Deadpool w reżyserii Tima Millera trafił do kin w lutym 2016 roku. Był to dla mnie powrót do kina superhero po kilku latach absencji. Będąc dzieckiem, uwielbiałem oglądać marvelowskie animacje, a także Spider-Many Sama Raimiego. Później zdecydowanie bardziej zainteresowany byłem innymi produkcjami i przyznam szczerze, że oprócz Iron Mana nie oglądałem żadnego filmu z MCU. To właśnie ten spin-off serii X-Men przywrócił we mnie zainteresowanie tematem, a wiadomość o powrocie Spider-Mana w Kapitan Ameryka: Wojna Bohaterów „zmusiła” mnie do nadrobienia zaległości. Czy w takim razie można uznać, że przygody „najemnika z nawijką” są aż tak dobrym filmem?
Pierwsze pomysły na film o Deadpoolu z Ryanem Reynoldsem sięgają jeszcze 2004 roku, ale problemem były prawa autorskie. Kiedy ta sprawa została już załatwiona, ktoś mało mądry podjął decyzję o wprowadzeniu tej postaci w X-Men Origins: Wolverine. W mojej recenzji tego potworka możecie przeczytać, dlaczego był to fatalny pomysł.
Fiasko wspominanej wcześniej Genezy, a także Zielonej Latarni z Reynoldsem nie napawały studia Fox optymizmem. Na szczęście sukces The Avenegers i wybuch popularności kina superhero dał jasny sygnał, że warto inwestować w komiksowe adaptacje. Nie można również odmówić zasług odtwórcy tytułowej roli. Kanadyjczyk przez 12 lat walczył, żeby ostatecznie zrealizowano ten projekt. Na nasze szczęście, udało się.
Tak jak napisałem wcześniej, na reżyserskim stołku usiadł debiutant Tim Miller. Było to jego pierwsze podejście do live action, a wcześniej zajmował się… efektami wizualnymi! Jego animacja Gopher Broke była nominowana do Oscara, a fani gier wideo mogli oglądać rezultaty jego pracy w Mass Effect 2, czy Star Wars: The Old Republic.
Wielokrotnie modyfikowany scenariusz napisali Rhett Reese oraz Paul Wernick, wcześniej odpowiedzialni za Zombieland. Panowie wybrali bezpieczną drogę, fabuła nie była w żaden sposób zaskakująca, ale trzeba sobie odpowiedzieć na jedno ważne pytanie – czy ktoś czyta komiksy z tą postacią dla fabuły? Moim zdaniem nie, czytelnik oczekuje żartów, abstrakcyjnych pomysłów, czy kultowego wręcz przebijania „czwartej ściany” i dokładnie o to zadbali scenarzyści.
Budżet 58 milionów dolarów (w ostatniej chwili odchudzony o 8 milionów) zmusił twórców do pewnych ograniczeń, ale uważam, że wyszło to wszystkim na dobre. Nie silono się na efekciarstwo, tylko postawiono na czystą „rozwałkę”. Dobór aktorów również musiał być przez to wszystko ograniczony, ale chwała osobom odpowiedzialnym za casting, bo widać, że każda osoba pracująca przy tym filmie dobrze się bawiła. Do Reynoldsa dołączyli min. Morena Baccarin (Vanessa), Ed Skrein (Ajax), T.J. Miller (Weasel), Gina Carano (Angel Dust), Brianna Hildebrand (Negasonic Teenage Warhead), Stefan Kapičić (Colossus) oraz Leslie Uggams (Al). Przepraszam za tę wyliczankę, ale uważam, że warto wspomnieć o większości obsady, ponieważ zapewniają oni doskonałą rozrywkę przez 108 minut!
Mając do dyspozycji kategorię wiekową 18+ można było pozwolić sobie w tym filmie na więcej. Główna postać niejednokrotnie „rzuca mięsem”, krew może swobodnie sobie tryskać, a kawałki czaszki latać na wszystkie strony, kiedy trafia w nią pocisk pistoletu. Również przy żartach można „odpalić wrotki”, chociaż tutaj myślę, że i tak zachowano pewien umiar.
Deadpool jest filmem, który mnie przekonał do siebie już sekwencją z napisami początkowymi. Tutaj warto pochwalić osoby odpowiedzialne za muzykę, ponieważ wiele utworów towarzyszyło mi jeszcze po seansie, a ich dobór do scen nie mógł być lepszy. Po drodze są wolniejsze momenty, trafiają się typowe uproszczenia w historii, ale według mnie nie jest to produkcja, którą ogląda się, żeby zachwycać się fabułą. To rozrywkowe kino nastawione na dostarczenie widzom dobrej zabawy i poprawienie humoru.
Moim zdaniem twórcy idealnie oddali charakter i osobowość Deadpoola. Ryan Reynolds jest stworzony do tej roli i cieszy fakt, że mógł ponownie się w nią wcielić. Oglądając ten projekt, można w końcu zapomnieć o „tym czymś” w pierwszej części trylogii przygód Wolverine’a. Wspominając o najpopularniejszym rosomaku świata, warto nadmienić, że Wade Wilson również porusza jego temat w dialogach. Nie brakuje innych nawiązań do świata Marvela, czy popkultury ogólnie, ale nie będę o nich wspominał, bo jeżeli ktoś jeszcze nie widział tego filmu to lepiej, żeby odkrywał je sam!
Odświeżyłem sobie Deadpoola przed napisaniem tej recenzji i to tylko pogłębiło moje przekonanie, że to jest naprawdę dobry film superhero. Co rzadkie w tego typu produkcjach odkryłem, że pamiętam wszystkie postacie drugoplanowe. Każda z nich jest charakterystyczna na swój sposób albo twórcy przygotowali jakąś scenę, czy żart pozwalający jej się wyróżnić.
Ryan Reynolds urodził się, żeby odgrywać Wade’a Wilsona i nie mogę doczekać się jego kolejnych przygód, które mają być już częścią MCU. Mam również nadzieję, że Kevin Feige nie kłamał i faktycznie nie będzie to film PG-13. Fox również stał przed tym wyborem i nie pomylił, się stawiając na kategorię „R”.
Jest to luźna komedia w świecie Marvela, która powinna zadowolić fanów tego typu kina. Jeżeli ktoś szuka ambitnej fabuły albo żartów na najwyższym poziomie, to może się rozczarować. Nie zmienia to faktu, że polecam nadrobienie zaległości całym sercem, chociaż pamiętając „boom” na tę produkcję, mam wrażenie, że prawie każdy oglądał przygody najemnika z nawijką!
GraPodPada.pl to miejsce, gdzie przy jednym stole siedzą konsolowcy, pecetowcy, komiksiarze, serialomaniacy i filmomaniacy. Tworzymy społeczność dla wyjadaczy, jak i niedzielnych graczy, czytaczy i oglądaczy. Jesteśmy tutaj po to, aby podzielić się z Tobą naszymi przemyśleniami, ale również, aby pokazać Ci, że każda opinia ma znaczenie, a wszyscy patrzymy na współczesną popkulturę kompletnie inaczej. Zostań z nami i przekonaj się, że grapodpada.pl to miejsce dla każdego gracza.
Masz Pytania? Skontaktuj się z nami: kontakt@grapodpada.pl
Cookie | Duration | Description |
---|---|---|
cookielawinfo-checkbox-analytics | 11 months | This cookie is set by GDPR Cookie Consent plugin. The cookie is used to store the user consent for the cookies in the category "Analytics". |
cookielawinfo-checkbox-functional | 11 months | The cookie is set by GDPR cookie consent to record the user consent for the cookies in the category "Functional". |
cookielawinfo-checkbox-necessary | 11 months | This cookie is set by GDPR Cookie Consent plugin. The cookies is used to store the user consent for the cookies in the category "Necessary". |
cookielawinfo-checkbox-others | 11 months | This cookie is set by GDPR Cookie Consent plugin. The cookie is used to store the user consent for the cookies in the category "Other. |
cookielawinfo-checkbox-performance | 11 months | This cookie is set by GDPR Cookie Consent plugin. The cookie is used to store the user consent for the cookies in the category "Performance". |
viewed_cookie_policy | 11 months | The cookie is set by the GDPR Cookie Consent plugin and is used to store whether or not user has consented to the use of cookies. It does not store any personal data. |