Skok, szybki strzał, granat pod nogi przeciwnika. Unik, skok, Wystrzał z wyrzutni i ogromny robot, który nagle wyskakuje zza rogu i zgniata cię na kwaśne jabłko. Widzisz swoje błędy i próbujesz znowu. Chcesz być szybszy, sprytniejszy, bardziej przebiegły niż Twoi przeciwnicy. Ani się obejrzysz i mija kolejna godzina spędzona przy Deadlink. Ta gra ma nieprzyzwoicie wciągający charakter.
Deadlink – recenzja gry. Rogue-likeowy Martix w sosie azjatyckim. Palce lizać!
Deadlink było mi dane ograć we wczesnym dostępie na PC. Gra polskiego studia o jakże przyjemnej nazwie Gruby Entertainment, przyciąga nas swoim szalonym klimatem rodem z Matrixa, miesza go z dalekowschodnią architekturą i doprawia go dużą szczyptą cyberpunkowego wykończenia, tworząc mieszankę iście wybuchową.
Rozgrywkę najlepiej rozpocząć od samouczka, z którego dowiemy się co nieco o zarysie fabularnym tego dzieła. Lądujemy w symulacji, w której uczymy się podstaw sterowania, uników oraz zapoznajemy się ze swoistymi „mocami”, które otrzymuje nasz bohater. Ot typowo pierwsze kroczki, abyśmy mogli wsiąknąć w grę jak najlepiej. Końcowa sekwencja samouczka powoduje zacięcie się ekranu gry, w której się znajdujemy, przez co zostajemy od niej odłączeni.
W tym miejscu zaczyna się właściwa gra, gdzie poznajemy naszych towarzyszy. Będą nas wspierać podczas najbliższych godzin rozgrywki, po każdej naszej śmierci i powrocie z symulacji, uchylą nam kolejny rąbek tajemnicy z fabuły. Początkowo to wszystko wydaje się zagmatwane, ale pamiętajmy, że to dopiero wczesny dostęp. Wraz z rozwijaniem projektu, twórcy na pewno będą nasz raczyli coraz to nowymi smaczkami fabularnymi.
Twórcy zaserwowali nam tutaj grę w stylu rogue-like, więc po każdej z naszych śmierci zaczynamy przygodę od nowa. Początkowo posiadamy tylko 2 bronie (Shotgun oraz Wyrzutnia Rakiet) o bardzo ograniczonym zasobie amunicji, stąd nasze pierwsze przygody będą bardzo chaotyczne (przygotujcie się na częstą śmierć). Do zabawy otrzymujemy również hak, którym możemy przyciągać się do rzeczy/przeciwników, rękawicę mocy oraz granaty. Wrogowie atakują zdecydowanie i zazwyczaj chmarą. Szybkie tempo rozgrywki niewybaczające błędów zmusza nas do ciągłego myślenia, posiadania oczy z tyłu głowy i uczenia się schematów działania wrogów.
Feeling broni jest znakomity! Początkowo bardzo drażni mały zasobnik magazynka naszej broni, ale sama rozwałka jest fenomenalna. Powoli z każdą planszą, ginąć i próbując jeszcze raz, odczuwamy, jak rośniemy w siłę. Pokonując kolejne poziomy otrzymujemy coś w rodzaju power upów, które możemy wszczepić w swój kombinezon bojowy. Wszczepy pomogą nam siać większy zamęt w szeregach wrogów, czy wydłużą nam odrobinę pasek zdrowia, który gra tutaj kluczową rolę. Rozgrywka jest cholernie wciągająca, nie mówiąc już o warstwie graficznej.
Pierwsze co rzuca się w oczy to dość nietypowy styl ogrywanego tytułu. Dalekowschodnie klimaty są tutaj mocno wymieszane z cyberpunkowym sosem, a wszystko to połączone jest dynamiczną, kreskówkową grafiką, która jest idealna do tego typu rozgrywki. Klimatyczna, z pięknym oświetleniem i elementami cząsteczkowymi. Gra światła, która przetacza się przez plansze, podczas naszego magicznego tańca śmierci z wrogami, jest czymś przepięknym.
Od strony technicznej nie mamy również powodów do narzekań. Produkcja jest dobrze zoptymalizowana i nawet na prawie 7-letnim laptopie nie doznałem żadnych zacięć rozgrywki czy spadków FPS. Widać, że pomimo wczesnego dostępu twórcy dbają o swoje dziecko z każdej możliwej strony i starają się dostarczyć produkt jak najbardziej dopieszczony. Brawo Gruby Entertainment! Kawał naprawdę dobrej roboty.
Nie spodziewałem się tak miłej i odstresowującej rozgrywki po otrzymaniu kodu do wczesnego dostępu. Deadlink urzekł mnie po całości swoją grafiką, stylistyką i bardzo przyjemnym i dającym ogromną satysfakcję feelingiem broni, a to dopiero wczesny dostęp, więc z biegiem czasu będzie tylko i wyłącznie lepiej. Mam nadzieję, że twórcy nie spoczną na laurach i będą rozwijać ten jakże udany produkt, a was zapraszam do ogrania! Przekonajcie się sami, że naprawdę jest to cholernie wciągająca gra.
Tyle z mojej strony, wracam do symulacji.
A może jeszcze jej nie opuściłem? O cholera!
Chcesz być na bieżąco, a nawet wiedzieć więcej o grach, komiksach, serialach lub filmach? GraPodPada.pl jest miejscem, gdzie znajdziesz informacje tworzone przez pasjonatów dla… graczy, czytaczy i oglądaczy ! Reprezentujemy różne opinie, patrząc na popkulturę z wielu perspektyw! Dlatego codziennie spodziewaj się treści wysokiej jakości i odnajduj interesujące Cię recenzje i informacje. Grasz w to? GraPodPada.pl to miejsce dla Ciebie… to miejsce dla każdego gracza.
Masz Pytania? Skontaktuj się z nami: kontakt@grapodpada.pl
Cookie | Duration | Description |
---|---|---|
cookielawinfo-checkbox-analytics | 11 months | This cookie is set by GDPR Cookie Consent plugin. The cookie is used to store the user consent for the cookies in the category "Analytics". |
cookielawinfo-checkbox-functional | 11 months | The cookie is set by GDPR cookie consent to record the user consent for the cookies in the category "Functional". |
cookielawinfo-checkbox-necessary | 11 months | This cookie is set by GDPR Cookie Consent plugin. The cookies is used to store the user consent for the cookies in the category "Necessary". |
cookielawinfo-checkbox-others | 11 months | This cookie is set by GDPR Cookie Consent plugin. The cookie is used to store the user consent for the cookies in the category "Other. |
cookielawinfo-checkbox-performance | 11 months | This cookie is set by GDPR Cookie Consent plugin. The cookie is used to store the user consent for the cookies in the category "Performance". |
viewed_cookie_policy | 11 months | The cookie is set by the GDPR Cookie Consent plugin and is used to store whether or not user has consented to the use of cookies. It does not store any personal data. |