Po czwartkowych zmianach w strukturze firmy wielu pracowników Ubisoftu obawia się o swoje posady.
Nowa spółka to zwolnienia w starej?
W czwartek ogłoszono, że Ubisoft zakłada nową spółkę zależną we współpracy z Tencentem. Obejmuje ona trzy największe franczyzy firmy wraz z wieloma studiami – Assassin’s Creed, Far Cry i Rainbow Six.
Marie-Sophie de Waubert z Ubisoftu przyznała, że rozumie niepewność pracowników, ale starała się ich uspokoić. „Chcę też jasno powiedzieć: jeśli obecnie nie pracujesz nad tymi markami, nie oznacza to, że twoja praca ma mniejsze znaczenie” – powiedziała. „Ta umowa przyniesie korzyści całemu Ubisoftowi, dając nam środki na większą innowacyjność i kreatywność w całej firmie. To oznacza początek nowego rozdziału, a ty odgrywasz kluczową rolę w jego kształtowaniu”.
Pracownicy są sceptyczni
Wielu pracowników nie wierzy słowom Marie
„Czujemy się [wulgarnie], jeśli nie jesteśmy w wielkiej trójce” – powiedział jeden z obecnych pracowników Ubisoftu, prosząc o zachowanie anonimowości. „Mogą pisać takie rzeczy w e-mailu, ale kiedy przychodzi co do czego, czujemy, że wiemy, gdzie są priorytety”.
Podobne nastroje panują w innych działach. „Chciałbym myśleć, że nasz zespół jest teraz w porządku, ale nie wiemy. Można by pomyśleć, że przynajmniej trochę wyjaśnią nam sytuację, zanim publicznie ogłoszą umowę” – powiedział inny pracownik.
Wiele podobnych wiadomości trafiło do Insider Gaming. Portal skontaktował się z Ubisoftem z prośbą o wyjaśnienia.
Źródło; Insider Gaming