Haruka Tochigi, deweloper Game Freak, został oficjalnie potwierdzony jako reżyser gry Pokémon Legends: Z-A. Jest to jego pierwsza rola jako głównego reżysera, choć pracuje przy serii Pokémon od czasów Pokémon Omega Ruby i Alpha Sapphire. Wcześniej pełnił funkcję głównego projektanta map 3D, a ostatnio był dyrektorem sekcji wizualnej 3D w Pokémon Scarlet i Violet.
Podczas odbierania nagrody Najbardziej Oczekiwanej Gry 2025 Roku na Famitsu Dengeki Award, Tochigi ujawnił, że Pokémon Legends: Z-A znajduje się w końcowej fazie dopracowywania. Podziękował także fanom za cierpliwość i wsparcie.
We’ve translated a new statement from Pokémon Legends: Z-A director Haruka Tochigi, claiming the game was in it’s „final fine-tuning phase” at the beginning of 2025. pic.twitter.com/9h9n53ij5W
— Lewtwo (@Lewchube) March 17, 2025
Nowe mechaniki i powrót do Kalos
Akcja Pokémon Legends: Z-A przeniesie graczy do Lumiose City, serca regionu Kalos. Podobnie jak w Pokémon Legends: Arceus, gra zaoferuje otwarte strefy, w których będzie można łapać dzikie Pokémony i walczyć z trenerami na ulicach i w parkach miasta.
Jedną z największych zmian w systemie walki będą czasy odnowienia ataków, co nada potyczkom bardziej dynamiczny charakter. Nowością będzie także możliwość unikania ataków poprzez szybkie reakcje.
Po latach nieobecności powróci również Mega Ewolucja jako główna mechanika walki. Nie wiadomo jeszcze, czy pojawią się nowe formy Mega Ewolucji, ale jest to jedna z najbardziej wyczekiwanych funkcji przez fanów serii.
Premiera i ocena wiekowa
Chociaż Tochigi potwierdził, że gra jest w zaawansowanej fazie produkcji, wciąż nie ujawniono dokładnej daty premiery. Wiadomo jednak, że Pokémon Legends: Z-A zadebiutuje w 2025 roku.
Co ciekawe, będzie to także pierwsza gra w serii Pokémon z oceną E10+ (Everyone 10+) zamiast standardowego E (Everyone). Oznacza to, że tytuł może zawierać więcej elementów akcji i fantasy, co wpłynęło na wyższą kategorię wiekową.
Dzięki nowym mechanikom walki i powrotowi Mega Ewolucji Pokémon Legends: Z-A pozostaje jedną z najbardziej wyczekiwanych gier na Nintendo Switch.
Jak decyzje Tochigiego wpłyną na odbiór tytułu, przekonamy się po premierze.