Studio potwierdza: nie będzie DLC ani Baldur’s Gate 4. Swen Vincke apeluje o cierpliwość i zapowiada dwa nowe, ambitne projekty.
Co dalej?
Z okazji drugiej rocznicy premiery Baldur’s Gate 3, Swen Vincke – założyciel i dyrektor kreatywny Larian Studios. Podzielił się z fanami refleksją na temat przeszłości i przyszłości studia. Jak poinformował, Larian definitywnie kończy pracę nad grą, która zdobyła ogromne uznanie i nagrody, ale której historia została, według twórców w pełni zamknięta. Studio nie planuje dodatków, rozszerzeń ani kontynuacji. „Będziemy potrzebować jeszcze trochę czasu, żeby wszystko zadziałało tak, jak trzeba” – napisał Vincke, podkreślając, że przed zespołem stoją nowe wyzwania.
Zamiast powrotu do świata Dungeons & Dragons, studio pracuje już nad dwoma zupełnie nowymi grami osadzonymi w autorskich światach. Nowe projekty mają być jeszcze bardziej ambitne niż Baldur’s Gate 3 – większe, odważniejsze i pełne innowacyjnych rozwiązań. Choć nie ujawniono jeszcze żadnych szczegółów, Vincke zaznacza, że są to produkcje, które mogą zdefiniować kolejną dekadę działania studia. Premiera? Najprawdopodobniej jeszcze przed 2030 rokiem, ale konkretne daty pozostają nieznane.
Tymczasem Baldur’s Gate 3 wciąż jest wspierane technicznie. W ostatnich miesiącach gracze otrzymali m.in. duży Patch 8, który wprowadził tryb fotograficzny, crossplay i nowe podklasy, a także serię poprawek. W tym długo wyczekiwaną naprawę problemu z portretami postaci. Decyzję o zakończeniu pracy nad grą poparł także Neil Newbon. Aktor wcielający się w Astariona, który uznał ją za słuszną i świadczącą o dojrzałości twórców.
Larian zamyka więc ważny rozdział i rusza dalej. W stronę nowych światów i opowieści, które, jak zapewnia Vincke, mają poruszyć graczy równie mocno jak historia Baldur’s Gate 3.
Źródło: IGN