Choć o grze Concord mało kto dziś pamięta, jej krótkie i burzliwe istnienie zostawiło po sobie nietypową pamiątkę. Tablica pamiątkowa wydana z okazji premiery gry trafiła na aukcję prowadzoną przez organizację Goodwill, a jej cena błyskawicznie przekroczyła 3000 dolarów.
Od upadku do relikwii
Concord, sieciowy hero shooter science fiction od Firewalk Studios, zadebiutował pod koniec 2024 roku – i równie szybko zniknął. Gra spotkała się z falą krytyki, od przeciętnych projektów postaci, przez niedopracowaną rozgrywkę, aż po kontrowersyjną cenę: 40 dolarów w epoce dominacji gier free-to-play. Zainteresowanie tytułem było tak niskie, że serwery wyłączono zaledwie po dwóch tygodniach od premiery.
Tablica z nazwiskiem dewelopera licytowana na Goodwill
Wspomniana tablica to pamiątkowy prezent dla pracowników Firewalk Studios, który zawiera imię i nazwisko Chelsea Grace, członkini zespołu artystycznego widocznej w napisach końcowych gry. Oprócz samej tablicy zawiera ona również grafikę promującą grę oraz płytę z jej kopią.
Nie wiadomo jednak, czy Chelsea kiedykolwiek otrzymała tę pamiątkę, ponieważ wystawcą aukcji jest Goodwill z regionu Olympics and Rainier, a nie osoba prywatna. Możliwe, że przedmiot nigdy do niej nie trafił lub został przekazany dalej przez osobę trzecią. Tak czy inaczej, biorąc pod uwagę los gry i zamknięcie studia, nietrudno zrozumieć chęć odcięcia się od przeszłości.
Symbolika porażki?
Eksponat zdobywa ogromną popularność wśród kolekcjonerów – nie tylko jako rzadkie studio memorabilia, ale też jako symbol jednej z najszybciej anulowanych gier ostatnich lat. Współczesna historia gier zna wiele przypadków porażek, ale niewiele z nich zakończyło się tak spektakularnie jak Concord.
Jeśli cena będzie dalej rosła, ta niepozorna tablica może stać się jednym z najdroższych „trofeów porażki” w historii branży.
Plaque of Concord Dev is being sold lmao pic.twitter.com/K3hpv6doI3
— Pirat_Nation 🔴 (@Pirat_Nation) May 29, 2025