Anulowany serial „Star Wars: Underworld” mógł stać się jednym z najbardziej ambitnych projektów w historii Gwiezdnych Wojen, ale gigantyczne koszty produkcji sprawiły, że nigdy nie ujrzał światła dziennego.
Budżet 40 Milionów za Odcinek Przekreślił Projekt
Rick McCallum, producent prequeli Gwiezdnych Wojen, ujawnił w podcaście Young Indy Chronicles (Link do podcastu znajdziecie Tutaj), że koszt jednego odcinka miał wynosić 40 milionów dolarów. Oznacza to, że budżet całego sezonu mógłby przekroczyć 1 miliard dolarów, co ostatecznie doprowadziło do anulowania produkcji.
„Problem polegał na tym, że każdy odcinek był większy od filmów„, przyznał McCallum. Technologia tamtych lat nie pozwalała na obniżenie kosztów, a projekt ostatecznie upadł po przejęciu Lucasfilm przez Disneya.
O Czym Miał Opowiadać „Star Wars: Underworld”?
Choć McCallum nie zdradził szczegółów fabularnych, wiadomo, że:
-Akcja serialu miała rozgrywać się między wydarzeniami z „Zemsty Sithów” a „Nową Nadzieją”.
-Planowano wprowadzenie nowych, dorosłych bohaterów zamiast znanych postaci z filmów.
-Scenariusze były gotowe na 60 odcinków, a ich styl określono jako „seksowny, brutalny, mroczny i skomplikowany”.
Niewykorzystana Szansa na Nową Erę Gwiezdnych Wojen
McCallum przyznał, że realizacja tego projektu mogłaby radykalnie zmienić przyszłość franczyzy. Według niego:
„To by wysadziło całe uniwersum Gwiezdnych Wojen, a Disney nigdy nie zaproponowałby George’owi zakupu marki.”
Niektóre elementy „Star Wars: Underworld” mogły ostatecznie zainspirować „Andora”, który wprowadził bardziej dojrzałe, polityczne i mroczne tony do świata Gwiezdnych Wojen.
Choć testowe materiały z serialu wyciekły w 2020 roku, wydaje się, że projekt na zawsze pozostanie jedną z największych „straconych szans” w historii Gwiezdnych Wojen.
Źródło: Young Indy Chronicles
Źródło grafiki: PapayaRocks