Netflix podtrzymuje dotychczasową strategię premiowania filmów bezpośrednio na platformie. Mimo że animowany hit „KPop Demon Hunters” odnotował bardzo dobry wynik podczas weekendowej emisji kinowej. W wypowiedzi dla inwestorów szef firmy zaznaczył, że sukces produkcji nie przesądza przyszłych planów związanych z kinami. Główny nacisk nadal będzie kładziony na streaming.
Mimo sukcesu KPop Demon Hunters
W trakcie ostatniego telekonferencji wynikowej CEO firmy podkreślił: „Wierzymy, że ‘KPop Demon Hunters’ zadziałał, ponieważ został najpierw wydany na Netflixie. Mieliśmy coś, co ludzie pokochali … ale nie w wielkim stylu pierwszego dnia ani nawet pierwszego weekendu.”
Dalsza jego wypowiedź rozwija motyw: „Wszechobecność naszej dystrybucji wyeliminowała wszelką niepewność co do sposobu oglądania. Gdy ludzie zobaczyli to w swoich kanałach mediów społecznościowych.”
W ten sposób Netflix wskazuje, że kluczowym elementem sukcesu stał się właśnie streaming, a kinowe pokazy traktowane są raczej jako dodatek. Firma zaznaczyła, iż będzie nadal – „w większości” — wydawać filmy wyłącznie w serwisie, z wyjątkiem nielicznych tytułów, które otrzymają krótką dystrybucję kinową.
Choć „KPop Demon Hunters” zebrał w kinach szacunkowo ~18 mln USD podczas dwudniowego eventu sing-along. Jednocześnie na Netflixie osiągnął rekordową liczbę odsłon, Netflix nie zamierza zmieniać głównej strategii. Ten kurs wskazuje, że dla platformy priorytetem jest szybkie dotarcie do abonentów bez opóźnień wynikających z dłuższej trasy kinowej. Kinowa obecność pozostaje narzędziem promocyjnym lub specjalnym wydarzeniem, a nie fundamentem modelu biznesowego.
Podsumowując: mimo imponujących wyników „KPop Demon Hunters”, Netflix nie planuje rewolucji w strategii. Firma dalej będzie postrzegać kina jako uzupełnienie, a nie alternatywę dla szybkiego premiowania w serwisie. Sukces produkcji traktowany jest jako potwierdzenie słuszności przyjętego kursu.
Źródło: IGN
