimatem science fiction.
Źródło: IGN