Wśród najbardziej nietypowych wydarzeń w świecie gier w 2025 roku znalazła się historia pasażera, który został zatrzymany przez agentów TSA. Kiedy w jego bagażu podręcznym odkryto replikę bomby Monkey Bomb z serii Call of Duty: Zombies.
Nietypowy bagaż na pokładzie
Jednym z głównych zadań amerykańskiej agencji Transportation Security Administration jest kontrola i identyfikacja podejrzanych przedmiotów. Funkcjonariusze na lotnisku Boston Logan musieli być mocno zaskoczeni, gdy podczas rutynowej kontroli natknęli się na replikę zabawkowej bomby z popularnej gry.
W oficjalnym komunikacie opublikowanym 23 kwietnia na Facebooku TSA napisała. „Nasi oficerowie na lotnisku Boston Logan International (BOS) mieli prawdziwy moment 'Co tu się dzieje?!’. W bagażu rejestrowanym pasażera odkryli atrapę ładunku wybuchowego. Ten zabawny małpiszon świetnie sprawdza się w grze, ale w prawdziwym świecie lepiej zostawić takie rzeczy w ekwipunku. Nie pakować ich do walizki. Repliki broni i materiałów wybuchowych, nawet jeśli wyglądają efektownie lub są kolekcjonerskie, są zabronione. Zarówno w bagażu podręcznym, jak i rejestrowanym.”
Źródło: Insider Gaming