Bethesda oficjalnie potwierdziła, że w Starfield pojawią się istotne zmiany dotyczące rozgrywki w kosmosie. Studio ujawniło, że pracuje nad usprawnieniami, które mają sprawić, że podróże między gwiazdami staną się bardziej angażujące. Zapowiedzi te zbiegły się w czasie z wcześniejszymi odkryciami fanów, którzy w kodzie gry znaleźli wzmianki o nowym „Cruise Mode”. Choć Bethesda szybko usunęła ślady tej funkcji z plików, teraz deweloperzy otwarcie przyznają, że planują większą przebudowę systemu lotów.
Będzie lepiej?
Doświadczeni gracze zauważyli, że obecny model eksploracji nie pozwala na swobodny lot z powierzchni planety na orbitę. Ani pełne podróże między systemami, jak w No Man’s Sky. Teraz studio deklaruje, że poprawki w tym obszarze są jednym z priorytetów. W najnowszym materiale wideo Tim Lamb, weteran Bethesdy, potwierdził, że zmiany mają uczynić kosmiczne wyprawy bardziej nagradzającymi. „Mamy kilka fajnych rzeczy, w tym darmowe aktualizacje i funkcje, o które prosili gracze, a także nowy dodatek fabularny do gry” – powiedział. „Część zespołu skupiła się na rozgrywce w kosmosie, aby uczynić podróże tam bardziej satysfakcjonującymi”.
Plany obejmują nie tylko odświeżenie podróży międzygwiezdnych, ale także nowe systemy rozgrywki i mniejsze ulepszenia jakości życia. Bethesda podkreśla również znaczenie współpracy ze społecznością modderów, zapowiadając kolejne inicjatywy skierowane do zweryfikowanych twórców. Jednocześnie studio potwierdziło, że w przygotowaniu znajduje się nowe rozszerzenie fabularne. Mające podtrzymać zainteresowanie tytułem po chłodno przyjętym dodatku Shattered Space z 2024 roku.
Co dalej?
Nie brak jednak pytań o przyszłość marki. Starfield, który zadebiutował we wrześniu 2023 roku jako pierwsza od 25 lat nowa marka Bethesdy, nie zdobył takiej renomy jak Fallout czy The Elder Scrolls. Choć gra przyciągnęła już 15 milionów użytkowników, oceny dodatku pozostawiły mieszane wrażenia. Todd Howard podkreślał wcześniej, że celem studia jest coroczne wydawanie fabularnych rozszerzeń. Wprowadzenie nowych elementów rozgrywki kosmicznej ma być sposobem na utrzymanie zainteresowania do czasu kolejnych premier.
Bethesda zapewnia, że nie zamierza porzucać projektu i planuje wspierać go jeszcze przez długi czas. Jak ujął to Lamb, tworzenie Starfield było jak praca nad „czterema grami naraz” – od eksploracji i walki, przez latanie statkiem, po budowanie baz i konstruowanie maszyn. Teraz deweloperzy chcą, by każdy z tych elementów był bardziej satysfakcjonujący i pozwalał na pełniejsze doświadczenie ich największej dotąd produkcji.
Źródło: TwistedVoxel