Amerykański urząd patentowy poinformował, że zarządca United States Patent and Trademark Office (USPTO) polecił ponowną analizę patentu przyznanego firmie Nintendo. Dotyczył on mechaniki polegającej na „przywoływaniu pod-postaci i pozwoleniu jej na walkę”. Odkryto bowiem, że w postępowaniu przyznania patentu nie uwzględniono istotnych wcześniejszych dokumentów (tzw. „prior art”). Wśród nich patenty Konami z 2002 roku oraz kilka wcześniejszych dokumentów samego Nintendo z 2019 roku. Co rodzi nowe poważne wątpliwości co do zasadności zgłoszenia.
To jeszcze nie koniec
Zdaniem ekspertów prawnych decyzja USPTO jest znaczącym ciosem dla firmy Nintendo, zwłaszcza w kontekście trwającej sporu przeciwko deweloperowi Palworld, Pocketpair, gdyże poddany rewizji patent stanowił fundament jej działań prawnych. Jak wskazuje jeden z fachowców: „Ten krok … jeszcze bardziej podważa wiarygodność ich sprawy przeciw Palworld”. Rewizja została uruchomiona 3 listopada i choć nie oznacza automatycznego unieważnienia patentu, to ustanawia formalny proces, który może zakończyć się odrzuceniem lub znacznym ograniczeniem zakresu roszczeń.
Kluczowe wątpliwości dotyczą zakresu samego patentu. Dokument obejmuje mechanikę, w której postać gracza przywołuje „pod-postać”. Przełączającą się między trybem manualnym i automatycznym, w celu walki z przeciwnikami. Krytycy argumentują, że tego typu mechaniki były obecne w grach znacznie wcześniej, co czyni pierwotne zgłoszenie nazwaniem powszechnego rozwiązania jako „innowacji”. W opinii jednej z osób: „Pozwolenie na ten patent było niewiarygodne. Nie mam pojęcia, jak egzaminator mógł to zatwierdzić w dobrej wierze”.
Dla Nintendo konsekwencje mogą być poważne. Jeśli patent zostanie ograniczony lub unieważniony. Firma może stracić zarówno kluczowy argument w toczącej się sprawie, jak i zdolność do skutecznego nacisku na konkurencję. Z kolei dla sektora gier wideo decyzja USPTO może się okazać precedensem. Pokazującym, że nawet silni gracze muszą liczyć się z wyższą kontrolą przyznawania ochrony patentowej.
Źródło: Nintendo
