Andrew Garfield jasno skreśla możliwość ponownego wcielenia się w Spider-Mana w filmie Avengers: Doomsday. Aktor odpowiedział na krążące spekulacje ostro i bez wahania „Nie, zdecydowanie kur**a nie!”
Ostro i bez wątpliwości
Garfield pojawił się w 2021 roku w Spider-Man: No Way Home u boku Tobeya Maguire’a i Toma Hollanda. Spekulacje fanów o kolejnym udziale tego aktora w uniwersum Marvela nasiliły się w kontekście planowanego „Doomsday” — obsadzonego imponującą liczbą gwiazd.
Choć Garfield już wcześniej mówił, że rozważyłby powrót tylko w nietypowym projekcie — z kreatywną swobodą i nowatorskim podejściem — tym razem jego stanowisko było jednoznaczne. W rozmowie z GQ podkreślił, że nie planuje być częścią tego wydarzenia kinowego.
Obraz Avengers: Doomsday zapowiedziano na 18 grudnia 2026 roku w ramach fazy szóstej uniwersum Marvela. Mimo że film ma zgromadzić wielu aktorów powiązanych dotychczas z MCU — w tym postaci ze świata X-Men — Garfield absolutnie wyklucza swój udział.
Zaprzeczenie Garfilda prawdopodobnie ugasi nadzieje części fanów, którzy oczekiwali powrotów postaci z dawnych filmów Spider-Mana. Jednak jego deklaracja wydaje się stała i konsekwentna — przynajmniej na dziś.
Źródło: EW