Kevin Durand, który wcielił się w głównego antagonistę Królestwa Planety Małp, odniósł się do możliwości powrotu swojej postaci, Proximusa Caesara, w przyszłych filmach z serii.
W filmie Proximus Caesar stanowi zagrożenie dla małpy Noa (Owen Teague) i człowieka Mae (Freya Allan), a jego ambicje mogą wpłynąć na przyszłość zarówno małp, jak i ludzi. Pod koniec historii Noa pokonuje go z pomocą orłów, co prowadzi do jego rzekomej śmierci po upadku z dużej wysokości.
Jednak w rozmowie ze ScreenRant na SXSW Durand przyznał, że nie traci nadziei na ewentualny powrót postaci:
„Nigdy nie widzieliśmy ciała. Pozostaję ostrożnie optymistyczny. Bardzo bym chciał, żeby wrócił. Miałem ogromną frajdę, wcielając się w niego, więc zobaczymy.”
Czy powrót Proximusa Caesara jest możliwy?
Brak pokazania ciała sprawia, że powrót postaci jest technicznie możliwy, zwłaszcza w serii opartej na elementach science fiction. Jednak kolejne filmy wydają się bardziej skoncentrowane na konflikcie między małpami i ludźmi niż na kontynuowaniu wątku Proximusa Caesara.
Pierwsza część nowej trylogii skupiła się na budowaniu relacji między Noą i Mae, a zakończenie filmu sugeruje, że kontynuacja będzie eksplorować tajemnice skrywane przez Mae. Wiemy, że należy ona do ukrytej kolonii ludzi i pomaga im w przywróceniu działania satelitów. Z kolei ostatnia scena pokazująca Noę patrzącego przez teleskop sugeruje, że seria może poszerzyć swoją skalę poza Ziemię.
W tym kontekście Proximus Caesar nie wydaje się pasować do przyszłych wydarzeń, choć nie można całkowicie wykluczyć jego powrotu.
Czy byłby to dobry pomysł?
Choć Durand świetnie wykreował postać antagonistycznego władcy, jego powrót mógłby podważyć rozwój Noa, który zyskał na znaczeniu dzięki pokonaniu tyrana. Jego zwycięstwo było kluczowym momentem w jego drodze do przywództwa, a przywrócenie Proximusa mogłoby osłabić ten wątek.
Zamiast wracać do dawnego zagrożenia, seria powinna skupić się na nowych możliwościach narracyjnych związanych z tajemnicą ludzkiej kolonii i ewentualnym rozszerzeniem fabuły poza granice Ziemi.
Źródło: Screenrant
Źródło Grafiki: Screenrant